Łomża gotowa na „Radość spod kapelusza”
13. młodych recytatorów i wokalistów z łomżyńskich szkół oraz placówek kulturalnych zakwalifikowało się do finału XIV Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Hanki Bielickiej „Radość spod kapelusza”. – Było z czego wybierać! – mówi jedna z jurorek Magda Sinoff, ciesząc się, że młodzież sięga po wartościowe teksty i piosenki prawdziwych mistrzów. W sobotę 29. lutego zwycięzcy eliminacji powiatowych będą rywalizować z uczestnikami z całego kraju, mając za patronkę najsłynniejszą łomżyniankę Hankę Bielicką.
Sobotnie przedpołudnie w Centrum Katolickim im. Jana Pawła II przy parafii Krzyża Świętego stało pod znakiem kultury wysokich lotów. Młodzi pretendenci do udziału w finale „Radości spod kapelusza” A.D. 2020 w żadnym razie nie szli bowiem na łatwiznę, wybierając monologi, wiersze czy fragmenty prozy oraz piosenki pisane przez najlepszych. Dlatego też wśród 17 eliminacyjnych wykonań przeważały utwory nad wyraz leciwe, rzec można klasyczne – tylko bodaj piosenka „Zrób coś z sobą” z repertuaru Edyty Geppert powstała w ostatnich kilkunastu latach, ale skomponowała ją weteranka polskiej sceny Katarzyna Gaertner. Jurorki Zofia Adamska, Katarzyna Szmitko, Alicja Żelazna i Magda Sinoff oceniały poszczególnych wykonawców bardzo wnikliwie, w każdym występie doszukując się przede wszystkim tych lepszych stron oraz potencjału na coś więcej niż tylko poprawność. Oczywiście wszystko to musiało być też podparte umiejętnościami czy nawet niezłym już warsztatem w przypadku tych bardziej już doświadczonych uczestników.
W kategorii monolog/wiersz wystąpiło dziewięcioro młodych ludzi i spośród nich do finału zakwalifikowano: Aleksandrę Kibiłko (udział w dwóch wcześniejszych konkursach i wyróżnienie przed rokiem), Julię Krajewską (ubiegłoroczna finalistka), Kamilę Alachamowicz, Natalię Bieniek (w ubiegłym roku nagroda specjalna TPZŁ), Eryka Wojtkowskiego, Emilię Horoszko oraz Magdę Jemielitą. Wśród ośmiorga wokalistów też nie było niespodzianek, bo finaliści to: Laura Narolewska (w czterech ostatnich konkursach trzy wyróżnienia i trzecia nagroda), Izabela Modzelewska (uczestniczka trzech ostatnich finałów), Anna Pieńkowska, Kacper Żmuda, Oliwia Piotrowska i Wiktoria Rutkowska. Wśród finalistów najwięcej jest uczniów I Liceum Ogólnokształcącego i podopiecznych Doroty Przestrzelskiej oraz Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej ze Studia Wokalnego Regionalnego Ośrodka Kultury, wygląda więc na to, że to w tych placówkach przykłada się największą wagę do edukacji literacko-artystycznej młodych ludzi.
Finałowa 13 ma teraz jeszcze (albo tylko) tydzień czasu na ostatnie poprawki i doszlifowanie repertuaru, również dzięki konsultacjom z jurorkami eliminacji. 29. lutego nie będzie już pobłażania, kiedy 40. uczestników „Radości spod kapelusza” stanie przed szacownym jury pod przewodnictwem profesora Jana Zdziarskiego – wtedy każdy szczegół wykonania będzie musiał już być dopracowany do perfekcji, bo jak pokazały lata wcześniejsze może zaważyć o zwycięstwie.
– Wykonawcy mierzą się tu z bardzo trudnym repertuarem, nie tylko pod względem muzycznym, ale też literackim i aktorskim – ocenia jurorka Magda Sinoff. – Wiersze i monologi są pod tym względem bardzo wymagające, a ich prawdziwą mistrzynią była nasza Hanka Bielicka czy Irena Kwiatkowska. Połączenie tego wszystkiego jest bardzo trudne, ale nasi reprezentanci mają w finale szanse, muszą tylko jeszcze pewne rzeczy dopracować. Kategoria piosenka też stała na wysokim poziomie, dlatego łącznie do finału zakwalifikowaliśmy aż 13 osób. Cieszy mnie też, że młodzież sięga po teksty wyśmienitych autorów, mistrzów słowa, pisarzy i poetów oraz utwory pisane przez kompozytorów, a nie robione przez producentów – sama jestem bardzo ciekawa, jak poradzi sobie za tydzień!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk
