Łomżyński Novum Jazz Festival
– To będzie jazz na najwyższym, światowym poziomie! – zapowiada Mirosław Dziewa, dyrektor artystyczny rozpoczynającego się w piątek Novum Jazz Festival. Jego jedenasta odsłona będzie prezentacją różnych odmian jazzu europejskiego, bo poza świetnymi muzykami polskimi wystąpią też wirtuozi z Norwegii, Holandii, Francji i Hiszpanii, z fenomenalnym gitarzystą Albertem Vila na czele. Odbędzie się też konkurs na Nową nadzieję jazzu, w którym rywalizować będzie 15. młodych instrumentalistów i wokalistów, w tym reprezentant Łomży Marcin Wincenciak.
Dziesięć wcześniejszych edycji Novum Jazz Festival sprawiło, że łomżyńska impreza cieszy się już ogromną renomą w jazzowym świecie. Nie dość, że jest to jeden z nielicznych krajowych festiwali dedykowanych młodym muzykom, to w dodatku Mirosław Dziewa dba o to, żeby jego program był jak najbardziej urozmaicony, prezentując najciekawsze nurty i wykonawców nie tylko polskiego, ale i światowego jazzu.
– W tym roku idziemy w nieco innym kierunku – mówi Mirosław Dziewa. – Po prezentacjach jazzu amerykańskiego, występach muzyków z Ameryki Południowej czy Chin, tegoroczna odsłona festiwalu pokaże jazz europejski w całym jego ogromnym bogactwie.
W piątek 16. listopada w Centrum Katolickim im. Jana Pawła II przy parafii Krzyża Świętego w Łomży (wszystkie festiwalowe koncerty i konkursowy przegląd odbędą się w tym miejscu) zagrają kwintet wokalistki Agnieszki Maciaszczyk, zdobywczyni drugiej nagrody w łomżyńskim konkursie przed trzema laty oraz trójmiejski kwartet Algorhythm.
– Dzień wcześniej ukaże się debiutancka płyta Agnieszki „In Search Of” i będzie to pierwszy promujący ją koncert, specjalnie dla nas – mówi Mirosław Dziewa. – Z kolei Algorhythm idą bardziej w kierunku free, dużo eksperymentują, będzie to więc koncert zupełnie odmienny.
Sobota upłynie pod znakiem występów siedmioosobowych składów: Q Ya Vy oraz Loud Jazz Band.
– Tak obszernych pod względem ilościowym oraz tak grających zespołów jeszcze na festiwalu nie mieliśmy! – mówi Mirosław Dziewa. – QyaVy to prawdziwa mieszanka wybuchowa jazz-rockowo-kubańska, z grającym na instrumentach perkusyjnych słynnym José Torresem, a norwesko-polski Loud Jazz Band to zespół fenomenalny, złożony z wspaniałych wirtuozów. Bardzo długo zabiegałem o ten koncert, bo nieczęsto grają w Polsce, a gdy już do tego dochodzi, to bilety kosztują nawet 150 złotych, ale w końcu udało się!
W niedzielę najpierw odbędzie się konkurs dla młodych jazzmanów. Wystąpi ich 15. wybranych spośród ponad 30 zgłoszeń, w tym szóstka biorąca już udział we wcześniejszych edycjach konkursu NJF. Akompaniować będzie wyśmienita sekcja w składzie: Michał Marek Ciesielski – fortepian, Michał Bąk – kontrabas i Przemysław Jarosz – perkusja, czyli 3/4 instrumentalnego składu zespołu Agnieszki Maciaszczyk, a wśród ośmiorga wokalistów będzie również pochodzący z Łomży Marcin Wincenciak. Jest to dopiero drugi reprezentant naszego miasta w historii tego konkursu, podobnie jak wyróżniony dwa lata temu Łukasz Lipski, wychowanek MDK-DŚT i PopArtu Bernarda Karwowskiego, obecnie studiujący wokalistykę jazzową w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Wieczorem zaplanowano krótki występ zwycięzcy konkursu, po nim zaś zaprezentują się dwa, jakże odmienne stylistycznie, tria: Yarosh Organ Trio z gościnnym udziałem wokalistki Katarzyny Mirowskiej oraz międzynarodowe Albert Vila Trio.
– Przemysław Jarosz będzie najbardziej zapracowanym muzykiem na tym festiwalu, bo zagra dwa koncerty i będzie akompaniować konkursowiczom – mówi Mirosław Dziewa. – Kocham brzmienie organów Hammonda i w zespole Przemka gra na nich prawdziwy wirtuoz, nagrodzony u nas dwa lata temu Kajetan Galas. Jest to absolutny mistrz tego instrumentu, czuje je jak mało kto i jest to muzyk na skalę europejską. Hiszpan Albert Vila jest z kolei wschodzącą gwiazdą gitary jazzowej i jestem pewien, że za kilka lat będzie o nim naprawdę głośno.
Gitarowy wirtuoz zagra u nas ze swoją stałą, świetną sekcją: francuskim kontrabasistą Alexem Gilsonem i perkusistą z Holandii Danielem Jonkersem.
– Dzięki naszemu sponsorowi firmie Novum bilety i karnety na festiwal są bardzo tanie, a można je kupić w siedzibie Radia Nadzieja oraz przed koncertami – mówi Mirosław Dziewa. – Zapraszam na festiwalowe koncerty, bo takiej muzyki jeszcze w Łomży nie słyszeliśmy!
Wojciech Chamryk