Łomża pamięta o Katyniu i Smoleńsku
Masowa zbrodnia katyńska, deportacje na Sybir i tragedia smoleńska to wydarzenia, które zmieniły bieg historii narodu polskiego i na trwałe w tę historię się wpiszą – mówił płk Paweł Gałązka, dowódcza 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego podczas oficjalnych uroczystości pod pomnikami katyńskimi. 15 lat temu w Smoleńsku rozbił się rządowy samolot z polską delegacją na pokładzie, a 85 lat temu z sowieckich rąk ginęli obywatele polscy.
„Katyń to symbol zbrodni sowieckich dokonanych na Polakach wiosną 1940 roku. Katyń to przede wszystkim obowiązek pamięci o ludziach, którzy za niezłomną wierność Polsce zapłacili życiem” - przypominał płk Paweł Gałązka pod pomnikami upamiętniającymi tragiczną historię narodu polskiego we współżyciu z autorytarnym sąsiadem. Dowódcza Garnizony Łomża przypomniał, że 17 września 1939 roku wojska sowieckie wkroczyły na wschodnie tereny II Rzeczypospolitej, a niemal dwuletni okres okupacji zapisał się prześladowaniami i wywózkami Polaków. „W 4 masowych deportacjach 10 lutego, 13 kwietnia, 20 czerwca 1940 roku oraz 20czerwca 1941 roku w głąb Związku Sowieckiego wywieziono ponad 50 tys. mieszkańców ówczesnego województwa białostockiego”. Z terenu Ziemi Łomżyńskiej do sowieckiej niewoli wywieziono wówczas blisko 6,5 tys. osób. Wywożono tych, w których widziano zagrożenie dla Związku Sowieckiego: inteligencję, ziemiaństwo, policjantów, wojskowych, niewinnych czy rodziny z dziećmi.
Decyzja o wymordowaniu Polaków zapadła 5 marca 1940 roku, jako zatwardziałych nierokujących poprawy wrogów władzy sowieckiej, o co wnioskował Ławrientij Beria. Likwidację obozów w Charkowie, Starobielsku, Ostaszkowie, Kozielsku, ,Bykowni, Kalininie, Katyniu i wielu rozpoczęto 3 kwietnia 1940 roku.
By uczcić 70 rocznicę tych wydarzeń, na mogiły w Katyniu udała się delegacja polskiego narodu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Niestety, 10 kwietnia 2010 roku o godz. 8:41 podczas lądowania doszło do katastrofy rządowego samolotu, w wyniku której wszyscy pasażerowie zginęli. Wśród 96 ofiar, 89 osób to członkowie oficjalnej delegacji i 7 członków załogi TU-154M.
„Trzeba pamiętać co się dzieje za wschodnimi granicami, że pewne metody, pewne sposoby działania, pomimo lat nie uległy zmianie w postrzeganiu przez Rosję” - przypominał płk Paweł Gałązka.
Pod pomnikami smoleńskimi przybyłe delegacje złożyły kwiaty, a o godzinie 8:41 w całej Łomży rozległo się wycie syren.
Uroczystościom towarzyszyła kompania honorowa 18. ŁPL, tym razem bez salwy honorowej.