Przeciwniczki były lepsze
Siatkarki UKS „Jedynka” Łomża uległy w rozegranym wczoraj towarzyskim meczu z zespołem Pronar Zeto Astwa Białystok 0 : 4. Przyjezdne grają na co dzień w Lidze Siatkówki Kobiet - najwyższej w hierarchii klasą kobiecych ligowych rozgrywek siatkarskich w Polsce - czyli dwie ligowe kasy wyżej niż łomżanki, które – przypomnijmy - są beniaminkiem w drugiej lidze.
Siatkarki z Białegostoku, zgodnie z oczekiwaniami nie dały szans łomżankom. W pierwszej i trzeciej partii zawodniczki „Jedynki” nie osiągnęły nawet granicy dziesięciu punktów, przegrywając je do ośmiu. Najlepiej łomżankom poszło w drugim secie. Zakończył się on wynikiem 18 do 25. (czwarty set 11:25).
- Cieszę się, że dziewczyny mogły nauczyć się czegoś od przeciwniczek, a w drugim secie długimi momentami walczyły z nimi jak równy z równym – mówił po meczu dziennikarzom trener łomżanek Mirosław Skawski.
- Cieszę się, że dziewczyny mogły nauczyć się czegoś od przeciwniczek, a w drugim secie długimi momentami walczyły z nimi jak równy z równym – mówił po meczu dziennikarzom trener łomżanek Mirosław Skawski.
