Janusz Marek Włodarzewski
Wiele lat życia spędziłem w Azji Mniejszej zwanej też Bliskim lub Środkowym Wschodem, w basenie Morza Śródziemnego i Ziemi Świętej. Przeżyłem tu wojnę Iraku z Kuwejtem, amerykańską interwencję zwaną operacją Pustynna Burza i wiele zamachów bombowych.
Piękno palm, kwitnących kolorowo drzew, kwiatów, kaktusów, traw to świat fascynujący człowieka urodzonego i przyzwyczajonego do widoków oraz warunków strefy klimatycznej w jakiej znajduje się Polska. Nie twierdzę, że tamte tereny są piękniejsze niż nasze polskie, ale napewno inne, a przez to róewnie godne poznania.
Różnorodność i piękno przyrody, krajobrazy a w nich odlatujące z Polski lub lecące z powrotem tysiące naszych bocianów.
Otaczający nowy, niezwykły świat postanowiłem malować za pomocą aparatu fotograficznego, chociaż malarstwo tradycyjne (pędzle, farby, sztalugi) nie jest mi obce dzięki fachowej pomocy i wskazówkom wspaniałego artysty, nieżyjącego już przyjaciela rodzinny, znanego nie tylko w Łomży pana Lorinczego - seniora.
Z uwagi na dużą ilość matariałów fotograficznych postanowiłem dokonać selekcji i podziału tematycznego. Powstały więc zbiory zdjęć ciekawych drzew, kwiatów, traw, pejzaży, zwierząt, ptaków, morza... Fotografowałem obiekty budownictwa nowoczesnego, hisrorycznego, sakralnego (chrześcijństwo, islamjudaizm), pozostałości techniki budowlanej z czasów rzymskich. Oto pamiątki z wojaży mego życia.
zobacz: fotogalerie J. Włodarzewkiego