Polska na końcu UE w wydatkach ponoszonych na profilaktykę – wyniki międzynarodowego raportu
Międzynarodowy raport opracowany pod kierownictwem The European House – Ambrosetti (jeden z czołowych europejskich think tanków) dowodzi jednoznacznie: włączenie profilaktyki do polityk fiskalnych państw Unii Europejskiej jest kluczowe dla utrzymania stabilności systemów opieki zdrowotnej, społecznej oraz socjalnej. Tymczasem dane dotyczące Polski nie napawają optymizmem – mamy drugi najniższy udział wydatków ponoszonych na profilaktykę z całego UE (zaledwie 2,1% z całości kosztów przeznaczonych na zdrowie), podczas gdy nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej na kontynencie.
Europa potrzebuje profilaktyki
Wyniki raportu nie pozostawiają złudzeń – stabilność fiskalna państw Unii Europejskiej (w szczególności w zakresie opieki zdrowotnej i społecznej) jest zagrożona. Wzrost gospodarczy jest powolny, podczas gdy presja wywierana na finanse publiczne rośnie ze względu na m.in. zmiany demograficzne, rosnące koszty życia, wyzwania geopolityczne i klimatyczne. Dlatego raport opublikowany we wrześniu tego roku wzywa do przejścia od reaktywnego do proaktywnego modelu opieki zdrowotnej. Szczepienia to jego kluczowy filar, który, jak wskazują badania, powinno się rozpatrywać przede wszystkim w kategorii inwestycji, a nie kosztów.
– Potrzebujemy zmiany paradygmatu w kierunku modelu opieki zdrowotnej opartej na profilaktyce. Pomimo ogromnego zwrotu z inwestycji, jaki przynoszą szczepienia, w prawie 80% państw członkowskich UE tylko 0,5% krajowych budżetów jest przeznaczanych na profilaktykę, a jeszcze mniej na szczepienia – podkreśla Sibilia Quilici, dyrektor wykonawczy Vaccines Europe.
Szczepienia – wydatek czy inwestycja?
Lista korzyści płynących z profilaktyki jest długa – obejmuje m.in. zmniejszenie kosztów ponoszonych na leczenie i dni nieobecności w pracy, zwiększenie produktywności, odciążenie systemu ochrony zdrowia i wsparcie stabilności fiskalnej kraju.
W Polsce potrzebujemy jej szczególnie: w naszym kraju udział osób starszych rośnie najszybciej w całej Unii Europejskiej. Jesteśmy też na podium wzrostu wskaźnika obciążenia demograficznego (wzrost aż o 11 pp. w trakcie jednej dekady).2 Równocześnie koszty ponoszone przez niski poziom wyszczepienia pozostają bardzo wysokie. Według badań, w sezonach bez epidemii tylko koszty pośrednie (!) związane z grypą wynoszą w Polsce ok. 836 mln rocznie.3 A lista chorób zakaźnych, którym można zapobiegać przez programy szczepień ochronnych, jest przecież znacznie dłuższa.
Szczepienia to inwestycja o krytycznym znaczeniu zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Jak czytamy w raporcie: polski Program Szczepień Ochronnych zapobiegł ponad 452 300 zachorowaniom i 1600 zgonom dzieci w latach 2020-2022.4 Natomiast w przypadku dorosłych badania wskazują, że 1 euro zainwestowane w szczepienia osób powyżej pięćdziesiątego roku życia przynosi czterokrotny zwrot.5 Zapobieganie chorobom i odciążanie ochrony zdrowia jest niezwykle istotne biorąc pod uwagę także fakt, że z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w Polsce przypada około 4,15 lekarza (nie licząc lekarzy dentystów) na tysiąc mieszkańców.6 To mniej niż w m.in. Niemczech czy na Cyprze.
- „Raport EU Ambrosetti House jest kolejnym przypomnieniem, że szczepienia muszą być fundamentem programów profilaktyki zdrowotnej, poprawiając ogólny stan zdrowia i długość życia – a także przynosząc realne korzyści ekonomiczne krajom na całym świecie. Potwierdza to również najnowsze badanie, które wykazuje, że programy szczepień dorosłych zwracają nawet 19-krotnie więcej, niż początkowa inwestycja a w przypadku szczepień przeciwko pneumokokom nawet 33-krotnie.7 To kolejny argument przemawiający za traktowaniem inwestycji w szczepionki jako centralny element podejścia do zdrowia opartego na profilaktyce” – mówi Laetitia Bigger, dyrektor ds. polityki szczepień, IFPMA.
Zaufanie do szczepień w Polsce – jesteśmy w ważnym momencie
Jak czytamy w raporcie: pomimo wzrostu liczby szczepień w czasie pandemii, społeczne postrzeganie ich znaczenia spadło: w 2022 r. tylko 81,5% populacji UE uważało, że szczepienia są ważne, co stanowi spadek w porównaniu z 89,6% w 2018 r. Co istotne, Polska jest jedynym krajem UE, w którym przekonanie o znaczeniu szczepień poprawiło się, wykazując wzrost o 4,9%. Dla kontrastu, sześć państw członkowskich UE odnotowało spadek o ponad 20%. Można zatem założyć, że jesteśmy w dobrym miejscu na wdrażanie polityki opartej na profilaktyce (z uwzględnieniem działań edukacyjnych).
– „W miarę jak europejskie systemy opieki zdrowotnej stają w obliczu zwiększającej się presji ze względu na rosnącą liczbę osób starszych i zapotrzebowania na usługi medyczne, to właśnie środki zapobiegawcze, w tym szczepienia, mogą pomóc łagodzić te wyzwania. Poprzez zmniejszenie zachorowalności i kosztownego leczenia, profilaktyka odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu długoterminowego zrównoważenia systemów opieki zdrowotnej, społecznej i socjalnej”. – przekonuje prof. Walter Ricciardi, przewodniczący Rady ds. szczepień w Europie (Mission Board on Vaccination in Europe) oraz Rady ds. raka Komisji Europejskiej (European Commission’s Mission Board on Cancer).
Materiał nadesłany