Pszczelarze zmniejszają liczbę rodzin pszczół
Pszczelarzem Roku w województwie podlaskim został Jakub Słomiński, prowadzący gospodarstwo hodowlane Pasieka Wojsławy gminie Grabowo w powiecie kolneńskim. - Jako Regionalny Związek Pszczelarzy nie braliśmy udziału w konkursie, głównie dlatego, że nie było chętnych - informuje Wiesław Grzymała, prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy w Łomży, do którego należy około 150 pszczelarzy z Ziemi Łomżyńskiej. Opłacalność prowadzenia pasiek znowu drastycznie spadła.
Komisja konkursowa pod przewodnictwem profesor Ady Wróblewskiej z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku oceniała wiedzę pszczelarzy, innowacyjność, sposób prowadzenia pasieki i ogólne wrażenia z wizytowanych miejsc. Pasieka Jakuba Słomińskiego składa się z 80 rodzin. Specjalizacją jest hodowla matek pszczelich i pozyskiwanie miodu, pyłku, pierzgi, wosku i propolisu. Nagrody laureatom konkursu wręczał na uroczystości w środę, 13. listopada, marszałek podlaski Łukasz Prokorym, zapewniający o zaangażowaniu w promocję lokalnych produktów
„W Polsce opłacalność pasiek spadła drastycznie”
Regionalny Związek Pszczelarzy w Łomży obejmuje zasięgiem miasto Łomża z 5-oma powiatami: łomżyńskim, kolneńskim, zambrowskim, wysokomazowieckim oraz grajewskim. Do RZP należy około 150. - W ocenie pszczelarzy ten rok był średni, a nawet trochę gorszy od ubiegłego – dzieli się opiniami prezes Grzymała. Największy problem pszczelarze mieli ze zbytem rodzimego miodu, ponieważ markety są zalane miodem z Chin i Ukrainy. Na przykład, w Niemczech przeprowadzono badanie miodów z marketów i okazało się że 80 % jest sfałszowanych. Podobno w Chinach miody produkowane są w fabrykach, a nie w ulu. Do stwierdzenia autentyczności miodu używa się testu na ślad DNA pszczół, którego w wielu miodach po prostu nie ma. Miody z Chin i Ukrainy są tańsze na półkach sklepowych w marketach. - W Polsce opłacalność pasiek spadła drastycznie – opowiada prezes RZP. - Nasi pszczelarze ograniczają liczbę pszczół w pasiekach. Hurtownicy wolą kupować miody z zagranicy, jako dużo tańsze. Obecne uwarunkowania rynkowe są niesprzyjające rodzimym pszczelarzom.
Jeśli Polacy chcą wspierać rodzime pasieki, powinni kupować miody od zaufanych pszczelarzy, którzy gwarantują jakość produktu spożywczego i naturalny skład. W słoiku 900 ml mieści się około 1 kg 20 dag miodu , za który płaci się na rynku łomżyńskim od około 45 do około 50 zł. Miód to produkt spożywczy, leczniczy, wzmacniający odporność. Szczególnie popularne są: propolis jako roztwór, nalewka w kroplach, wzmacniająca organizm oraz propolis antybakteryjny, aplikowany na opatrunku jak jodyna lub woda utleniona, w celu szybszego gojenia się ran. Pyłek kwiatowy to produkt białkowy, również wzmacniający organizm, zaś pierzga to zakonserwowany przez pszczoły pyłek z dodatkiem ich enzymów – i tak przetworzony służy prawie stanu zdrowia.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146