Energetyk prawie jak alkohol - zakazany
Od nowego roku zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny w szkołach i osobom poniżej 18. roku życia. Energetyki powinny także zniknąć z automatów.
1 stycznia 2024 roku zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny osobom poniżej 18. roku życia, na terenie jednostek systemu oświaty oraz w automatach. Złamanie zakazu będzie wiązało się z karą 2 tys. zł, a nawet przepadkiem napojów (sąd). W razie wątpliwości sprzedawca będzie mógł poprosić o potwierdzenie pełnoletności kupującego. Wielokrotnie podnoszona kwestia ochrony małoletnich przed modą na energetyki staje się faktem.
Pod koniec 2021 roku wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił w sejmie, że „67 proc. nastolatków spożywa napoje energetyzujące, w tym 16 proc. robi to dość często”. Z kolei z badania Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie oraz Uniwersytetu Warszawskiego z 2022 roku „przeprowadzonych w reprezentatywnej próbie N=7716 uczniów w wieku 11, 13, 15, i 17 lat z 16 województw w Polsce wynika, że aż jedna czwarta najmłodszych uczniów deklaruje, że pije napoje energetyzujące, a częstość picia tych napojów zwiększa się wraz z wiekiem". MZ dodaje, że "często, czyli co najmniej raz w tygodniu po napoje te sięga co dziesiąty 11-latek i już prawie połowa 15-latków".
Za napój z dodatkiem kofeiny lub tauryny w rozumieniu niniejszego rozdziału uważa się wyrób w postaci napoju będący środkiem spożywczym, ujęty w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług w klasie 10.89 oraz w dziale 11, w którego składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nim naturalnie.
Z uzasadnienia wynika, że zagrożenia, jakie mogą stwarzać tego typu napoje, są wieloczynnikowe i dotyczą funkcji różnych narządów i układów. To z kolei ma przełożenie na zdrowie fizyczne i psychiczne młodych osób i wynikające z tego zachowania społeczne.