Koalicja przejęła władzę w podlaskim sejmiku
Wracam z oddelegowania do pracy w MPGKiM, do firmy, w której przepracowałem 35 lat – mówi Marek Olbryś wicemarszałek z ramienia PiS po utracie władzy w Sejmiku Województwa Podlaskiego. Obronę interesu Łomży i Ziemi Łomżyńskiej zapowiada z kolei Jacek Piorunek z KO, członek nowo wybranego Zarządu Województwa.
Wielkie emocje towarzyszyły sesji Sejmiku Województwa Podlaskiego z 7 maja 2024 roku. Na 30 radnych izby Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 15 mandatów, Koalicja Obywatelska z Trzecią Drogą miały 14 i jeden głos przypadł Konfederacji. Do większości PiS-owi brakowało jednego głosu, koalicji dwóch. Choć znana była osobista niechęć między radnym Stanisławem Derehajło, który do niedawna był członkiem Zarządu Województwa z ramienia ugrupowania Jarosława Gowina, a dotychczasowym marszałkiem Arturem Kosickim, to jak przekazywał Marek Olbryś, „ze Stanisławem było dogadane”.
Ku zaskoczeniu wszystkich, wniosek PiS-u o przerwanie obrad do 11 czerwca nie uzyskał akceptacji większości. Po czym głosami 17 radnych Cezarego Cieślukowskiego z Trzeciej Drogi wybrano Przewodniczącym Sejmiku. Ten z kolei złożył wniosek o rozszerzenie porządku obrad o wybór Zarządu Województwa Podlaskiego, w tym Marszałka i wicemarszałków. Większość radnych go poparła.
Jak się okazało na stronę KO i TD udało się przeciągnąć dotychczasowych członków zarządu z PiS: Wiesławę Burnos i Marka Malinowskiego.
W głosowaniu tajnym kandydat Koalicji Obywatelskiej na Marszałka Łukasz Prokorym otrzymał 16 głosów, a na kontrkandydata Artura Kosickiego z Prawa i Sprawiedliwości głosowało 13 radnych. Jeden głos był nieważny.
- Jest to dla mnie wielkie wydarzenie i wielkie zadanie. Jestem przekonany, że przed nami dobry okres dla naszego województwa - mówił po wyborze nowy Marszałek Województwa Podlaskiego, którzy wcześniej był Przewodniczącym Rady Miasta Białymstoku.
Jeszcze przed wyborem na marszałka Łukasz Prokorym zaproponował skład zarządu, w którym obok koalicjantów czyli Jacka Piorunka i Bogdana Dyjuka, było dwoje z dotychczasowego zarządu PiS: Wiesława Burnos i Marek Malinowski.
- W województwie rządzi Koalicja Obywatelska z Trzecią Drogą i niezrzeszonymi – mówi Jacek Piorunek, 18 głosami wybrany Członkiem Zarządu. Przyznaje, że o nowym „układzie” radni KO i TD dowiedzieli się rano na spotkaniu klubu. Oznajmiono wówczas, że są dwie osoby z dotychczasowego zarządu, które chcą przejść na naszą stronę. Sukces negocjacji to zasługa posłów Krzysztofa Truskolaskiego i Stefana Krajewskiego – podkreśla Piorunek.
Wicemarszałkami z poparciem 16 radnych zostali dotychczasowi (z PiS) członkowie zarządu: Wiesława Burnos i Marek Malinowski. Negocjacje zdaniem Jacka Piorunka udały się, ponieważ wspomnianym osobom w obecnej kadencji nie zaproponowano podobnej funkcji.
- Zdradzili swój elektorat i własne korzyści postawili ponad dobro wspólne. - mówi Marek Olbryś, choć przyznaje, że mocniejsze słowa cisną się na usta. Dotychczasowy wicemarszałek przyznaje, że taka postawa była zaskoczeniem. „Nawet jak są jakieś nieporozumienia, to wszystko się wyjaśnia we własnym gronie”.
- Wracam z oddelegowania do pracy w MPGKiM, do firmy, w której przepracowałem 35 lat – mówi o swojej przyszłości Marek Olbryś. - W poniedziałek jestem w nowej, w starej pracy.
O zdradzie wyborców, kolegów, koleżanek i Polski mówi także Bernadeta Krynicka. „Brak mi słów, że ludzie mogą się tak zeszmacić dla stanowisk i pieniędzy”. Ona także nie kryła zaskoczenia przebiegiem wtorkowej sesji. Przyznaje, że poniedziałek jest jej ostatnim dniem pracy w MPGKiM-ie. „Mam ciągle aktualne prawo wykonywania zawodu” - odpowiada pytana co dalej.
Obronę interesów Łomży i Ziemi Łomżyńskiej zapowiedział Jacek Piorunek, Członek Zarządu, który już wcześniej piastował to stanowisko. „ Będę się starał, aby jak najwięcej projektów infrastrukturalnych i społecznych finansowanych z funduszy marszałkostwa mogło być realizowanych w zachodniej części województwa”. Rozmowa z nowym Członkiem Zarządu odbyła się we wtorek po południu. Do tego czasu, jak przyznaje sam zainteresowany, z gratulacjami nie dzwonił do niego ani prezydent Łomży, ani posłanka z KO. „Rozmawiałem z wiceprezydentem i umówiliśmy się na rozmowę”. Przyznaje, że normalne stosunki Członka Zarządu z Prezydentem będą leżeć w interesie Łomży. „Ja o nie będę zabiegał, ale myślę, że jemu też będzie zależało”.
Podczas głosowania na sali obrad obecni byli m.in. poseł KO Krzysztof Truskolaski, poseł TD i wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski i poseł PiS Jacek Sasin, który dwoje byłych radnych PiS nazwał zdrajcami.
