Historia Łomży
Historia Łomży sięga końca IX wieku i jest związana z grodziskiem położonym o około 5 kilometrów w dół Narwi. W dzisiejszej Starej Łomży znajdują się dwa wysokie wzgórza: Góra Królowej Bony i Wzgórze Świętego Wawrzyńca. Góra Królowej Bony to pozostałość po dużym grodzisku z okresu wczesnego średniowiecza. Jego położenie wskazuje na charakter obronny. Od północnego wchodu zabezpieczeniem dla grodu była nie tylko Narew, ale także szeroka i bagnista dolina rzeki. Do dnia dzisiejszego zachowały się także pozostałości wałów ziemnych otaczających gród. Na sąsiednim wzniesieniu zwanym Górą Świętego Wawrzyńca według legendy i zapisków kościelnych miał stać kościół parafialny wybudowany przez św. Brunona z Kwerfurtu, około 1000 roku. Święty ten niosąc wiarę chrześcijańską pogańskim ludom na pograniczu prusko-jaćwieskim poniósł śmierć męczeńską w 1009 roku zaledwie kilkadziesiąt kilometrów na wschód od tego miejsca w okolicach dzisiejszej Wizny. Prawdziwości legendy tej nie wykluczają wykopaliska archeologiczne prowadzone na wzgórzu, które potwierdziły, że w miejscu tym na pewno stał pierwszy kościół chrześcijański na Wschodnim Mazowszu, a wybudowano go właśnie z okresie wczesnego średniowiecza.
Gród w Starej Łomży rozwijał się prężnie dopóty dopóki ziemie wschodniego Mazowsza najeżdżały plemiona pruskie, jaćwieskie i litewskie. Po unii Polsko-Litewskiej niebezpieczeństwo to znacznie zmalało, a dawni łomżanie pomyśleli o przeprowadzce na tereny bardziej dogodne do kontaktów, zwłaszcza handlowych, z dawnymi wrogami. Nowa Łomża powstała o około 5 kilometrów w dół rzeki w stosunku do starej. W 1418 roku książę mazowiecki Janusz I nadał jej prawa miejskie tzw. chełmińskie, a mieszkańcy dzięki życzliwości księcia mogli wybudować łaźnię, postrzygalnie i wagę, a także od tego momentu nie musieli już płacić ceł w granicach Księstwa Mazowieckiego co miało kolosalne znaczenie dla rozwoju handlu. Następne sto lat i kolejni Książęta Mazowieccy przyznawali Łomży i łomżanom nowe przywileje, a po śmierci ostatnich z nich w 1526 r. Łomża stała się miastem Królewskim. Największy rozkwit miasta nastąpił w XV i XVI stuleciach, a ówczesna Łomża znalazła się nawet na kilku mapach prezentujących Europę środkowo-wschodnią. W mieście, którego świetność przyrównywano jedynie do Warszawy stał nawet prawdziwy Zamek Królewski, a jego ludowi, który głównie zajmował się handlem i rzemiosłem żyło się dostatnie. Łomżyński port rzeczny był jednym z większych tego typu na Mazowszu i odgrywał bardzo ważną rolę zwłaszcza w handlu płodami rolnymi. Poza tym o wielkości miasta i jego znaczeniu handlowym może świadczyć fakt, że wówczas w Łomży stało sześć mostów i przecinało się tu kilka "międzynarodowych" dróg handlowych m.in. z Moskwy do Poznania, z Mazowsza na Litwę czy do Prus.
W drugiej połowie XVI stulecia Łomża miała szansę odegrania i po części odegrała bardzo ważną role w życiu politycznym ówczesnej Polski. Król Zygmunt August był dość częstym gościem na Zamku w Łomży, gdzie zwoływał m.in. Radę Senatorów w latach 1561-62. Kolejne królewskie "pięć minut" Łomża miała po jego śmierci. Do miasta przyjechała wówczas na dwa miesiące jego siostra i następczyni Anna Jagiellonka. Zarówno sytuacja polityczna po śmierci Króla jak i postawa Anny Jagiellonki sprawiły, że o Łomży głośno się stało nie tylko w Rzeczypospolitej, ale i Europie.
Jak wszystko dobre także dobre czasy dla Łomży i łomżan skończyły się już w następnym wieku. Przyczyn katastrofy było kilka: wojny, pożary, powodzie i zarazy, które w XVII stuleciu ziemię łomżyńską nawiedzały szczególnie często, za każdym dziesiątkując mieszkańców i ich zwierzęta, powodowało że po każdej z tych nawałnic coraz trudniej było się podnieść nie tylko poszczególnym rodzinom, ale także miastu. Nie lepiej było także w następnym wieku, a jeżeli dodamy do tego, że często miastem kierowali w tych czasach starostowie, którzy bardziej niż o dobro Łomży i łomżan dbali o własną kiesę nikogo nie powinno dziwić, że Łomża stoczyła się coraz bardziej tracąc nie tylko rangę i bogactwa, ale także mieszczan. Druga połowa wieku XVIII to także upadek Rzeczypospolitej i rozbiory, które dodatkowo pogłębia kryzys.
Od 1794 roku w Łomży rządzili Prusacy. Wysokie podatki, kontrybucje i konfiskaty nakładane przez zaborcę w żaden sposób nie przyczyniały się do rozwoju miasta. Widok Łomży na przełomie XVIII i XIX wieku był opłakany. Po dawnej świetności zostały tylko gruzy, których na pozostałych ulicach było na dwa łokcie. Jednym z nielicznych "pozytywnych" efektów działalności administracji pruskiej w Łomży było wytyczenie poza granicami miasta cmentarza. Prusacy pozwolili także na osiedlanie się w mieście Żydom.
Władza pruska nad miastem i okolicą była krótka i trwała do 1807 roku. Zmiana przyszła wraz z wojskiem napoleońskim niemniej dotyczyła ona głównie sfery narodowej - powstało Księstwo Warszawskie, a Łomża została miastem departamentowym - sytuacja materialna mieszczan i okolicznej ludności zarówno chłopów jak i szlachty nie poprawiła się. Tak jak wcześniej Prusacy teraz Francuzi szykując się do starcia z wojskami rosyjskimi nie szczędzili sił na ściąganie kontrybucji. Wojna ta, która wybuchła już 1812 roku nie dość że zakończyła się katastrofą wojsk Napoleona i przegraną sprawy polskiej dopełniła także zniszczenia regionu. I tu kolejny paradoks historii. Nowi zaborcy - Rosjanie - ściągania kontrybucji i prześladowania Polaków przyczynili się do odbudowy miasta. Łomża zaczęła spełniać rolę ważnego punktu komunikacyjnego na trasie Petersburg - Warszawa. Przez miasto coraz częściej przejeżdżały ważne osobistości łącznie z carem Aleksandrem. Sprawiło to, że zaborcy musieli także finansowo partycypować w odbudowie miasta. Na początku budowano głównie budynki służące do celów wojskowych, ale z czasem także i inne, a w sumie po blisko 200 latach miasto zaczynało dźwigać się z upadku. Stopniowo wzrastała liczba mieszczan, przy czym coraz większy udział stanowili Żydzi.
Powstanie styczniowe z 1863 roku choć okazało się kolejnym wspaniałym zrywem wolnościowym Polaków, to jego fiasko ściągnęło bardzo ostre represje carskie - rozstrzeliwania powstańców, aresztowania pomagających im i wywózki na Syberie całych rodzin, a także rusyfikację. Niemniej kolejne lata szczególnie II połowa XIX wieku zwłaszcza od roku 1866 kiedy to Łomża została stolicą guberni to dalszy rozwój społeczno-gospodarczy miasta i regionu zawdzięczany przede wszystkim aktywności gospodarczej i patriotyzmowi Polaków. Dynamicznie wzrastała liczba ludności, budowano nowe place i ulice, powstały dwa kościoły synagoga i cerkiew, a także wiele wspaniałych kamienic i obiektów użyteczności publicznej. Na przełomie wieków Łomża została zamieniona w twierdzę, a miasto otoczyły forty. Druga połowa XIX i początek XX wieku to także coraz powszechniejszy, mimo usilnych starań rusyfikacyjnych, rozwój polskiej myśli narodowej. Na przełomie XIX i XX w. dominowały hasła obozu narodowego. Już w latach 80-tych XIX stulecia w okolice Łomży zaczęły docierać pisma związane ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym: "Zorza", "Gazeta Świąteczna" i "Polak". Represje, zwłaszcza usilna rusyfikacja budziły opór społeczny, na przełomie wieków w okręgu łomżyńskim działało sto kół Towarzystwa Oświaty Narodowej. Proces "budzenia się" "finansowo i prestiżowo wspierały niektóre dwory m.in. Lutosławskich w Drozdowie, czy Stanisława Woyczyńskiego w Starej Łomży". Niemałą rolę w kształtowaniu świadomości narodowej odgrywali także księża i zakonnicy.
Wybuch wojny między dotychczasowymi zaborcami mimo wywołania kilkudniowej paniki w mieście i okolicy przyjęto bez zbytnich aplauzów. Kolejne lata wojny i zmieniająca się sytuacja na froncie, a także kolejne obietnice władców doprowadzały do coraz szerszej wiary w odzyskanie niepodległości. Nadzieje te wzrosły po akcie cesarzy z 5 listopada 1916 r. Organizowało prelekcje, przedstawienia teatralne, odczyty - wszystko o charakterze narodowym. Coraz aktywniejsza stawała się Polska Organizacja Wojskowa i harcerze, którzy już od 1915 roku przygotowywali się do walki zbrojnej o niepodległość. Dopiero jednak 11 listopada 1918 r., gdy do kraju wracał Józef Piłsudski, o 15.00. łomżyńscy żołnierze tej organizacji przystąpili do rozbrajania Niemców. W strzelaninie zginęło 6 osób. Na ich pogrzeb przybyły tłumy łomżan w tym także rabini i wielu Żydów. Dzień później ostatni żołnierze Niemieccy opuścili miasto, które po przeszło stuletniej niewoli wróciło do odradzającej się Rzeczypospolitej. "Radość z odzyskanego śmietnika" nie trwała długo. Zarówno miasto jak i okolica były bardzo zniszczone przeciągającymi się działaniami wojennymi. Niemniej mieszkańcy okolicy wysoko cenili sobie odzyskaną po latach niewoli wolność. Przykładem może być zaangażowanie w wojnę Polsko-Bolszewicką. Walczących z najazdem bolszewickim polskich żołnierzy w mieście i okolicy czynnie wspomagała ludność.
Wojna zmieniła skład narodowościowy miasta. W większości opuścili je Rosjanie i Niemcy, a Łomża stała się praktycznie miastem dwóch narodowości i dwóch wyznań - Polaków chrześcijan i Żydów wyznawców mojżeszowych, którzy w 1921 roku stanowili 46% ogółu mieszkańców. Okres międzywojenny to lata stopniowego odradzania się regionu. W 1925 roku utworzono Diecezje Łomżyńską ze stolicą w Łomży, a jej ordynariuszem został ks. bp. Romuald Jałbrzykowski.
Kolejnym znamiennym wydarzeniem w historii mieszkańców ziemi łomżyńskiej tak jak całej Polski był wybuch II Wojny Światowej. Jako pierwsze do miasta weszły wojska niemieckie, ale wycofały się stąd po dwóch tygodniach, a w ich miejsce po kilku dniach wkroczyła armia radziecka i NKWD. Niespełna dwuletni okres okupacji przez wojska radzieckie zapisał się przede wszystkim prześladowaniami i wywózkami Polaków. Od jesieni 1939 roku do czerwca 1941 roku przeprowadzono tu cztery wywózki (trzy w 1940 i jedną w 1941r.) w głąb Związku Radzieckiego. Wywożono przede wszystkim inteligencję - nauczycieli, urzędników, policjantów i ziemiaństwo wraz z całymi rodzinami. W sumie szacuje się że na Ziemi Łomżyńskiej było to blisko 6500 osób. Tragicznie zapisały się także lata okupacji hitlerowskiej. Od początku Niemcy teren ten traktowali jako "Banden Kampf Gebiet" stosując gwałt, masowe egzekucje i grabież mienia na niespotykaną w pozostałej części kraju skalę. W okolicach Łomży spacyfikowano 41 wsi, z których 38 spalono lub rozebrano. W sumie w egzekucjach masowych i pojedynczych wymordowano około 13 tysięcy Polaków, z czego blisko połowę stanowiły kobiety i dzieci. Blisko 8 tysięcy osób trafiło do obozów koncentracyjnych, a około 10 tysięcy wywieziono do przymusowej pracy w głąb III Rzeszy. W tych latach niemal całkowitej zagładzie uległa także ludność żydowska. Żydów wywożono do obozu zagłady w Treblince, lub bestialsko mordowano na miejscu - w sumie w latach 1939-1945 zamordowano tu blisko 25 tysięcy osób wyznania mojżeszowego.
Już od jesieni 1939 roku w okolicach Łomży zaczął formułować się ruch oporu. Najsilniejszą organizacją wojskowa w latach wojny był ZWZ - AK, ale bardzo liczne były także związane z narodowa demokracja narodowe Siły Zbrojne i Narodowa Organizacja Wojskowa. O ile podczas okupacji sowieckiej służby bezpieczeństwa bardzo skutecznie zwalczały wszelką konspirację - m.in. poprzez masowe wywózki, to sytuacja uległa zmianie po wkroczeniu wojsk niemieckich. Wzmacniały się siły wojskowe, a także zakres działalności. Prowadzono tajne nauczanie, szkolono kadrę wojskową, a także prowadzono intensywną działalność wywiadowczą, która m.in. doprowadziła do wykrycia tajnej kwatery Hitlera w okolicach Kętrzyna. Przez cały okres wojny polska partyzantka cieszyła się poparciem w społeczeństwie, co ułatwiało jej podejmowanie działań przeciwko okupantowi. W czerwcu 1944 roku w trakcie akcji "Burza" oddziały AK w łomżyńskim liczyły blisko 14 tysięcy żołnierzy.
W pierwszych latach "wolności" na terenach tych trwała bezkompromisowa walka o władzę między komunistami wspartymi przez potężna armię radziecką i wojskowymi reprezentującymi "Rząd Londyński". Rozkaz gen. L. Okulickiego dotyczący rozwiązania Armii Krajowej na Ziemi Łomżyńskiej wykonano "połowicznie". Z szeregów AK wystąpiła miejscowa Narodowa Organizacja Wojskowa, która po podporządkowaniu sobie cześć Narodowych Sił Zbrojnych przyjęła nazwę Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. Tak ukształtowany NZW był najsilniejszą organizacją wojskową podziemia działającą aż do 1948 roku. Ustanawiane przez nową władzę ludową obciążenie na społeczeństwo - zwłaszcza kontyngenty, powodowały zarówno sprzeciw mieszkańców jak i ożywioną działalność podziemia. Nasilały się ataki na urzędy nowej władzy i posterunki Milicji Obywatelskiej. Np. 21 stycznia 1946 roku, oddziały polskiego podziemia na stacji Czerwony Bór zatrzymały pociąg relacji Olsztyn - Białystok i rozbroiły znajdujących się w nim 75 żołnierzy WP, po czym zaledwie kilka dni później grupa NZW zaatakowała Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży. Pacyfikacja regionu, do walki z podziemiem komuniści rzucili nie tylko oddziały Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa ale także regularne wojsko, doprowadziły do stopniowego osłabienia działalności jednostek niepodległościowych niemniej ostatnią jej grupę zlikwidowano dopiero po 12 latach od zakończenia wojny.
Straty materialne poniesione w wyniku działań wojennych szacuje się na 60-70%, a wśród ludności na około 55%. Łomża po wojnie miała niespełna 12500 mieszkańców, przy czym przed wojną mieszkało tu blisko 30 tysięcy ludzi. Z pośród dawnych mieszkańców pozostali tylko Polacy. Stanowiący do czasów wojny blisko połowę mieszkańców Żydzi zostali w większości unicestwieni. Od połowy sierpnia 1945 roku Łomża i cały powiat łomżyński weszła w skład województwa białostockiego i w tym układzie administracyjnym przetrwała aż do reformy administracyjnej z lat 70-tych. Po wojnie region odradzał się bardzo powoli. Szybszy rozwój zapoczątkowano dopiero w latach 60 i 70-tych. W czerwcu 1975 roku w wyniku reformy administracyjnej Łomża została stolicą nowo powołanego województwa łomżyńskiego, co spowodowało dalszy rozwój i dynamiczny przyrost ludności miasta. W 1998r. w chwili likwidacji województwa w Łomży mieszkało już ponad 64 tysiące osób. Teraz Łomża jest miastem na prawach powiatu w województwie podlaskim.
Gród w Starej Łomży rozwijał się prężnie dopóty dopóki ziemie wschodniego Mazowsza najeżdżały plemiona pruskie, jaćwieskie i litewskie. Po unii Polsko-Litewskiej niebezpieczeństwo to znacznie zmalało, a dawni łomżanie pomyśleli o przeprowadzce na tereny bardziej dogodne do kontaktów, zwłaszcza handlowych, z dawnymi wrogami. Nowa Łomża powstała o około 5 kilometrów w dół rzeki w stosunku do starej. W 1418 roku książę mazowiecki Janusz I nadał jej prawa miejskie tzw. chełmińskie, a mieszkańcy dzięki życzliwości księcia mogli wybudować łaźnię, postrzygalnie i wagę, a także od tego momentu nie musieli już płacić ceł w granicach Księstwa Mazowieckiego co miało kolosalne znaczenie dla rozwoju handlu. Następne sto lat i kolejni Książęta Mazowieccy przyznawali Łomży i łomżanom nowe przywileje, a po śmierci ostatnich z nich w 1526 r. Łomża stała się miastem Królewskim. Największy rozkwit miasta nastąpił w XV i XVI stuleciach, a ówczesna Łomża znalazła się nawet na kilku mapach prezentujących Europę środkowo-wschodnią. W mieście, którego świetność przyrównywano jedynie do Warszawy stał nawet prawdziwy Zamek Królewski, a jego ludowi, który głównie zajmował się handlem i rzemiosłem żyło się dostatnie. Łomżyński port rzeczny był jednym z większych tego typu na Mazowszu i odgrywał bardzo ważną rolę zwłaszcza w handlu płodami rolnymi. Poza tym o wielkości miasta i jego znaczeniu handlowym może świadczyć fakt, że wówczas w Łomży stało sześć mostów i przecinało się tu kilka "międzynarodowych" dróg handlowych m.in. z Moskwy do Poznania, z Mazowsza na Litwę czy do Prus.
W drugiej połowie XVI stulecia Łomża miała szansę odegrania i po części odegrała bardzo ważną role w życiu politycznym ówczesnej Polski. Król Zygmunt August był dość częstym gościem na Zamku w Łomży, gdzie zwoływał m.in. Radę Senatorów w latach 1561-62. Kolejne królewskie "pięć minut" Łomża miała po jego śmierci. Do miasta przyjechała wówczas na dwa miesiące jego siostra i następczyni Anna Jagiellonka. Zarówno sytuacja polityczna po śmierci Króla jak i postawa Anny Jagiellonki sprawiły, że o Łomży głośno się stało nie tylko w Rzeczypospolitej, ale i Europie.
Jak wszystko dobre także dobre czasy dla Łomży i łomżan skończyły się już w następnym wieku. Przyczyn katastrofy było kilka: wojny, pożary, powodzie i zarazy, które w XVII stuleciu ziemię łomżyńską nawiedzały szczególnie często, za każdym dziesiątkując mieszkańców i ich zwierzęta, powodowało że po każdej z tych nawałnic coraz trudniej było się podnieść nie tylko poszczególnym rodzinom, ale także miastu. Nie lepiej było także w następnym wieku, a jeżeli dodamy do tego, że często miastem kierowali w tych czasach starostowie, którzy bardziej niż o dobro Łomży i łomżan dbali o własną kiesę nikogo nie powinno dziwić, że Łomża stoczyła się coraz bardziej tracąc nie tylko rangę i bogactwa, ale także mieszczan. Druga połowa wieku XVIII to także upadek Rzeczypospolitej i rozbiory, które dodatkowo pogłębia kryzys.
Od 1794 roku w Łomży rządzili Prusacy. Wysokie podatki, kontrybucje i konfiskaty nakładane przez zaborcę w żaden sposób nie przyczyniały się do rozwoju miasta. Widok Łomży na przełomie XVIII i XIX wieku był opłakany. Po dawnej świetności zostały tylko gruzy, których na pozostałych ulicach było na dwa łokcie. Jednym z nielicznych "pozytywnych" efektów działalności administracji pruskiej w Łomży było wytyczenie poza granicami miasta cmentarza. Prusacy pozwolili także na osiedlanie się w mieście Żydom.
Władza pruska nad miastem i okolicą była krótka i trwała do 1807 roku. Zmiana przyszła wraz z wojskiem napoleońskim niemniej dotyczyła ona głównie sfery narodowej - powstało Księstwo Warszawskie, a Łomża została miastem departamentowym - sytuacja materialna mieszczan i okolicznej ludności zarówno chłopów jak i szlachty nie poprawiła się. Tak jak wcześniej Prusacy teraz Francuzi szykując się do starcia z wojskami rosyjskimi nie szczędzili sił na ściąganie kontrybucji. Wojna ta, która wybuchła już 1812 roku nie dość że zakończyła się katastrofą wojsk Napoleona i przegraną sprawy polskiej dopełniła także zniszczenia regionu. I tu kolejny paradoks historii. Nowi zaborcy - Rosjanie - ściągania kontrybucji i prześladowania Polaków przyczynili się do odbudowy miasta. Łomża zaczęła spełniać rolę ważnego punktu komunikacyjnego na trasie Petersburg - Warszawa. Przez miasto coraz częściej przejeżdżały ważne osobistości łącznie z carem Aleksandrem. Sprawiło to, że zaborcy musieli także finansowo partycypować w odbudowie miasta. Na początku budowano głównie budynki służące do celów wojskowych, ale z czasem także i inne, a w sumie po blisko 200 latach miasto zaczynało dźwigać się z upadku. Stopniowo wzrastała liczba mieszczan, przy czym coraz większy udział stanowili Żydzi.
Powstanie styczniowe z 1863 roku choć okazało się kolejnym wspaniałym zrywem wolnościowym Polaków, to jego fiasko ściągnęło bardzo ostre represje carskie - rozstrzeliwania powstańców, aresztowania pomagających im i wywózki na Syberie całych rodzin, a także rusyfikację. Niemniej kolejne lata szczególnie II połowa XIX wieku zwłaszcza od roku 1866 kiedy to Łomża została stolicą guberni to dalszy rozwój społeczno-gospodarczy miasta i regionu zawdzięczany przede wszystkim aktywności gospodarczej i patriotyzmowi Polaków. Dynamicznie wzrastała liczba ludności, budowano nowe place i ulice, powstały dwa kościoły synagoga i cerkiew, a także wiele wspaniałych kamienic i obiektów użyteczności publicznej. Na przełomie wieków Łomża została zamieniona w twierdzę, a miasto otoczyły forty. Druga połowa XIX i początek XX wieku to także coraz powszechniejszy, mimo usilnych starań rusyfikacyjnych, rozwój polskiej myśli narodowej. Na przełomie XIX i XX w. dominowały hasła obozu narodowego. Już w latach 80-tych XIX stulecia w okolice Łomży zaczęły docierać pisma związane ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym: "Zorza", "Gazeta Świąteczna" i "Polak". Represje, zwłaszcza usilna rusyfikacja budziły opór społeczny, na przełomie wieków w okręgu łomżyńskim działało sto kół Towarzystwa Oświaty Narodowej. Proces "budzenia się" "finansowo i prestiżowo wspierały niektóre dwory m.in. Lutosławskich w Drozdowie, czy Stanisława Woyczyńskiego w Starej Łomży". Niemałą rolę w kształtowaniu świadomości narodowej odgrywali także księża i zakonnicy.
Wybuch wojny między dotychczasowymi zaborcami mimo wywołania kilkudniowej paniki w mieście i okolicy przyjęto bez zbytnich aplauzów. Kolejne lata wojny i zmieniająca się sytuacja na froncie, a także kolejne obietnice władców doprowadzały do coraz szerszej wiary w odzyskanie niepodległości. Nadzieje te wzrosły po akcie cesarzy z 5 listopada 1916 r. Organizowało prelekcje, przedstawienia teatralne, odczyty - wszystko o charakterze narodowym. Coraz aktywniejsza stawała się Polska Organizacja Wojskowa i harcerze, którzy już od 1915 roku przygotowywali się do walki zbrojnej o niepodległość. Dopiero jednak 11 listopada 1918 r., gdy do kraju wracał Józef Piłsudski, o 15.00. łomżyńscy żołnierze tej organizacji przystąpili do rozbrajania Niemców. W strzelaninie zginęło 6 osób. Na ich pogrzeb przybyły tłumy łomżan w tym także rabini i wielu Żydów. Dzień później ostatni żołnierze Niemieccy opuścili miasto, które po przeszło stuletniej niewoli wróciło do odradzającej się Rzeczypospolitej. "Radość z odzyskanego śmietnika" nie trwała długo. Zarówno miasto jak i okolica były bardzo zniszczone przeciągającymi się działaniami wojennymi. Niemniej mieszkańcy okolicy wysoko cenili sobie odzyskaną po latach niewoli wolność. Przykładem może być zaangażowanie w wojnę Polsko-Bolszewicką. Walczących z najazdem bolszewickim polskich żołnierzy w mieście i okolicy czynnie wspomagała ludność.
Wojna zmieniła skład narodowościowy miasta. W większości opuścili je Rosjanie i Niemcy, a Łomża stała się praktycznie miastem dwóch narodowości i dwóch wyznań - Polaków chrześcijan i Żydów wyznawców mojżeszowych, którzy w 1921 roku stanowili 46% ogółu mieszkańców. Okres międzywojenny to lata stopniowego odradzania się regionu. W 1925 roku utworzono Diecezje Łomżyńską ze stolicą w Łomży, a jej ordynariuszem został ks. bp. Romuald Jałbrzykowski.
Kolejnym znamiennym wydarzeniem w historii mieszkańców ziemi łomżyńskiej tak jak całej Polski był wybuch II Wojny Światowej. Jako pierwsze do miasta weszły wojska niemieckie, ale wycofały się stąd po dwóch tygodniach, a w ich miejsce po kilku dniach wkroczyła armia radziecka i NKWD. Niespełna dwuletni okres okupacji przez wojska radzieckie zapisał się przede wszystkim prześladowaniami i wywózkami Polaków. Od jesieni 1939 roku do czerwca 1941 roku przeprowadzono tu cztery wywózki (trzy w 1940 i jedną w 1941r.) w głąb Związku Radzieckiego. Wywożono przede wszystkim inteligencję - nauczycieli, urzędników, policjantów i ziemiaństwo wraz z całymi rodzinami. W sumie szacuje się że na Ziemi Łomżyńskiej było to blisko 6500 osób. Tragicznie zapisały się także lata okupacji hitlerowskiej. Od początku Niemcy teren ten traktowali jako "Banden Kampf Gebiet" stosując gwałt, masowe egzekucje i grabież mienia na niespotykaną w pozostałej części kraju skalę. W okolicach Łomży spacyfikowano 41 wsi, z których 38 spalono lub rozebrano. W sumie w egzekucjach masowych i pojedynczych wymordowano około 13 tysięcy Polaków, z czego blisko połowę stanowiły kobiety i dzieci. Blisko 8 tysięcy osób trafiło do obozów koncentracyjnych, a około 10 tysięcy wywieziono do przymusowej pracy w głąb III Rzeszy. W tych latach niemal całkowitej zagładzie uległa także ludność żydowska. Żydów wywożono do obozu zagłady w Treblince, lub bestialsko mordowano na miejscu - w sumie w latach 1939-1945 zamordowano tu blisko 25 tysięcy osób wyznania mojżeszowego.
Już od jesieni 1939 roku w okolicach Łomży zaczął formułować się ruch oporu. Najsilniejszą organizacją wojskowa w latach wojny był ZWZ - AK, ale bardzo liczne były także związane z narodowa demokracja narodowe Siły Zbrojne i Narodowa Organizacja Wojskowa. O ile podczas okupacji sowieckiej służby bezpieczeństwa bardzo skutecznie zwalczały wszelką konspirację - m.in. poprzez masowe wywózki, to sytuacja uległa zmianie po wkroczeniu wojsk niemieckich. Wzmacniały się siły wojskowe, a także zakres działalności. Prowadzono tajne nauczanie, szkolono kadrę wojskową, a także prowadzono intensywną działalność wywiadowczą, która m.in. doprowadziła do wykrycia tajnej kwatery Hitlera w okolicach Kętrzyna. Przez cały okres wojny polska partyzantka cieszyła się poparciem w społeczeństwie, co ułatwiało jej podejmowanie działań przeciwko okupantowi. W czerwcu 1944 roku w trakcie akcji "Burza" oddziały AK w łomżyńskim liczyły blisko 14 tysięcy żołnierzy.
W pierwszych latach "wolności" na terenach tych trwała bezkompromisowa walka o władzę między komunistami wspartymi przez potężna armię radziecką i wojskowymi reprezentującymi "Rząd Londyński". Rozkaz gen. L. Okulickiego dotyczący rozwiązania Armii Krajowej na Ziemi Łomżyńskiej wykonano "połowicznie". Z szeregów AK wystąpiła miejscowa Narodowa Organizacja Wojskowa, która po podporządkowaniu sobie cześć Narodowych Sił Zbrojnych przyjęła nazwę Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. Tak ukształtowany NZW był najsilniejszą organizacją wojskową podziemia działającą aż do 1948 roku. Ustanawiane przez nową władzę ludową obciążenie na społeczeństwo - zwłaszcza kontyngenty, powodowały zarówno sprzeciw mieszkańców jak i ożywioną działalność podziemia. Nasilały się ataki na urzędy nowej władzy i posterunki Milicji Obywatelskiej. Np. 21 stycznia 1946 roku, oddziały polskiego podziemia na stacji Czerwony Bór zatrzymały pociąg relacji Olsztyn - Białystok i rozbroiły znajdujących się w nim 75 żołnierzy WP, po czym zaledwie kilka dni później grupa NZW zaatakowała Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży. Pacyfikacja regionu, do walki z podziemiem komuniści rzucili nie tylko oddziały Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa ale także regularne wojsko, doprowadziły do stopniowego osłabienia działalności jednostek niepodległościowych niemniej ostatnią jej grupę zlikwidowano dopiero po 12 latach od zakończenia wojny.
Straty materialne poniesione w wyniku działań wojennych szacuje się na 60-70%, a wśród ludności na około 55%. Łomża po wojnie miała niespełna 12500 mieszkańców, przy czym przed wojną mieszkało tu blisko 30 tysięcy ludzi. Z pośród dawnych mieszkańców pozostali tylko Polacy. Stanowiący do czasów wojny blisko połowę mieszkańców Żydzi zostali w większości unicestwieni. Od połowy sierpnia 1945 roku Łomża i cały powiat łomżyński weszła w skład województwa białostockiego i w tym układzie administracyjnym przetrwała aż do reformy administracyjnej z lat 70-tych. Po wojnie region odradzał się bardzo powoli. Szybszy rozwój zapoczątkowano dopiero w latach 60 i 70-tych. W czerwcu 1975 roku w wyniku reformy administracyjnej Łomża została stolicą nowo powołanego województwa łomżyńskiego, co spowodowało dalszy rozwój i dynamiczny przyrost ludności miasta. W 1998r. w chwili likwidacji województwa w Łomży mieszkało już ponad 64 tysiące osób. Teraz Łomża jest miastem na prawach powiatu w województwie podlaskim.