Mamy nowy rząd Tuska
„Dziękuję, Polsko. To jest naprawdę wspaniały dzień” - mówił Donald Tusk w poniedziałek, 11. grudnia 2023 roku po wyborze na Prezesa Rady Ministrów. Niemal dwa miesiące po wyborach wolą posłów, a nie prezydenta kraju, nowa większość parlamentarna przejmuje rządy w Polsce.
„To, co zaczęło się 15. października, stało się faktem 12. grudnia” - zakomunikował Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyborcy, którzy w nocy 15. października stali w kolejkach, by wyrazić swoją obywatelską wolę, dwa miesiące czekali na jej urzeczywistnienie. Zagranie Prezydenta Andrzeja Dudy i odchodzącej koalicji opóźniło ten dzień, odbyło się to jednak w granicach prawa. Być może, rządzący nie mogli inaczej … Wtargnięcie przez Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na mównicę sejmową po zakończonym exposé Premiera Donalda Tuska, by zakomunikować światu, że nowo wybrany premier jest „po prostu niemieckim agentem”, to wyraz raczej bezsilności Kaczyńskiego i jednocześnie pokaz siły demokracji. Władza Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie przekraczała znane nam „granice” i były obawy o kolejne przekroczenia. Teraz wszystko odbyło się zgodnie z prawami demokracji, choć może mniej - z dobrym obyczajem.
W wystąpieniu parlamentarnym Premier Donald Tusk mówił o „koalicji 15. października”. Konkretami nowy premier nie chciał za bardzo wiązać sobie rąk, więc wygłoszony manifest polityczny wskazywał bardziej na wizję i kierunki zmian, których niewątpliwie domagali się wyborcy. W exposé Donald Tusk konsyliacyjnie dużo mówił o wspólnocie i o wartościach. Nowy rząd nastawiony ma być na szybką realizację najpilniejszych działań, wymienionych chociażby w 100 konkretach.
"Mnie naprawdę nikt nie ogra w UE" – mówił Tusk. „Przestańmy udawać, że zagrożeniem dla Polski są nasi sojusznicy z NATO i Unii Europejskiej. To szalona gra. Samotna Polska to Polska narażona na największe ryzyko” - wyjaśniał. „Nic, co było dane, nie zostanie zabrane. Ale przecież to nie wystarczy. Będą podwyżki dla nauczycieli o 30 proc., dla budżetówki - 20 procent. Śmialiście się z "babciowego", będzie "babciowe" w programie Aktywna mama ” - zapowiedział.
Mieszkańców Łomży i ziemi łomżyńskiej mogą zainteresować pytania o przyszłość jednostek wojskowych i kolei CPK. Premier Donald Tusk na każde zadane pytanie obiecywał odpowiedzieć na piśmie. Na dziś w tych kwestiach odpowiedzi nie znamy. Co do jednostek wojskowych, które są we wstępnej fazie organizacji, decyzje mogą być korygowane. Nie musi to oznaczać obniżenia bezpieczeństwa, ponieważ - jak mówią wojskowi - umieszczanie ważnych jednostek w zasięgu podstawowej artylerii, to ryzyko, ze w chwili konfliktu łatwo je wykluczyć, przy okazji niszcząc pół miasta czy wioski.
My, mieszkańcy Łomży i regionu, obywatele Rzeczypospolitej, liczymy na kompetentne, mądre i korzystne decyzje nowego rządu.
W kwestii CPK, zapowiedziana jest refleksja nad tą inwestycją. Nas najbardziej interesuje budowa kolei, ale w tej kwestii szczegółów brak.
Mający pełnić funkcję wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi poseł Stefan Krajewski, wybrany z list Trzecia Droga PSL Polska 2050, mówi o wyzwaniach już czekających na nowy rząd. Podkreśla, że to, co zostało rozpoczęte w regionie, nowa ekipa chce dokończyć.
- Cieszę się ogromnie, że od dnia dzisiejszego mamy w Polsce nowy rząd – mówi poseł PO Alicja Łepkowska – Gołaś, wybrana z listy Koalicji Obywatelskiej w wyborach 15. października 2023 r. To debiut parlamentarny 40-letniej lomżynianki. - To obywatele naszego kraju zdecydowaną większością głosów powierzyli stronie demokratycznej stery władzy z Premierem Donaldem Tuskiem na czele. Ten jednoznaczny kierunek zmiany widać było także w Łomży i na ziemi łomżyńskiej. W trakcie kampanii wielokrotnie podkreślałam, że w interesie naszego miasta jest posiadanie parlamentarzystów, którzy będą wspierać miejskie inicjatywy. Stało się tak, że jestem jedyną reprezentantką naszego miasta i w tym moja podwójna odpowiedzialność. Będę robić wszystko, co w mojej mocy, aby pomagać i wspierać nasz region w rządzie oraz w ministerstwach. Z praktyki jednak wiem, że skuteczniej zabiega się o pieniądze na rozwój czy inwestycje, współpracując z samorządem lokalnym. Czekam dlatego na zbliżające się wybory samorządowe, żeby z nowymi władzami miasta ustalić priorytety działania. Wiedząc, jak wielkie środki finansowe z unijnego KPO mamy do dyspozycji, już rozmawiam z ministrami, chcąc, aby jak największa ich ilość trafiła do nas.
Z kolei poseł Kazimierz Gwiazdowski z PiS, mówi o zapomnianej ścianie wschodniej, bo „Przyszły rząd nie ma ani jednego nazwiska ministra z województwa podlaskiego, jak z warmińsko-mazurskiego i z podkarpackiego”.
Zdaniem posła PiS, to niedobrze dla naszego regionu, bo ministrowie „nagrywają” wiele spraw, są większe możliwości uzyskania funduszy dla lokalnych samorządów. Obawia się zwłaszcza o małe samorządy, które mają niskie dochody i niewielkie budżety gmin, miast, powiatów. „Niepokojący” w odczuciu posła jest fakt, że premier Donald Tusk w expose ani w odpowiedziach na pytania nie wypowiedział się o Programie Inwestycji Strategicznych Polski Ład ani o Funduszu Rozwoju Dróg lokalnych, z dofinansowaniami do 90 procent.
W czasie pojawiających się coraz to nowych zagrożeń, głupie i bezsensowne akcje posła Konfederacji Grzegorza Brauna w stylu gaszenia gaśnicą świec chanukowych w Sejmie, nie służą interesom Rzeczypospolitej.