Udany i ciekawy 2. Narwiański Festiwal Przyrodniczy
Urszula Frydrych zdobyła Grand Prix w konkursie prezentacji multimedialnych 2. Narwiańskiego Festiwalu Przyrodniczego. W konkursie fotograficznym najlepsza okazała się Katarzyna Szelest, a w obu kategoriach 191 autorów z całego kraju nadesłało łącznie aż 420 prac. Te nagrodzone i najciekawsze zaprezentowano na pokonkursowej wystawie, którą dopełniła wystawa „Świt trzech rzek” grupy fotograficznej MDK-DŚT Aparaci. Podczas dwudniowej odsłony imprezy w Hali Kultury nie zabrakło też wielu innych atrakcji, jak pokazy filmowe, spotkania z fotografami czy warsztaty dla dzieci i dla dorosłych, a finałem był folkowo-elektroniczny koncert Miss God.
Pierwsza edycja Narwiańskiego Festiwalu Przyrodniczego w ubiegłym roku, zorganizowana przez miasto Łomża, wspomagane przez Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi, była nie tylko bardzo udana w kontekście poziomu programu, ale przyciągnęła również liczne grono zainteresowanych przyrodą, fotografią i sztuką jako taką. Kontynuacja okazała się jeszcze ciekawsza i cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, a organizatorzy, wspierani dodatkowo przez Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych, dodali do programu kolejne wydarzenia, co zdecydowanie wpłynęło na atrakcyjność festiwalu. W piątek otwarto więc aż dwie wystawy fotograficzne. Na konkursowej miano pierwotnie pokazać 30 zdjęć, ale z racji dużej ilości – 388 – nadesłanych prac i ich wysokiego poziomu, konkursowe jury w składzie: Kaja Kozon, Roman Borawski, Robert Bałdyga, Zdzisław Folga i Dariusz Markowski zdecydowało, że będzie ich aż 42.
Nie zabrakło oczywiście prac nagrodzonych: „Świtania nad Bugiem” Katarzyny Szelest (I miejsce i nagroda 2000 zł), „Ciszy” Mateusza Piesiaka (II miejsce i nagroda 1500 zł) oraz „Muśniętych wzgórz” Magdy Chudzik (III miejsce i nagroda 1000 zł). Obejmująca 44 zdjęcia wystawa „Świt trzech rzek” grupy fotograficznej MDK-DŚT podsumowała okres wytężonej pracy między marcem a czerwcem tego roku, kiedy Andrzej Bućkowski, Maciej Daniszenko, Sylwia Danielewska, Anna Jankowska, Joanna Klama, Yelyzaveta Netrebska-Krasucka, Andrzej Rumiński, Zbigniew Ślepowroński, Paweł Wasik i Marta Wróblewska pod kierunkiem instruktora Dariusza Markowskiego fotografowali przyrodę nad Narwią, Pisą, Biebrzą i w Białowieskim Parku Narodowym. Obie wystawy można oglądać w holu Hali Kultury do końca roku.
Finałem pierwszego dnia festiwalu były dwa wydarzenia. Najpierw odbyło się spotkanie z Andrzejem Waszczukiem, autorem albumów „Warmia. Ptasie impresje”, „Warmia, ptasi raj” i tak samo zatytułowanego filmu oraz wystawy „100 widoków Warmii“, prezentowanej w kilku krajach Europy, a w roku 2019 w drozdowskim muzeum. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się też ubiegłoroczny film „Le Chêne” – „Serce dębu” Laurenta Charbonniera i Michela Seydoyx, pokazujący nie tylko życie liczącego ponad 200 lat dębu, ale też licznych zamieszkujących go stworzeń.
Sobotnie przedpołudnie i popołudnie upłynęły na festiwalu pod znakiem warsztatów plastycznych dla dzieci „Barwy natury” oraz warsztatów malowania na jedwabiu dla dorosłych, a zainteresowanie nimi było tak duże, że trzeba było tworzyć listy rezerwowe. Część wieczorną imprezy rozpoczął pokaz konkursowych prezentacji multimedialnych.
W tej kategorii konkursu Grand Prix i 4000 zł zdobyła Urszula Frydrych, autorka „Fantazji na osiem kończyn”. I miejsce i 2000 zł przypadło Marcinowi Ogrodzkiemu („Ku dorosłości”), II i 1000 zł Tomaszowi Bałdydze („Droga przyroda”), III i 500 zł Łukaszowi Dobkowskiemu („Cztery pory roku”), zaś specjalna w tej samej wysokości Jarosławowi Jakóbczakowi („Żubr - duma Podlasia”). W sobotę również nie zabrakło pokazu filmowego, projekcji obrazu „Dolina Bugu – ptaki widzą lepiej”, dopełnionego spotkaniem z jego reżyserem Emilianem Sito, a finałem, podobnie jak w roku ubiegłym, był koncert. Wtedy słuchaczy zachwycił gitarzysta Michał Zygmunt, wykonujący zainspirowany Odrą, program ,,Muzyka rzeki”, zaś tym razem, liczącą niewiele ponad 20 osób, publiczność oczarowała Miss God, czyli Joanna Zubrycka. Białostocka wokalistka, kompozytorka, aranżerka i performerka bazując na elektronice i wspierana tylko przez trębacza Roberta Ramotowskiego, zaprezentowała bardzo nieoczywisty program, odwołujący się do muzyki etnicznej i natury również z racji wykorzystania w nim głosów żurawi, a jako ilustracji materiałów autorstwa Zdzisława Folgi. Znalazło się w nim miejsce zarówno dla tekstu Jana Brzechwy „Woda” z bajki „Kopciuszek”, opartej na ludowej pieśni „Kosmicznej matki” oraz „Tripanana” i „Wiatr” ze spektaklu muzycznego „Moja gwiazda”.
– Było troszkę inaczej niż w ubiegłym roku – podsumowuje pomysłodawca festiwalu Zdzisław Folga, ceniony fotografik i autor popularnych, nagradzanych filmów przyrodniczych, pracownik Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. – Przygotowaliśmy więcej wydarzeń, bo były dwa konkursy i warsztaty dla dzieci i dla dorosłych, można więc mówić o progresie w porównaniu do pierwszej edycji. Bałem się trochę tych konkursów, że nie będzie zgłoszeń, bo konkursów jest dużo, więc ludzie chętniej wysyłają zdjęcia na te bardziej znane, a takie jak nasz muszą dopiero budować swoją markę. Tymczasem nam udało się to już przy pierwszej edycji, a w tym roku zgłoszeń było jeszcze więcej, co przyjemnie nas zaskoczyło – być może coś zdziałało tu moje nazwisko, rozpoznawalne w kręgach fotografów przyrody, wzbudziło trochę zaufania do tego konkursu, chociaż tego nie jestem pewien. Ważne też było to, że były nagrody, adekwatne do takiego konkursu – nie były to kubki czy długopisy, ale konkretne nagrody finansowe, co też na pewno zmotywowało część uczestników. Dlatego myślimy już o trzeciej odsłonie festiwalu, bo wydaje mi się, że formuła tej edycji jest najbardziej zbliżona do tego, co warto robić w przyszłości, czyli fotografia, pokazy filmowe, spotkania z twórcami, a do tego inne wydarzenia, na przykład koncerty, które wydają mi się fajnym zakończeniem, ponieważ zawsze staramy się wpisać je w tematykę festiwalu, co wcale nie jest takie proste, ale są tacy artyści i z przyjemnością do nas przyjeżdżają.
Wojciech Chamryk