Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

środa 20.04.2005

Gazeta Współczesna - No to kopiemy! Gazeta Współczesna - Kontrakty wzrosły Gazeta Wyborcza - Pomysły na zagospodarowanie poligonu w Czerwonym Borze Gazeta Wyborcza - Tadeusz Gaszyński nie jest trenerem ŁKS-u Łomża

Gazeta Współczesna - No to kopiemy!
Remont ulicy Zjazd oraz skrzyżowania Alei Legionów i Sikorskiego, modernizacja Poznańskiej, a także budowa dwóch rond. Wszystko w tym samym czasie. Łomża będzie latem zakorkowana jak nigdy dotąd. – Głównych ulic nie zamkniemy – zapewnia wiceprezydent miasta.
Na pierwszy ogień idzie skrzyżowanie Alei Legionów i ulicy Sikorskiego. Prace rozpoczynają się już dzisiaj i obejmą odcinek od ulic Dworcowej i Mickiewicza do szkoły muzycznej. Umowa przewiduje ich zakończenie do 30 listopada, jednak wykonawca zapewnia, że termin remontu może ulec skróceniu nawet o dwa miesiące. To duże ułatwienie dla mieszkańców, jednak kłopot dla samorządu, który będzie musiał wcześniej wyłożyć pieniądze. W pierwotnych planach inwestycja miała trwać dwa lata i w takim czasie następowałoby finansowanie ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Chodzi o kwoty niebagatelne, bo cała modernizacja kosztuje 4,6 mln zł.
więcej: Gazeta Współczesna - No to kopiemy!

Gazeta Współczesna - Kontrakty wzrosły
– W 99 proc. zakończyliśmy już kontraktację ziemniaków na ten rok- poinformował Mariusz Przystupa, dyrektor łomżyńskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Spożywczego.
Już wiadomo, że średni kontrakt wzrósł z 50 do 70 ton. Dziewięciuset plantatorów, najczęściej drobnotowarowych w ogóle zrezygnowało ze współpracy. Część przestawiła swój profil produkcji, na bardziej dla nich opłacalny, część skorzystała z możliwości przejścia na rentę strukturalną.
– Teraz to normalne zjawisko, że rolnicy starają się bardziej ujednolicić swoją produkcję – przyznaje Przystupa. – Część specjalizuje się w produkcji mleka, która ma też swoich odbiorców w tym regionie, część przestawia się na hodowlę trzody chlewnej.
Artur Grzybiński z Dłużniewa koło Łomży zamiast ziemniakami, obsiewa pola zbożem.
– Będzie mi ono potrzebne do wykarmienia prawie 40 sztuk loch – mówi Grzybiński.– Policzyłem, że bardziej mi się opłaca większe nastawienie na hodowlę trzody chlewnej, niż coroczna dostawa 40 ton ziemniaków.
więcej: Gazeta Współczesna - Kontrakty wzrosły

Gazeta Wyborcza - Pomysły na zagospodarowanie poligonu w Czerwonym Borze
Na byłym poligonie w Czerwonym Borze oprócz lotniska powstanie też nowoczesne wysypisko śmieci. Jedna inwestycja drugiej przeszkadzać nie będzie, bo dla wszystkich znajdzie się miejsce. Powojskowe tereny to ponad pięć tysięcy hektarów
Wprawdzie na obszarze poligonu od kilku lat składowisko odpadów już funkcjonuje, ale nie spełnia norm unijnych.
Zambrowski Związek Gmin, w skład którego wchodzi siedem samorządów (Zambrów - miasto, Zambrów - gmina, Andrzejewo, Kołaki, Szumowo, Rutki i Czyżew) chce je powiększyć i znacznie zmodernizować.
- Przede wszystkim musimy zamontować specjalne urządzenie do utylizacji i przechowywania śmieci organicznych. Po to, żeby chronić środowisko. Poza tym znacznie poszerzymy jego obszar: z dwóch do 12 hektarów - wyjaśnia Bogdan Kamiński, zastępca burmistrza Zambrowa.
Inwestycja ma kosztować około 6 mln zł. Wspólnicy chcą ją finansować z własnych kas, ale będą też korzystać z pieniędzy unijnych. Kamiński dodaje:
- Co do kwoty, to tylko wstępne szacunki, bo nie ma jeszcze dokumentacji technicznej, która będzie gotowa za jakieś pół roku. Nowoczesne wysypisko powinniśmy mieć za minimum sześć lat.
Czy jego rozbudowa nie będzie kolidowała z planowanym przez Zarząd Województwa lotniskiem w Czerwonym Borze?
- Na pewno nie będziemy sobie wchodzić w drogę. Przecież teren poligonu to ponad pięć tysięcy hektarów.
Lądowisko ma zajmować kilkanaście hektarów. Będzie miało trzy trawiaste pasy (najdłuższy: 550 metrów), ale jego powstanie to jeszcze pieśń przyszłości.
więcej: Gazeta Wyborcza - Pomysły na zagospodarowanie poligonu w Czerwonym Borze

Gazeta Wyborcza - Tadeusz Gaszyński nie jest trenerem ŁKS-u Łomża
Tadeusz Gaszyński nie jest już trenerem ŁKS-u Łomża, został zwolniony za słabe wyniki. W dzisiejszym meczu w Skierniewicach zespół poprowadzi Dariusz Kossakowski, trener juniorów ŁKS-u
Kilka minut przed końcem sobotniego meczu ŁKS - Warmia Grajewo arbiter wyrzucił Gaszyńskiego z ławki. Mało kto przypuszczał, że opuszczający boisko szkoleniowiec już nie wróci w roli trenera ŁKS-u.
W poniedziałek zebrał się zarząd, by zastanowić się nad oceną pracy trenera.
- Siedem osób jednomyślnie uznało, że drużynie jest potrzebny ktoś nowy, ze świeżym spojrzeniem oraz nowymi pomysłami - mówi Józef Kosiorek, prezes ŁKS-u. - Dlatego postanowiliśmy rozwiązać umowę z trenerem Gaszyńskim, który dużo zrobił dla łomżyńskiego futbolu, a jego największym osiągnięciem był awans do trzeciej ligi. Ale to nie jest tajemnica, że wyniki, jakie osiągała drużyna w rundzie wiosennej, są niezadowalające. Sport to obecnie biznes, nie ma w nim miejsca na sentymenty.
więcej: Gazeta Wyborcza - Tadeusz Gaszyński nie jest trenerem ŁKS-u Łomża

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę