Kilkadziesiąt żywych zwierząt można oglądać w szopce w parafii św. Andrzeja Boboli w Łomży
To atrakcja dla najmłodszych, ale też symbol świąt Bożego Narodzenia. W parafii pw. Andrzeja Boboli w Łomży po raz 21. można oglądać żywą szopkę.
Jak mówi proboszcz ksiądz Andrzej Popielski, w szopce jest kilkadziesiąt żywych zwierząt.
- Odbiega ona od tej tradycyjnej, którą gościmy w Ziemi Świętej. Z racji warunków jednak tradycja jest bardzo żywa. Nasza szopka cieszy się dość znaczną popularnością, ponieważ są to żywe zwierzęta. Mamy cielę, kaczki, owieczki, gęsi różnego rodzaju, przeróżne ptactwo, pawie, bażanty, gołębie, kury różnego rodzaju - mówi ksiądz.
Jak podkreśla ksiądz Andrzej Popielski, żywa szopka ma znaczenie symboliczne.
- To wszystko świadczy o tym, że to, co jest żywe, przychodzi zgodnie ze zwyczajem do żłóbka Jezusowego, aby oddać mu pokłon. Świadczy to o tym, że każde stworzenie jest bliskie Panu Bogu. Jest to żywy obraz, który możemy zaobserwować. Zdarza się tak, że któreś z dzieci przychodzi i nakrywa Jezuska, jego nogi. Jest to piękny obraz. Taki ludzki odruch, którego czasami nam brakuje - zaznacza proboszcz.
Budynek z żywą szopką jest obok kościoła, można do niego zaglądać przez cały dzień.
https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/234199