Zamiast spać sieją zniszczenie
Zamiast spać sieją zniszczenie – mowa o bobrach, dla którym tegoroczna zima jest za ciepła na sen. Zwierzęta w normalnych warunkach zimy powinny spędzać schowane głęboko w norach, ale teraz zamiast się tam wylegiwać żerują siejąc zniszczenie w dobytku okolicznych gospodarzy. Józef Staniaszek dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku podkreśla, że spowodowane przez bobry straty są coraz wyższe. W ubiegłym roku wojewoda podlaski z tytułu odszkodowań za straty spowodowane przez te zwierzęta wypłacił 650 tys zło. W tym roku kwota ta już przekroczyła 800 tys zł.
Jak dodaje Staniaszek póki co wypłata odszkodowań to jedyny pomysł na rozwiązanie coraz większego bobrowego problemu. Z opracowań wykonanych na zlecenia urzędu wojewódzkiego wynika, że aby strat ograniczyć w województwie podlaskim rokrocznie należałoby uśmiercać około 10% populacji tych ssaków. Niestety jest to nierealne. Po pierwsze dlatego, że bobry są pod całkowitą ochroną, a po drugie dlatego, że zwierzęta te jest bardzo trudno upolować. Mimo wydawanych kilkudziesięciu zgód na ostrzał ssaków myśliwi w tym roku zastrzelili zaledwie kila osobników.