Szpital dostanie więcej, ale za mało...
Zapewniają, że będzie lepiej, ale na razie tego nie widać. Podlaski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zakończył właśnie kontraktowanie tych świadczeń na rok 2007. W przyszłym roku Oddział będzie dysponował kwotą miliarda 200 milionów złotych, o 100 milionów więcej niż w tym roku. Jednak większy budżet Funduszu nie oznacza, że automatycznie szpitale dostaną więcej pieniędzy. Jan Bajno – wicedyrektor szpitala wojewódzkiego w Łomży po uzgodnieniu warunków przyszłorocznego kontraktu wielu powodów do zadowolenia nie ma.
Oznacza to, że kolejki do specjalistycznych przychodni i na szpitalny oddział w dalszym ciągu będą obowiązywały. Czy one się skrócą tego na razie nie wiadomo. Dyrektor Bajno dodaje, że kierownictwo NFZ obiecuje przekazywanie dodatkowych pieniędzy w ciągu roku.
Tymczasem tegoroczny kontrakt z NFZ-etem groził wprowadzeniem w grudniu ograniczeń w przyjmowaniu pacjentów na szpitalne oddziały. W ostatnich dniach Fundusz zgodził się jednak na zapłacenie za część tzw. nadwykonań. Dzięki temu nie będzie żadnych ograniczeń w przyjęciach na oddziały zabiegowe. W przypadku oddziałów niezabiegowych dyrekcja szpitala liczy, że okres świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku sprawi, że pacjenci sami będą chcieli być w tym czasie w domu, a nie w szpitalnym łóżku.