Sądzenie tradycji: sprawa łąk wiźnieńskich
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku miał zdecydować, czy łąki wrócą do rolników. Sędzia uznał że sprawa będzie jednak jeszcze raz rozpatrzona. Rolnicy ubiegają się o zwrot łąk od początku lat 90. Wówczas na gruntach wokół Wizny i Grądów Woniecka utworzono kombinat rolny Wizna. Tradycja posiadania łąk sięga aż czasów książąt Mazowieckich. Bo Wizna była w ich władaniu. Tak było od XVI wieku
Historyczne wywody nie przekonały starosty zambrowskiego, który odmówił uznania łąk za własność wspólnoty.WSA uznał tym czasem, że skargę na decyzję starosty powinno rozpatrzyć SKO, a nie wojewoda.
Sprawa znów się przeciągnie ale może jest szansa na wygraną.
Ziemie dzierżawi Agencja Nieruchomości Rolnych za niemałe pieniądze. A my tylko jeździmy po sądach tracimy czas i nerwy żeby w gminie ktoś się pomylił, to rozumiem. Ale wojewoda ma sztab prawników!!
Łąki wiźnieńskie to ponad 600 ha. gruntów które w latach 60-tych zostały włączone do tworzonego wówczas kombinatu rolnego Wizna w pobliskich Grądach Woniecko. Od początku lat 90-tych rolnicy ubiegają się o ich zwrot. Nie mają dokumentów, potwierdzających ich własność. Artykuł powstał w oparciu na materiałach z Gazety Współczesnej