środa 26.07.2006
Kurier Poranny - Fundusz chce oddać 17 milionów Gazeta Wyborcza - Zamykają most w Morgownikach Gazeta Wyborcza - Ich trzech na konserwatora
Kurier Poranny - Fundusz chce oddać 17 milionów
Jest szansa na to, że 17,7 milionów złotych, zaoszczędzone w ubiegłym roku przez podlaski narodowy Fundusz Zdrowia wróci do naszego województwa. Tak przynajmniej chce rada centrali NFZ. Teraz wszystko w rękach ministra finansów, który ma wydać ostateczną decyzję w tej sprawie.
Przypomnijmy, podlaski NFZ zajął drugie miejsce w rankingu na największe oszczędności w ubiegłym roku. Przed nami była tylko Małopolska, której zostało 38 milionów złotych. Po kilkanaście milionów złotych zostało także takim województwom jak: podkarpackie, opolskie, świętokrzyckie, pomorskie. Po tym, jak „Poranny" ujawnił sprawę, szefowa podlaskiego NFZ obiecała, że zaoszczędzone 17,7 milionów złotych wróci do nas w czerwcu. Nie wróciły.
– Liczę jednak na to, że te pieniądze pojawią się w sierpniu – przyznaje Józef Klim, poseł PO. – Razem z parlamentarzystami z innych województw, które też nie wykorzystały wszystkich pieniędzy na leczenie, stworzyliśmy taką małą koalicję. Razem walczyliśmy o to, żeby te pieniądze nie przepadły.
– Co prawda minister Religa obiecał, że tak nie będzie, ale sprawę trzeba dopilnować do końca. Będę jeszcze interweniował w ministerstwie finansów – zapowiada Roman Czepe, poseł PiS.
– Bo jesteśmy za biedni, żeby oddawać tyle milionów. Nasze szpitale mają poważne długi, a pacjenci czekają w zbyt długich kolejkach – mówi poseł Klim.
więcej: Kurier Poranny - Fundusz chce oddać 17 milionów
Gazeta Wyborcza - Zamykają most w Morgownikach
Mieszkańcy okolic Nowogrodu (w pobliżu Łomży) protestują przeciw zamknięciu mostu na rzece Pisa niedaleko Morgownik. Drogowcy uważają, że jego stan techniczny jest fatalny i konieczny jest remont. Ten ma trwać dwa lata.
O ile wszyscy zgadzają się co do złego stanu technicznego mostu, to nie wszyscy chcą, by go wyłączyć z użytkowania. Mieszkańców okolicy niepokoi bardzo długi czas remontu oraz fakt, że drogowcy nie zaproponowali żadnej alternatywy. Zamknięcie ma nastąpić w piątek.
Rolnicy chcą, by do czasu rozpoczęcia robót budowlanych (te planuje się dopiero na wiosnę) most był czynny. Później zaś, żeby otworzono zastępczą przeprawę w okolicy. W innym przypadku będą zmuszeni robić nawet 30-kilometrowe objazdy, by dostać się do swoich pól. To będzie szczególnie uciążliwe, ponieważ właśnie rozpoczynają żniwa.
Kiedy do szkół wrócą dzieci, niektóre z nich w gimbusie będą spędzały nawet po kilka godzin dziennie. Szkolny autobus będzie musiał nadkładać jeszcze więcej drogi niż rolnicy.
więcej: Gazeta Wyborcza - Zamykają most w Morgownikach
Gazeta Wyborcza - Ich trzech na konserwatora
Jest trzech chętnych do fotela podlaskiego konserwatora zabytków - dowiedzieliśmy się wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim.
Stanowisko jest nieobsadzone od lutego, kiedy wojewoda odwołał Dariusza Stankiewicza. Potem rozpisał konkurs na to stanowisko. W poniedziałek upłynął termin zgłaszania się kandydatów. Z nieoficjalnych informacji (urzędnicy wojewody nie chcą podawać nazwisk kandydatów przed otwarciem ofert, które nastąpi najpewniej w przyszłym tygodniu) wynika, że do konkursu przystąpił Antoni Oleksicki, były wojewódzki konserwator, odwołany w 2001 roku za niedociągnięcia urzędowe, Andrzej Nowakowski, były architekt miejski oraz archeolog z Warszawy, założyciel Centrum Ratownictwa Archeologicznego. Ten ostatni nie ma podobno żadnego doświadczenia administracyjnego.
Decydująca rozgrywka o konserwatorski fotel może więc rozegrać się wyłącznie między Oleksickim a Nowakowskim. Na korzyść Nowakowskiego przemawia jego przyjaźń z prominentnym politykiem PiS Krzysztofem Jurgielem. Wojewoda Jan Dobrzyński podkreślał też w niedawnej rozmowie z "Gazetą", że Nowakowski byłby dobrym konserwatorem. Wczoraj obaj potencjalni kandydaci nie chcieli rozmawiać z "Gazetą".
więcej: Gazeta Wyborcza - Ich trzech na konserwatora