Łomżyński szpital szykuje się do strajku
Przez trzy dni pracownicy łomżyńskiego szpitala będą głosować w sprawie ewentualnego przystąpienia do strajku. Właśnie rozpoczęło się zakładowe referendum. Od wyników głosowania zależeć będzie czy łomżyńskich szpital także przyłączy się do strajkujących placówek. Wszędzie przyczyny strajku są takie same. Lekarze pracownicy domagają się 30% wzrostu wynagrodzeń.
Dyrektor łomżyńskiego szpitala podkreśla, że nie ma możliwości spełnienia żądań płacowych pracowników bez zagwarantowania pieniędzy z rządu lub z Narodowego Fundusz Zdrowia.
- Realizacja podwyżki pensji o 30 % tak jak tego żądają pracownicy kosztowałaby szpital grubo ponad 8 mln zł - mówi Jaszewski. - Zobowiązanie się do realizacji tych żądań oznaczałoby dalsze zadłużanie szpitala, bo dziś takich pieniędzy szpitalowi nikt nie chce dać - dodaje dyrektor, który podkreśla jednocześnie, że roszczenia pracowników są słuszne.
Referendum w łomżyńskim szpitalu zakończy się w czwartek. Jego wynik będzie ważny gdy weźmie w nim udział ponad połowa załogi. Szpital będzie mógł ogłosić strajk gdy większość głosujących opowie się za takim rozwiązaniem.