Rozmowy ostatniej szansy
Kilkuosobowa delegacja związkowców z łomżyńskiej poczty wspartych łomżyńskimi samorządowcami w poniedziałek wyruszy do Warszawy na „rozmowy ostatniej szansy”. Jak podkreśla Henryk Piekarski jeśli kierownictwo Poczty Polskiej nie wycofa się z zamiarów likwidacji łomżyńskiego rejonu pocztowego po powrocie delegacji w we wszystkich urzędach pocztowych na terenie byłego województwa łomżyńskiego rozpocznie się protest, a dwa trzy dni później strajk.
Do Warszawy na rozmowy z Andrzejem Polakowskim zastępcą dyrektora generalnego Poczty Polskiej poza związkowcami z łomżyńskiej poczty wspartych przez szefa łomżyńskich struktur NSZZ Solidarność Henryka Piekarskiego pojadą także prezydent Łomży Jerzy Brzeziński i starosta łomżyński Wojciech Kubrak. Delegacja związkowo-samorządowa po raz kolejny będzie starała się odwieść dyrekcję Poczty Polskiej od zamiaru podziału łomżyńskiego rejonu pocztowego pomiędzy Białystok i Suwałki.
- Nie odstąpimy od naszych oczekiwań – mówi Henryk Piekarski. - Chcemy aby Poczt Polska wycofała się z pseudomodernizacji – dodaje.
Przypomnijmy likwidacja łomżyńskiego rejonu pocztowego miałaby nastąpić od 1 lipca tego roku. Związkowcy szacują, ze w wyniku rozbioru poczty łomżyńskiej prace na terenie byłego województwa łomżyńskiego może stracić 70 osób. Jak dodaje przewodniczący związku zawodowego pracowników łomżyńskiej poczty Paweł Zaremba „nie ma ku temu żadnych racjonalnych przesłanek”. - Jeśli się bierze pod uwagę kryteria, którymi powinno się kierować - czyli dostosowanie do obszar województw, ilość placówek itd. to obszar Rejonu w Białymstoku wystarczy do stworzenia trzech rejonów czyli Łomża, Suwałki i Białystok – podkreśla Zaremba..
Związkowcy dodają też, że rozbiór łomżyńskiej poczty wpisuje się w całą politykę Białegostoku wobec naszego miasta.
Dotychczasowe petycje, sprzeciwy i listy wysyłane do dyrekcji Poczty Polskiej nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Teraz wszyscy razem pojada tam osobiście na rozmowy ostatniej szansy...
Henryk Piekarski podkreśla, że związkowcy gotowi są już do protestu.
- Jeśli poniedziałkowa wizyta w Warszawie nie da oczekiwanych rezultatów o powrocie oflagujemy wszystkie urzędy pocztowe na terenie byłego województwa łomżyńskiego. Rozpocznie się tez referendum wśród załogi odnośnie strajku i jeśli większość będzie od razu przystąpimy do strajku – mówi szef łomżyńskiej Solidarności.