W procesji ze św. Bobolą
Kilkaset osób przeszło ulicami Łomży w procesji ku czci św. Andrzeja Boboli. Procesja przed wieczorem wyruszyła sprzed klasztoru Ojców Kapucynów, by dojść do kaplicy parafii pw. św. Andrzeja Boboli przy ul. Wąskiej. W procesji niesiono relikwie świętego Boboli i wieziono naturalnej wielkości jego rzeźbę.
We wtorek przypadała 349 rocznica śmierci świętego Andrzeja Boboli. Jezuita kilka lat życia spędził w Łomży. Był doradcą rektora tutejszego kolegium, kaznodzieją i wreszcie dyrektorem, istniejącej przy kolegium, szkoły humanistycznej i retoryki. Dzis obok św. Brunona z Kwerfurtu jest patronem diecezji łomżyńskiej.
W procesji, która przeszła ulicami miasta począwszy od klasztoru Ojców Kapucynów poprzez stacje w Katedrze i klasztorze Panien Benedyktynek - czyli miejsca, z którymi św. Bobola związany- aż do znajdującej się przy ul. Wąskiej tymczasowej kaplicy najmłodszej łomżyńskiej parafii pw. św. Andrzeja Boboli, mimo padającego deszczu, szło kilkaset osób. W tej grupie byli m.in. wojewoda podlaski Jan Dobrzyński, poseł Jan Jarota i prezydent Łomży Jerzy Brzeziński.
W procesji, która przeszła ulicami miasta począwszy od klasztoru Ojców Kapucynów poprzez stacje w Katedrze i klasztorze Panien Benedyktynek - czyli miejsca, z którymi św. Bobola związany- aż do znajdującej się przy ul. Wąskiej tymczasowej kaplicy najmłodszej łomżyńskiej parafii pw. św. Andrzeja Boboli, mimo padającego deszczu, szło kilkaset osób. W tej grupie byli m.in. wojewoda podlaski Jan Dobrzyński, poseł Jan Jarota i prezydent Łomży Jerzy Brzeziński.
