Niebezpieczna kąpiel
Dwie osoby utonęły w miniony weekend w okolicach Łomży. W niedzielę rano mieszkaniec jednej z wsi w gminie Stawiski odnalazł pływające w stawie zwłoki mężczyzny. Gdy wyciągnął go na brzeg okazało się, że jest to jego 54-letni sąsiad. Kolejna tragedia rozegrał się kilka godzin później w Rybakach nad Narwią. Po „zakrapianym” obiedzie na oczach przyjaciół utopił się 59-letni mieszkaniec Warszawy.
Policjanci ostrzegają. W ubiegłym roku od maja do końca wakacji tylko w województwie podlaskim utonęły 23 osoby. Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej utonięć ma miejsce na „dzikich plażach” i niestrzeżonych kąpieliskach, tam gdzie nie ma ratowników. Kolejna przyczyną wodnych tragedii jest alkohol.