Kamery w samochodach WORD-u
Od dziś egzaminy na prawo jazdy kat. „B” rejestrują kamery. Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego zobowiązane były do zainstalowania kamer w każdym samochodzie osobowym, w którym przeprowadza się jazdy egzaminacyjne. Jak podkreśla Mirosław Oliferuk dyrektor łomżyńskiego WORD-u kamery mają przede wszystkim pomóc zdającym, który gdyby nie zgadzał się z werdyktem egzaminatora może poprosić o przejrzenie taśmy z nagraniem jego egzaminu.
W samochodach łomżyńskiego WORD-u kamery zainstalowano już kilka tygodni temu. Przez ten czas były one testowane, a od dziś normalnie pracują. W każdym samochodzie jest po jednej kamerze umieszczonej za wstecznym lusterkiem.
Przypomnijmy kamery pierwotnie miały wejść w użycie 10 stycznia, wraz z nowymi zasadami egzaminacyjnymi. Zgodnie z nimi przyszły kierowca kat. „B” musi teraz w znacznie większym stopniu niż dotychczas wykazać się umiejętnością jazdy w ruchu miejskim. Na placu manewrowym pozostaną tylko trzy zadania: przygotowanie do jazdy, jazda do przodu i do tyłu po prostej i po łuku oraz jazda na wzniesienie. Umiejętnością parkowania trzeba będzie się wykazać bezpośrednio w ruchu drogowym, tj. parkując egzaminacyjne auto na którymś z miejskich parkingów pomiędzy prawdziwymi samochodami, a nie gumowymi pachołkami.
Jak podkreśla Oliferuk te zapisy spowodowały, znacznie mniej osób niż dotychczas zdaje egzamin za pierwszym podejściem. W Łomży wskaźnik „zdawalności” egzaminu na prawo jazdy kat. „B”spadł w ciągu ostatnich trzech miesięcy o około 10%.
Przypomnijmy kamery pierwotnie miały wejść w użycie 10 stycznia, wraz z nowymi zasadami egzaminacyjnymi. Zgodnie z nimi przyszły kierowca kat. „B” musi teraz w znacznie większym stopniu niż dotychczas wykazać się umiejętnością jazdy w ruchu miejskim. Na placu manewrowym pozostaną tylko trzy zadania: przygotowanie do jazdy, jazda do przodu i do tyłu po prostej i po łuku oraz jazda na wzniesienie. Umiejętnością parkowania trzeba będzie się wykazać bezpośrednio w ruchu drogowym, tj. parkując egzaminacyjne auto na którymś z miejskich parkingów pomiędzy prawdziwymi samochodami, a nie gumowymi pachołkami.
Jak podkreśla Oliferuk te zapisy spowodowały, znacznie mniej osób niż dotychczas zdaje egzamin za pierwszym podejściem. W Łomży wskaźnik „zdawalności” egzaminu na prawo jazdy kat. „B”spadł w ciągu ostatnich trzech miesięcy o około 10%.
