Browar Łomża na sprzedaż?
Mniejszościowi udziałowcy Pepeesu chcą, żeby firma sprzedała Browar Łomża. Józef Hubert Gierowski, największy akcjonariusz giełdowej spółki, na razie jest przeciw. Zapowiada się ciekawa rozgrywka - pisze w dzisiejszym wydaniu Gazeta Giełdy Parkiet.
Zarząd giełdowej spółki za miesiąc przedstawi strategię rozwoju. Z naszych informacji wynika, że chce postawić m.in. na rozwój produkcji skrobi zbożowej. Dzięki niej firma będzie mogła wytwarzać bioetanol, czyli ekokomponent, który - zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej - musi być dodawany do benzyn. - Pieniądze na realizację nowej strategii mogą pochodzić ze sprzedaży Browaru Łomża. Za większą część gotówki spółka powinna skupić akcje własne w celu umorzenia - mówi Dawid Sukacz, prezes NFI Piast (ma niecałe 5 proc. akcji Pepeesu) i członek rady nadzorczej tej spółki. Co o tym sądzi największy akcjonariusz firmy. - Każdy z inwestorów branżowych, który zainteresowany jest Browarem Łomża, może składać oferty zakupu. Na razie nie planuję jednak pozbycia się tego majątku - twierdzi Józef Hubert Gierowski, kontrolujący ponad 21% akcji Pepeesu.
Niewykluczone jednak, że aktywa zostaną sprzedane, mimo deklaracji J.H. Gierowskiego. Statut firmy stanowi bowiem, że taką decyzję podejmuje nie walne zgromadzenie akcjonariuszy, ale sześcioosobowa rada nadzorcza. Dwaj członkowie rady są za szybką sprzedażą Browaru Łomża. Przewodniczący się waha. Zdecydowanym przeciwnikiem jest przedstawiciel J.H. Gierowskiego - mecenas Zygmunt Barański. Dwie pozostałe osoby, według nieoficjalnych informacji, również zastanawiają się nad tym, co zrobić z producentem piwa. Czy układ sił zmieni się tak, aby sfinalizować transakcję?
- Nie sądzę, żeby bez mojej zgody Pepees sprzedał browar - twierdzi Józef Hubert Gierowski.
Znany inwestor może się jednak mylić.