Wirtuoz i muzyka polska w filharmonii
Wybitny skrzypek Jakub Jakowicz ponownie wystąpił w Łomży. Z orkiestrą Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego pod kierunkiem Jana Miłosza Zarzyckiego porywająco wykonał utwory Henryka Wieniawskiego oraz dwa zaskakujące bisy. Świetnie zaprezentowali się również w polskim repertuarze współczesnym sami filharmonicy, co docenili również obecni na sali dwaj kompozytorzy Mikołaj Hertel i Edward Sielicki.
Niespełna miesiąc temu publiczność koncertu finałowego XXI Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki Sacrum et Musica zachwycił legendarny wirtuoz skrzypiec Krzysztof Jakowicz. 86-letni artysta jest związany z łomżyńską orkiestrą od lat, podobnie jak jego syn i zarazem godny następca Jakub Jakowicz. Jego pierwszy koncert w Łomży odbył się 30 lat temu, kiedy to 14-letni wówczas skrzypek zagrał z w szkole rolniczej w Marianowie z Łomżyńską Orkiestrą Kameralną pod batutą Tadeusza Chachaja, co przypomniano dzięki archiwalnemu filmowi, udostępnionemu przez wieloletniego dyrektora szkoły Marka Kaczanowicza. W tymże 1995 roku Jakub Jakowicz wystąpił po raz pierwszy pod kierunkiem Jana Miłosza Zarzyckiego, co zapoczątkowało wieloletnią współpracę oraz zaowocowało szeregiem koncertów i nagraniami płytowymi, w tym nagrodzonym Fryderykiem przełomowym albumem „Polish Contemporary Concertos”. Na koncert „Musica Polonica”, zgodnie z tytułem wypełnionym wyłącznie muzyką polską, Jakub Jakowicz przygotował dwa utwory Henryka Wieniawskiego. W pierwszej części koncertu zauroczył licznych słuchaczy perfekcyjnym wykonaniem Wariacji na temat własny op. 15, zaś w drugiej Fantaisie brillante sur Faust op. 20, czyli błyskotliwą kompozycją opartą na motywach z opery „Faust” Charlesa Gounoda. Owacyjnie przyjęty skrzypek bisował aż dwa razy, przedstawiając najpierw zachwyconej publiczności Les Furies, czyli finałową część II Sonaty a-moll „Obsession” belgijskiego kompozytora i skrzypka Eugène’a Ysaÿe’a, a na finał Kaprys polski Grażyny Bacewicz. Równie dobrze zaprezentowali się sami filharmonicy, wykonujący aż cztery współczesne utwory polskich kompozytorów. Otwierająca koncert Muzyka deszczu, wiatru i miłości Mikołaja Hertla zauroczyła słuchaczy już podczas koncertu finałowego festiwalu Sacrum et Musica 2025. Teraz zabrzmiała w jeszcze bardziej dopracowanej wersji, dzięki udziałowi harfistki Urszuli Nowakowskiej. Z kolei Mazurki na orkiestrę smyczkową nr 1,2 i 5 Edwarda Sielickiego potwierdziły, że Filharmonia Kameralna jest równie przekonująca w repertuarze opartym na muzyce ludowej, z partiami solowymi w wykonaniu Izabeli Blawat-Leofreddi, Adriana Stanciu, Igi Marty Ludkiewicz i Bogdana Szczepańskiego.
Zabrzmiała również Mała fantazja na orkiestrę smyczkową Miłosza Bembinowa, ale jeszcze żywiej słuchacze zareagowali na Variations sur un thème de Mozart na orkiestrę smyczkową Piotra Mossa, błyskotliwe spojrzenie z współczesnej perspektywy na twórczość wielkiego Wolfganga Amadeusza. Część tego programu oraz kilka innych utworów Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego wykona 8 listopada w Warszawie, podczas specjalnego koncertu z okazji 100-lecia Związku Kompozytorów Polskich w siedzibie Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. To kolejny już w ostatnich latach występ łomżyńskiej, coraz bardziej docenianej w kraju orkiestry, w Warszawie. Jej ostatnie sukcesy, to jest nagrodzone Dyplomem Srebrnym światowe prawykonanie Koncertu fantazji na skrzypce i orkiestrę kameralną Jerzego Maksymiuka oraz Dyplomem Brązowym w kategorii Wydarzenie InteGRAmy, projekt w ramach ogólnopolskiego konkursu „Kultura Wrażliwa” programu „Wsparcie Inicjatyw”, promujący dorobek i twórczość artystów niepełnosprawnych i podnoszący publiczną świadomość o ich pozytywnym wkładzie w życie kulturalne i społeczne, oba w ramach Międzynarodowego Konkursu „Muzyczne Orły”, dostrzeżono również w Łomży. Posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś wręczyła dyrektorowi Janowi Miłoszowi Zarzyckiemu okolicznościowy grawerton, podkreślając osiągnięcia, które są świetną promocją Łomży i całego regionu. Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski i przewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Grzymała również gratulowali maestro Zarzyckiemu sukcesów, wręczając list gratulacyjny i pamiątkowy obraz – organ prowadzący Filharmonię Kameralną również dostrzega jej osiągnięcia w skali krajowej i międzynarodowej.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Wiesław Wiśniewski/FKWL






