Łomżyńskie jednostki w programie „Szpitale Przyjazne Wojsku"
Szpital Wojewódzki w Łomży oraz Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży dołączyły do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku". - To placówki pełniące ważną misję – mówił wicepremier i minister obrony narodowej W. Kosiniak-Kamysz, które udzielają pomocy żołnierzom i funkcjonariuszom broniącym polskiej granicy.
20 października, na terenie Wojskowego Ośrodka Szkoleniowego Jeżewo, Władysław Kosiniak-Kamysz wicepremier, minister obrony narodowej oraz Cezary Tomczyk sekretarz stanu w MON wzięli udział w konferencji pn. „Szpitale przyjazne wojsku”. W programie uczestniczy 127 placówek – 25 przystąpiło w I edycji, a kolejne 102 podmioty w drugiej edycji.
- Wybór placówek, z którymi będziemy współpracować był merytoryczny. I tak właśnie trzeba działać. Polska musi być zjednoczona w odpieraniu agresji, reagowaniu na kłamstwa i fake newsy oraz w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi. Szpitale potrzebują dziś wsparcia. Mówię to jako lekarz, doktor nauk medycznych, który przepracował wiele lat w uczelni i szpitalu, zajmując się ochroną zdrowia. Wspólnie z ministrem Tomczykiem nadzorujemy dziś Wojskową Ochronę Zdrowia i chcemy ją dalej rozbudowywać. (...) Potrzebujemy więcej lekarzy, ratowników, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów. Potrzebujemy was wszystkich, którzy jesteście w cywilnej służbie zdrowia. Nie każdy z was będzie w wojsku – i nie o to chodzi. Część z was wybierze karierę wojskową, inni pozostaną w cywilu, ale wszyscy jesteśmy potrzebni. Powstało Dowództwo Wojsk Medycznych z siedzibą w Krakowie – obejmuje ono swoim działaniem cały kraj. Celem jest lepsze szkolenie i koordynacja działań -- podkreślił podczas konferencji prasowej wiceprezes Rady Ministrów W. Kosiniak-Kamysz.
Zasadniczym celem programu „Szpitale Przyjazne Wojsku” jest optymalizacja systemu bezpieczeństwa zdrowotnego RP poprzez zacieśnienie współpracy między wojskiem, służbą zdrowia oraz administracją publiczną w sytuacjach kryzysowych.
- Budujemy cały system nie tylko ochrony zdrowia, ale przede wszystkim system dotyczący medycyny pola walki i zabezpieczenia Polski na wypadek kryzysu. Dlatego powstaje Wojskowa Akademia Medyczna, dlatego powołano Dowództwo Wojsk Medycznych, dlatego rozwijamy takie miejsca jak Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, kierowane przez generała Sokołowskiego. Wszystkie te inicjatywy mają na celu nie tylko budowanie świadomości, lecz także realnych możliwości działania. W najbliższych tygodniach i miesiącach chcemy, by dla lekarzy ze szpitali przyjaznych wojsku – oprócz dostępu do środków przeznaczonych na ochronę ludności – powstał cały cykl szkoleń w oparciu o Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego. Chodzi o to, by medycyna pola walki była obecna w pracy chirurgów i wszystkich, którzy na co dzień wykonują zabiegi - dodawał sekretarz stanu w MON C. Tomczyk.
Dla łomżyńskich jednostek oznacza to m.in. udział personelu w szkoleniach z medycyny pola walki, wymianę doświadczeń z wojskowymi ośrodkami czy uzyskanie dodatkowego wsparcia finansowego z budżetu MON.
- Podpisana umowa z wojskiem będzie wsparciem dla naszego szpitala w pozyskiwaniu środków na obronność, m.in. na cyfryzację szpitala i rozwój infrastruktury IT - mówi Dariusz Domasiewicz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.
Obok dwóch jednostek z Łomży, z regionu w programie uczestniczy pięć placówek z Białegostoku, trzy z Suwałk oraz Pisza, Moniek czy Grajewa.

