Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 17 listopada 2025 napisz DONOS@

Premiera w łomżyńskim teatrze

„Obietnica poranka” w reżyserii Magdaleny Skiby to pierwsza premiera Teatru Lalki i Aktora w nowym sezonie 2025/2026. Główne role zagrali Beata Antoniuk, Tomasz Bogdan Rynkowski i gościnnie 12-letni Wiktor Swaczyna. Przybliżające losy Romaina Gary’ego przedstawienie to dopiero druga polska sceniczna adaptacja jego głośnej, autobiograficznej powieści „Obietnica poranka” i kolejne dla widzów dorosłych w historii łomżyńskiego teatru.

Po kilku spektaklach przygotowanych z myślą o młodszej publiczności zespół Teatru Lalki i Aktora zrealizował kolejne przedstawienie dla widzów dorosłych. Oparta na wspomnieniach wybitnego pisarza Romaina Gary’ego (1914-1980) „Obietnica poranka” ma szanse dołączyć do wcześniejszych, klasycznych już spektakli łomżyńskiego teatru dla starszych odbiorców, jak „Mewa”, „Balladyna”, „Kartoteka” czy „Proces”. To efekt kolektywnej pracy licznego grona twórców. Tekst przetłumaczył Jerzy Pański, adaptacji dokonali Ewa Wojtyszko i Maciej Wojtyszko (reżyser „Obietnicy poranka” w łódzkim Teatrze Nowym przed pięciu laty). Scenografia, kostiumy i reżyseria światła to dzieło Piotra Tetlaka, muzykę skomponował i zaadaptował Tymoteusz Witczak, projekcje wideo przygotował Karol Budrewicz, a spektakl wyreżyserowała Magdalena Skiba. 

Reżyserka skupiła się na ukazaniu skomplikowanych relacji między matką a synem. 

Nina Kacew po załamaniu się jej dotychczasowego życia i ucieczce z sowieckiej Rosji, najpierw do Polski, a w roku 1927 do Francji, całe swe nadzieje wiąże z synem Romanem, teraz już Romainem. Mimo trudnych warunków bytowych stara się więc zapewnić mu jak najlepszą przyszłość, jednak poszukiwania ukrytego talentu chłopca w dziedzinie muzyki, tańca, malarstwa i śpiewu okazują się bezowocne. Widzi go więc jako pisarza, a w przyszłości również oficera i dyplomatę, bo Romain według niej po prostu musi skończyć studia i stać się kimś. W roli momentami nadopiekuńczej i zaborczej, ale kochającej syna ponad miarę i zatroskanej jego losem, świetnie odnalazła się Beata Antoniuk, aktorka uniwersalna i bardzo w tej kreacji przekonująca. To samo można powiedzieć o Tomaszu Bogdanie Rynkowskim, kreującym dorosłego Romaina, potrafiącym przekazać wszystkie jego rozterki i wątpliwości, bo dramatycznych sytuacji i różnych napięć w ich niełatwym życiu emigrantów nie brakuje. Wystarczy powiedzieć, że syn kocha, podziwia wręcz matkę za ogromne starania, by utrzymali się na powierzchni życia, ale też nienawidzi, buntując się przeciwko jej wszystkim oczekiwaniom oraz bezgranicznej wierze i nadziei, że kiedyś odniesie sukces.

Ciekawym zabiegiem było też obsadzenie w roli młodego Romaina 12-letniego Wiktora Swaczyny, utalentowanego syna Rafała Swaczyny. Wiktor kiedyś nagrał już, wraz z innymi dziećmi, głosy na potrzeby spektaklu „Niesamowite przygody skarpetek”, a teraz pojawił się, z bardzo dobrym rezultatem, na scenie, co szczególnie można było docenić, kiedy był na niej wraz z Tomaszem Bogdanem Rynkowskim. Obsadę dopełnili Rafał Swaczyna i Adam Piotrowski, mający na scenie mnóstwo pracy i wcielający się w wiele, bardzo odmiennych, ról. Romain marzy, że kiedyś naprawi świat i rzuci go matce do stóp, zarazem martwiąc się, żeby chorująca na cukrzycę rodzicielka doczekała czasu jego triumfu. Ten w końcu nadchodzi, ale na razie w dość ograniczonym wymiarze, to jest druku jednego opowiadania w czasopiśmie, ale dla matki jest to widomy dowód, że syn jest na najlepszej drodze do literackiego sukcesu. Wybucha jednak wojna i sytuacja zmienia się diametralnie: Romain po klęsce Francji przedostaje się do Anglii i służy w lotnictwie, utrzymując listowny kontakt z matką. Nie wie jeszcze, że Nina Kacew już nie żyje i przez 3,5 roku dostał aż 250 napisanych przez nią wcześniej listów, wysyłanych przez jej przyjaciółkę – to kolejny dowód wielkiej matczynej miłości i troski o syna; już dorosłego, 30-letniego, ale dla niej wciąż będącego ukochanym dzieckiem. Romain kończy wojnę z odznaczeniami, staje się też popularnym pisarzem i faktycznie zostaje dyplomatą. Można więc powiedzieć, że odniósł wymarzony przez matkę sukces, chociaż otwarte pozostaje pytanie, czy sam właśnie o czymś takim marzył, skoro jego ostatnie słowa w przedstawieniu brzmią „przeżyłem życie”. 

Wszystko to zostało zaprezentowane w bardzo oszczędnej scenografii, a sceniczną akcję dopełniły projekcje wideo i podkreślająca wymowę poszczególnych scen muzyka.

Efekt końcowy to trwające blisko półtorej godziny, dopracowane i różnorodne przedstawienie, w którym wątek ogromnej, matczynej miłości jest tylko punktem wyjścia do pokazania czegoś więcej, niekiedy nawet w metafizycznym wręcz wymiarze. 

„Obietnica poranka” będzie grana w Teatrze Lalki i Aktora już od wtorku 30 września do drugiej połowy października, również w ramach tegorocznej odsłony „Weekendu seniora z kulturą”. 

Wojciech Chamryk

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę