Nowe horyzonty Solidarności
Będziemy nadal i jeszcze skuteczniej bronić miejsc pracy i praw pracowniczych – deklaruje nowy przewodniczący łomżyńskiego okręgu związku zawodowego Solidarność
W ubiegłym tygodniu na pierwszym posiedzeniu zarządu oddziału w Łomży został uzupełniony jego skład. I tak: na stanowisko wiceprzewodniczącego wybrano Elżbietę Kirchner a na stanowisku drugiego przewodniczącego, pozostał na kolejną już kadencję Andrzej Wojtkowski.
Za kilka lat prawdopodobnie zmieni się struktura organizacyjna związku. Ciągle funkcjonują podziały jeszcze z przed reformy samorządowej kraju w 1998r. Łomżyński odział należy do Solidarności Regionu Mazowsze, silnego i drugiego co do wielkości w kraju. Za 3-4 lata można spodziewać się wewnątrzzwiązkowych reform i podziału administracji związku, zgodnego z obowiązującym podziałem na województwa.
Nowy przewodniczący reprezentuje blisko 1300 osobową rzeszę łomżyńskich pracobiorców. Jak sam przyznaje, przede wszystkim zależy mu na obronie miejsc pracy, które istnieją w łomżyńskich przedsiębiorstwach. Piekarski chce bronić miejsc pracy nie zależnie od tego kto je tworzy. Przyznaje jednak, że o wiele trudniej buduje się komisje zakładowe w przedsiębiorstwach prywatnych. Solidarność kojarzona jest głównie z roszczeniową postawą jej członków, dlatego przedsiębiorcy traktują związki zawodowe w swoich zakładach jako dodatkową kulę u nogi. To prywatni przedsiębiorcy przewalczyli obecny, zliberalizowany kodeks pracy, pozwalający na łatwiejszą wymianę kadry bez dodatkowych obciążeń i wymogów. Wielokrotnie na łamach prasy ogólnopolskiej, pojawiały i pojawiają się opinie członków zarządu Konfederacji Pracodawców Prywatnych o konieczności ograniczenia praw pracowniczych. Szczególnie chodzi o finansowe zabezpieczenia etatów, które wykorzystane na inwestycje mogły by przynieść kolejne miejsca pracy. Solidarności w Łomży, jak wierzyć jej przewodniczącemu che prowadzić do zgody. Jesteśmy zawsze otwarci na rozmowy i zgadzamy się na zmiany i restrukturyzację zakładów. Pod jednym wszakże warunkiem: jeżeli cięcia w świadczeniach pracowniczych i zdobyte dzięki prywatyzacji fundusze posłużą do tworzenia nowych etatów. W mieście o nowych miejscach pracy, ludzie powoli przestają nawet myśleć. Co piąty łomżyniak który mógłby pracować jest bezrobotnym (to oficjalne dane odnośnie zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy), a pozostałych czterech zastanawia się, co tu zrobić żeby zajęcia nie stracić. O prywatyzacji zakładu, w którym zatrudniony jest Piekarski, Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, mówiło się dwa lata temu. Chrapkę na łomżyńskie ciepło miał prywatny inwestor z zewnątrz jednak sprawa zakończyła się bez skutku. Słomianym zapałem okazały się również przedwyborcze zapowiedzi prezydenta Jerzego Brzezińskiego o prywatyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji i właśnie MPEC-u. Pracownicy tych firm nie kryją jednak z tego faktu zadowolenia bo nowy udziałowiec, najprawdopodobniej dążył by do restrukturyzacji firmy. Termin ten jak pokazują przypadki innych “państwowych” firm w kraju jest tożsamy z redukcją zatrudnienia. Wszystko zostało po staremu i chociaż, jak przekonuje Henryk Piekarski, trudno być członkiem związku zawodowego u prywatnego pracodawcy to właśnie w w prywatnym PEPEES-ie istnieje najbardziej liczna grupa pracowników należących do Solidarności. Zaraz za tym przedsiębiorstwem, z największą liczbą członków tego związku zawodowego plasuje się łomżyński szpital.
Prawdopodobnie też, pod wodzą nowego przewodniczącego tutejszej Solidarności przyjdzie zmierzyć się z dotychczas nieznanym wyzwaniem jakie niesie ze sobą powstanie supermarketów. To tam dochodzi najczęściej do nadużyć ze strony pracodawców. Szczególnie głośno, w skali kraju mówi się o zastraszaniu pracowników przez duże, zagraniczne sieci sklepów. Wprawdzie najczęściej słyszy się w tym przypadku o dużych miastach, takich jak Lublin, Warszawa czy Gdańsk. Nie znaczy to jednak że problem w tych mniejszych nie występuje.
Nowy szef oddziału Solidarności w Łomży, Henryk Piekarski ma 47 lat, jest żonaty, ma 2 dzieci. Z Solidarnością związany jest od 1989 roku. Pełni również funkcję przewodniczącego komisji zakładowej NSZZ Solidarności w łomżyńskim MPEC-u