Targi Pracy w Akademii Łomżyńskiej
- Energia małego dziecka się nie wyczerpuje. Dziecko musi wybiegać się i wybawić, spontanicznie, w bezpiecznych warunkach – mówi Marcin Świderski, prowadzący Akademię Małego Sportowca z Konradem Kamienowskim. Przyjaciele od 3 lat organizują zajęcia sportowo-rekreacyjne dla ponad 1 000 dzieci, dlatego przy stoisku na Targach Pracy w Akademii Łomżyńskiej czekają na trenerów i instruktorów do zatrudnienia w swojej firmie. Setki studentów i absolwentów odwiedziło około 40 stanowisk pracodawców, zaś rzecznik uczelni Jolanta Święszkowska prowadziła debatę o trendach na rynku pracy w Łomży. Przedsiębiorcy z urzędnikami dyskutowali, czy warto zostać w regionie?
Łomżyńskie Targi Pracy to przedsięwzięcie zorganizowane z rozmachem: na parterze kompleksu AŁ przy ulicy Akademickiej rozmieszczono 40 stoisk firm, które przygotowały 60 ofert pracy, np. dla automatyków, informatyków, pracowników biurowych i produkcji. Stoiska czasami oblegane były przez kilkanaście osób, jak np. przez chłopców do służby w Wojsku Polskim. Przedsiębiorcy, handlowcy, usługodawcy i przedstawiciele instytucji i placówek nauki – jak Akademia Łomżyńska - udzielali młodzieży informacji, odpowiadali na pytania, rozdawali foldery z ofertami, długopisy, breloczki, wizytówki i krówki. W Akademii Małego Sportowca ćwiczą i bawia się nawet 3- i 4-latki z 26-letnim Marcinem i 27-letnim Konradem. Chociaż są doświadczonymi piłkarzami, stawiają na rozwój ogólny, bez kierunkowania malców na konkretna dyscyplinę. Uważają, że dziecko powinno mieć jak najwięcej przestrzeni do swobodnej zabawy, żeby go nie ograniczać, bo jeśli dorośli mają zbyt wiele oczekiwań i reguł, to w miejsce naturalnej ciekawości malców pojawia się zniechęcenie. - Stosujemy w Akademii jak najmniej dyscypliny, ponieważ dzieci mają wpajane zasady przez 24 godziny na dobę – tłumaczą trenerzy, chwaleni za bezstresowe zajęcia przez matki przedszkolaków.
Przez 4 godziny rekruterzy, konsultanci, asystenci, pracownicy działów HR mieli ręce pełne roboty.
Złotówka na badania daje 8 do 13 zł w PKB
Wicestarosta łomżyński Maria Dziekońska przemówiła jako pierwsza do studentów, siedzących na schodach jasnego i przestronnego hallu. Uświadamiała młodemu pokoleniu, że jeśli wybrana praca nie jest wynikiem zainteresowań, autentycznej pasji, choć niekoniecznie kierunku wykształcenia, to może się zdarzyć, że młodzi nie będą obowiązkami zawodowymi się cieszyć, a będą się męczyć w pracy bez satysfakcji wewnętrznej. Dlatego zachęcała ich do podejmowania studiów, nieustannego rozwoju, stawiania sobie wymagań, poszukiwania własnej ścieżki na drodze do kariery zawodowej.
Po miłym powitaniu prelegenci debaty z uczestnikami przeszli do auli, gdzie można było posłuchać bez rejwachu, panującego przy stoiskach, co ludzie z osiągnięciami mają do powiedzenia studentom AŁ. Jolanta Święszkowska we wprowadzeniu przytoczyła dane, że z raportu Konferencji Rektorów Uczelni Ekonomicznych wynika, że każda złotówka zainwestowana w badania daje 8 do 13 złotych w Produkcie Krajowym Brutto, a tym wskaźnikom w skali makro towarzyszą pozytywne zjawiska odczuwane lokalnie. - Miasta, które są rozwiniętymi ośrodkami akademickimi, rozwijają się nawet o 30 procent szybciej, natomiast wzrostowi udziału studentów w liczbie mieszkańców powiatu o 1 punkt procentowy towarzyszy wzrost PKB per capita o 2 do 4 tysięcy zł – poinformowała rzecznik.
Uczelnia podnosi jakość życia, kultury i sportu
Dr Dariusz Perło, prorektor Akademii Łomżyńskiej, stwierdził, że demografia (tj. zmniejszająca się liczba ludności w małych ośrodkach; migracja młodzieży do dużych ośrodków, gdzie można studia połączyć z dorabianiem i stabilną pracą) mnoży problemy społeczne i gospodarcze. W Łomży mało jest dużych pracodawców (szpital, urzędy, szkoły, służby mundurowe), dlatego działalność wyższej uczelni, zatrudniającej ok. 350 pracowników, podnosi jakość życia oraz kształcenia i wykształcenia w mieście i regionie; pozwala prowadzić badania naukowe, rozwijać aktywność na niwie kultury i sportu. Dr Edyta Dąbrowska, ekspert rynku pracy i nauczyciel akademicki AŁ, zauważyła, że dużą rolę odgrywa kształcenie praktyczne, związane z nabyciem kompetencji, pozwalających prowadzić własną działalność gospodarczą. Studentka zarządzania Katarzyna Kaszuba wygrała w konkursie na biznesplan Miasta Łomża, tworząc Park Zawodów - technologie metawersum, interaktywne pokoje, okulary VR, wirtualny kreator rozwoju pozwalają wcielić się w realia zawodu. Kasia kieruje Sekcją Enactus Studenckiego Koła Naukowego Młodych Przedsiębiorców, od bieżącego roku działającego w Akademii Łomżyńskiej. Program Enactus funkcjonuje w 40 krajach jako narzędzie do odkrycia studenckich talentów i powiązania ścieżek kariery z firmami o globalnym zasięgu i doświadczeniu.
Bezrobotni z dyplomem albo pracą na 99, 99 %
Elżbieta Teresa Olejniczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Łomży, zatrudnia ok. 50 osób. Docenia wiedzę studentów AŁ, którzy potrafią teorię przetransponować na rzeczywistość i po kilku dniach mogliby zostać pracownikami PUP. Są świadomymi celu: konsekwentni, nie poprzestają na tym, co osiągnęli, robią nowe kursy. Mimo że ukończyli uczelnię, to wielu pozostaje bezrobotnymi.
Tamara Małachowska, sekretarz Miasta Łomża, poinformowała, że studenci pozostają w rejestrach Urzędu Miejskiego na zawsze. Młodzi ludzie początkowo są niepewni, bo brak im doświadczenia, ale z czasem nabierają wprawy w wymaganych umiejętnościach i czynnościach. Urzędnicy budują poczucie wartości w adeptach, którzy po praktykach są zatrudniani na staże i roboty publiczne. Jak ocenia z perspektywy lat sekretarz miasta, 99, 99 % studentów zatrudnianych jest później na stałe. Sama skończyła 7 studiów podyplomowych, tak duża jest dynamika przepisów prawa i technologii, m.in., w zakresie zamówień publicznych, funduszy europejskich oraz ochrony danych osobowych.
„Pokolenie X i Z pracuje, żeby żyć”
Maria Dziekońska powiedziała, że Akademia Łomżyńska przygotowuje kadry pod sektory, dające realne szanse na zatrudnienie, np. pielęgniarstwo, administracja. Apelowała o docenienie poczucia wartości i tożsamości lokalnej, jak w czasach Franciszka Lutosławskiego i jego 6 wykształconych synów pod koniec XIX w. i w połowie XX w. Piotr Kaczyński, prezes Hexa Banku Spółdzielczego, zmartwił się, że depopulacja działa na niekorzyść Łomży i subregionu łomżyńskiego. Bank wypłaca studentom AŁ stypendia prywatne (mechanizm pilotowania kariery edukacyjnej i pozyskiwania ich do zespołu pracowników). Paweł Piwowarski, naczelnik Wydziału Edukacji UMŁ, przypomniał, że historia ośrodków akademickich niesie rozwój kultury, zaś w ślad za potrzebami materialnymi idą i duchowe. Dr Perło wspomniał o różnicy generacyjnej: „My żyliśmy, żeby pracować, a pokolenie Y i Z pracuje, żeby żyć”. W dzisiejszej dobie, dzięki rozwojowi Internetu, można z Łomży pracować wszędzie, do czego przyczyniła się pandemia covid sprzed 4 lat, wymuszając pracę zdalną. - Firma z Warszawy założyła biuro w Łomży, zatrudniające 4 osoby, m.in., testerów systemowych – podała przykład Marta Nowicka, HR manager, psycholog, spółka Atende Industries oraz Phoenix Systems.
Natalia planuje zdobyć tytuł doktora
Dawid Bagiński to student fizjoterapii AŁ, który prowadzi działalność gospodarczą, m.in. bufet AŁ. Mniejsze miasta mają, w jego opinii, jeszcze jeden atut. Istnieją w nich niezagospodarowane nisze i niższy jest „próg wejścia”, żeby osiągnąć sukces. Natalia Chrzczonowska jest absolwentką prawa AŁ, prowadzącą biuro Vis Legis w Ostrołęce (realizuje ministerialne projekty doradztwa i edukacji prawniczej). Sytuacja osobista sprawiła, że porzuciła studia prawnicze w Warszawie. I nie żałuje: AŁ dała jej wiedzę, wsparcie mentorów, zwłaszcza dr Ewy Jakubiak. Akademię Łomżyńską ceni za to, że wymagano wiedzy, kształcono praktycznie, została przygotowana do wytrwałego dążenia do celu. Chce zdobyć stopień doktora. Akademia ma uprawnienia i kategorię B+ w naukach prawnych.
Absolwenci Akademii są pracownikami firm
Jolanta Święszkowska, rzeczniczka AŁ, szacuje, że ok. 500 osób skorzystało z oferty Łomżyńskich Targów Pracy. - Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami: przedsiębiorcom, ekspertom, uczniom, studentom, absolwentom, absolutnie wszystkim uczestnikom. To była promocja regionalnego rynku pracy, tworzenie potrzebnego pomostu pomiędzy pracodawcami a potencjalnymi pracownikami. Cieszy nas wysoka frekwencja wydarzenia, liczba wystawców i zgłoszonych ofert pracy, ale także inne kwestie, związane z rolą naszej uczelni na rynku pracy. Na stoiskach prężnie rozwijających się firm z regionu i kraju rozpoznawaliśmy bardzo często naszych absolwentów, dla których targi pracy były formułą ponownego pojawienia się na uczelni, ale już w innej roli - pracownika, specjalisty. To namacalne potwierdzenie, że absolwenci są świeżą krwią wielu przedsiębiorstw i naszą najlepszą wizytówką. Kolejną miłą niespodzianką było tak duże zainteresowania stoiskami firm, że zdarzało się, iż w celu zaspokojenia ciekawości publiczności, firmy „na gorąco” aranżowały specjalistyczne mini wykłady, dotyczące np. nowoczesnych technologii informatycznych. Czuć było intelektualny, pozytywny ferment. Dziękujemy Powiatowemu Urzędowi Pracy i Dyrektor Elżbiecie Olejniczak za zaufanie i powierzenie nam zadania współorganizacji wydarzenia. Za rok - 2. edycja Targów, która także odbędzie się w Akademii Łomżyńskiej. AŁ w 2024 r. obchodzić będzie jubileusz XX-lecia.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146