Strażacy z Nowogrodu nie dojadą?
Czarne chmury zawisły nad funkcjonującą od ponad 125 lat jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowogrodzie. Przed kilkoma dniami burmistrz Nowogrodu Szczepan Zalewski zerwał porozumienie w sprawie włączenia tej jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Strażacy i burmistrz twierdzą, że może to doprowadzić do fizycznej likwidacji jednostki, przy czym obie strony twierdzą, że za ten stan rzeczy winni są ci drudzy...
Decyzje burmistrza o wypowiedzeniu porozumienia zszokowała nie tylko strażaków ochotników z Nowogrodu, ale także generała pożarnictwa Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku Bogdana Kołakowskiego, który w środę przyjechał do Łomży... Wpisanie jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oznacza, że może ona być użyta w akcjach ratunkowych także poza Nowogrodzem o ile zachodzi taka potrzeba.
Prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Łomży Kazimierz Dąbkowski mówi że strażacy są zszokowani, przerażeni i... bezsilni. Jeszcze nigdy nie było takiego przypadku. Prezesa Zarządu OSP w Nowogrodzie Bronisław Zwierciadłowski podkreśla, że decyzja burmistrza spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Strażacy zastanawiają się co jeszcze może się zdarzyć... „Póki co baki strażackich samochodów są pełne i przynajmniej na razie wzywani do ratowania życia i mienia strażacy ochotnicy z Nowogrodu będą wyjeżdżać na ratunek – mówi Zwierciadłowski.
Tymczasem burmistrz Szczepan Zalewski podkreśla, że mówienie o zakazie tankowania pojazdów strażaków to „wierutna bzdura”. Dodaje, że „strażacy z OSP w Nowogrodzie mają dwa bojowe samochody i te są i będą utrzymywane przez gminę”. Zalewski argumentuje, że zerwał trójstronne porozumienie (zawarte 25.02.2005r pomiędzy: Komendantem Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży,.Burmistrzem Miasta Nowogrodu i Ochotniczą Strażą Pożarną w Nowogrodzie) bo straż w Nowogrodzie nie spełnia wymogów formalnych w nim zawartych. Zdaniem burmistrza OSP zobowiązała się do wystawienia 20 strażaków na akcje, a niezbędne badania i ubezpieczenie ma tylko 11 strażaków.
Niemniej jak wydaje się rzeczywistą przyczyną jest spór o samochód jaki przed rokiem rozgorzał pomiędzy burmistrzem a strażakami. Wówczas Komenda Stołeczna Policji w Warszawie przekazała Volgswagena busa strażakom z OSP w Nowogrodzie, ale laweta którą wysłał po niego do Warszawy burmistrz zawiozła go do OSP w Mątwicy. Strażacy z Nowogrodu przez sądem dochodzili praw do busa i wygrali. W grudniu Sąd Okręgowy orzekł, że policjanci samochód przekazywali do Nowogrodu i tam powinien on trafić. W czwartek (2.02.2006) strażacy z OSP w Nowogrodzie odebrali go z jednostki w Mątwicy.
Prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Łomży Kazimierz Dąbkowski mówi że strażacy są zszokowani, przerażeni i... bezsilni. Jeszcze nigdy nie było takiego przypadku. Prezesa Zarządu OSP w Nowogrodzie Bronisław Zwierciadłowski podkreśla, że decyzja burmistrza spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Strażacy zastanawiają się co jeszcze może się zdarzyć... „Póki co baki strażackich samochodów są pełne i przynajmniej na razie wzywani do ratowania życia i mienia strażacy ochotnicy z Nowogrodu będą wyjeżdżać na ratunek – mówi Zwierciadłowski.
Tymczasem burmistrz Szczepan Zalewski podkreśla, że mówienie o zakazie tankowania pojazdów strażaków to „wierutna bzdura”. Dodaje, że „strażacy z OSP w Nowogrodzie mają dwa bojowe samochody i te są i będą utrzymywane przez gminę”. Zalewski argumentuje, że zerwał trójstronne porozumienie (zawarte 25.02.2005r pomiędzy: Komendantem Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży,.Burmistrzem Miasta Nowogrodu i Ochotniczą Strażą Pożarną w Nowogrodzie) bo straż w Nowogrodzie nie spełnia wymogów formalnych w nim zawartych. Zdaniem burmistrza OSP zobowiązała się do wystawienia 20 strażaków na akcje, a niezbędne badania i ubezpieczenie ma tylko 11 strażaków.
Niemniej jak wydaje się rzeczywistą przyczyną jest spór o samochód jaki przed rokiem rozgorzał pomiędzy burmistrzem a strażakami. Wówczas Komenda Stołeczna Policji w Warszawie przekazała Volgswagena busa strażakom z OSP w Nowogrodzie, ale laweta którą wysłał po niego do Warszawy burmistrz zawiozła go do OSP w Mątwicy. Strażacy z Nowogrodu przez sądem dochodzili praw do busa i wygrali. W grudniu Sąd Okręgowy orzekł, że policjanci samochód przekazywali do Nowogrodu i tam powinien on trafić. W czwartek (2.02.2006) strażacy z OSP w Nowogrodzie odebrali go z jednostki w Mątwicy.
