ŁKS wygrywa w Grajewie i jest bliski awansu do III ligi
„Chłopaki udźwignęli” - podsumowuje po meczu Damian Polnicki, prezes ŁKS-u 1926. Łomżyńska drużyna pokonała w Grajewie tamtejszą Warmię 4:2. W końcówce na murawę wkroczyła policja i wjechała polewaczka. Ostatni mecz z KS Śniadowo zdecyduje o awansie ŁKS 1926 do III ligi.
Dreszczowiec zafundowała kibicom łomżyńska drużyna. Przed dzisiejszym meczem do końca rundy zostało dwa, można powiedzieć najważniejsze mecze, choć cała runda wymagała walki. O zwycięstwo w lidze ŁKS 1926 ściga się z TUR-em Bielsk Podlaski. Oba zespoły mają taką samą liczbę punktów i walczą o awans. To, że ŁKS jest pierwszy w tabeli decyduje korzystniejszy układ bramek.
Mobilizacja, skupienie, ale i presja przed dzisiejszym meczem z Warmią Grajewo było ogromne. Z tego też powodu władze klubu zdecydowały się nie jechać na wojewódzki finał Pucharu Polski z Jagiellonią.
Przed spotkaniem było wiadome, że Warmia nie odpuści i łomżan czeka ciężka przeprawa.
- To był ciężki mecz walki – podsumowuje Damian Polnicki – prezes ŁKS-u. Spotkanie rozgrywano w pełnym słońcu w dużym tempie. „Zmiennicy dali wsparcie”. Chwali przy tym drużynę, że mimo presji udźwignęła ciężar spotkania.
Zaraz po meczu nie był jasny jego wynik. Co prawda kilka minut przed końcem ŁKS 1926 prowadził 4:2, to w samej końcówce doszło przepychanek zawodników. Interweniował sędzia, który pokazał dwie czerwone kartki. Chwilę później w sektorze kibiców Warmii, przy wsparciu jak mówią świadkowie sympatyków Jagiellonii, doszło do burd i próby sforsowania ogrodzenia. Interweniowała policja i przerwano mecz. By uspokoić gospodarzy na murawę wjechała policyjna polewaczka. Świadkowie mówią o użyciu gazu pieprzowego, a w stronę policji poleciały butelki.
Zamieszanie spowodowało, że niektórzy odczytali decyzję sędziego jako walkower dla Łomży. Po meczu w tabeli znalazł się jednak wynik z gry.
Tak czy inaczej ŁKS 1926 inkasuje trzy punkty. O awansie zdecyduje ostatni mecz, który w sobotę 17 czerwca 2023 roku rozegra na łomżyńskim stadionie z KS Śniadowo. Derby powiatu zdecydują o awansie do oczekiwanej od dawna III ligi.