Węgiel już jest... i był
W poniedziałek do Gminy Łomża, a we wtorek do Śniadowa dojechały pierwsze transporty „rządowego” węgla, który ma być sprzedawany w preferencyjnej cenie 2000zł. Miasto Łomża oczekuje jeszcze na paliwo, a prywatny przedsiębiorca z Nowogrodzkiej w tej cenie sprzedaje od miesiąca.
Konflikt w Ukrainie i wprowadzony w konsekwencji zakaz importu węgla do Polski rozchwiał jego rynek w naszym kraju. Doprowadziło to tego, że rząd postanowił zająć się importem surowca, a samorządy dystrybucją. Miasto Łomża zamówiło wstępnie 250 ton węgla, Gmina Łomża podobnie jak Gmina Śniadowo zgłosiła zapotrzebowanie na około 500 ton, a Gmina Piątnica na 200 ton węgla i 25 ton ekogroszku.
Pierwszy transport paliwa, który ma być sprzedawany w preferencyjnej cenie, dotarł do Gminy Łomża w poniedziałek 5 grudnia. Dystrybucją zajmują się składy węgla Marpal w Konarzycach oraz PU Moden w Modzelach Skudosze. Surowiec przyjechał z Białegostoku z PGE Paliwa, a pochodzi z Kolumbii. W pierwszym rzucie Gmina Łomża otrzymała 50 ton węgla groszek o sortymencie 8-25 mm, oraz 25 ton węgla typu orzech o wielkości od 25 do 40 mm. Natomiast we wtorek pierwszy transport tego paliwa dotarł do Gminy Śniadowo. Tu drobny orzech pow. 25 mm dostarczył Węglokoks S.A.
Aby kupić węgiel w preferencyjnej cenie należy w swoim urzędzie gminy złożyć wniosek. W sumie jeden nabywca może kupić 3 tony paliwa: 1,5 tony do końca 2022 roku i 1,5 tony po nowym roku. Aby odebrać węgiel ze składów uprawniony do zakupu mieszkaniec gminy zobowiązany jest do wpłacenia na konto urzędu kwoty należności za zakup węgla i odebrania faktury. Samorządowcy zachęcają, aby przed odbiorem sprawdzić, czy dana frakcja spełnia oczekiwania.
Miasto Łomża jeszcze czeka na sygnał kiedy węgiel będzie. Spodziewa się, że nastąpi to w ciągu najbliższych kilku dni. Wówczas pracownicy będą informować tych, których wnioski o preferencyjny zakup węgla zostały pozytywnie rozpatrzone.
Bez czekania i kolejek od miesiąca węgiel można kupić w Łomży w skłądzie przy ulicy Nowogrodzkiej. Prywatny przedsiębiorca, Jerzy Grzymała, ma na placu i ekogroszek i węgiel orzech po 2000 zł/tona. Nie ma limitu 1,5 tony i żadnych zaświadczeń z urzędu. Gotówka w kasie i węgiel w piwnicy. W regionie węgiel na składach jest i można go kupić w róznych cenach, poniżej 3 000 zł za tonę.
Na tym rozchwianym rynku węgla, także za radą samorządowców, przed zakupem warto sprawdzać dostępne paliwo. Pozwoli to zminimalizować ryzyko płacenia za zły surowiec.