Nawigacja poprowadziła w ... pole
Ciężarówka z 24 tonami cementu wpadła do rowu po tym, jak nawigacja poprowadziła kierowcę w uliczkę prowadzącą na pole. To częsta pułapka na kierowców – mówi Jerzy Chojnowski, który wyciągał ciągnik siodłowy z ładunkiem.
Około południa na drodze dojazdowej do pól, ale biegnącej równolegle do nowego przebiegu DK63, utknął ciągnik siodłowy z 24 tonami cementu. Jak się okazuje, a przynajmniej tak tłumaczył kierowca, znalazł się tam ponieważ tak poprowadziła go nawigacja. Na nowym rondzie w ciągu drogi krajowej 63 między Kisielnicą a Rogienicami zamiast na szeroką S61 pojechał w drogę dojazdową do pól. Gdy asfalt się skończył, młody kierowca rozpoczął wycofywanie. Niestety, podczas tego manewru naczepa wpadła do rowu i potrzebna była pomoc holownika. Jerzy Chojnowski, który wyciągał pechowy ładunek zauważa, że często młodzi kierowcy, którzy jadą tylko na nawigację, tam wjeżdżają.
Policja zdarzenie odnotowała jako kolizję.