Wolne koncesje na sprzedaż wina i wódki
Prezydent Miasta Łomża zawiadomił, że dysponuje 6-oma wolnymi punktami na sprzedaż napojów alkoholowych, w placówkach handlowych, przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Dla napojów alkoholowych powyżej 4,5% do 18% zawartości alkoholu - ale z wyjątkiem piwa - są aż 3 wolne zezwolenia i także 3 wolne zezwolenia dla napojów powyżej 18% zawartości alkoholu.
Jeszcze kilka lat temu niewyobrażalne były sytuacje, żeby koncesje od prezydenta na handel winem czy wódką można było traktować jako wolne. Liczba chętnych sklepikarzy zazwyczaj przewyższała liczbę możliwych do przydzielenia w Urzędzie Miejskim koncesji. Aby zarabiać na alkoholu, trzeba było mieć nie lada chody wśród odpowiednich urzędników i znajomych radnych, żeby doczekać się otwarcia źródła do lewarowania biznesu. Jak przez lata twierdzili sklepikarze prywaciarze, samymi produktami sensu stricto spożywczymi nie da się utargować tyle, żeby móc utrzymać firmę, opłacić podatki US i rachunki za prąd i wodę, pensje pracowników i haracz ZUS-owi, a przy tym i samemu nie paść z głodu bądź na zawał serca. Brak koncesji na mocniejsze alkohole faktycznie doprowadził czasami do ruiny rodzinne i spółkowe biznesy. Nawet wielka sieć hipermarketów zwinęła w Łomży na początku pandemii żagle przy Zawadzkiej, nie mogąc się doczekać ani doprosić grama koncesji. W to miejsce po długim czasie poszukiwania następcy pojawiła się w pustej przez 2 lata hali inna...
Przypomnienie o inicjatywie sprzed 3 lat
Trzy lata temu było głośno o „grupie 10 radnych” klubu prezydenckiego i Platformy Obywatelskiej, którzy chcieli zwiększenia o prawie połowę, z 50 do 75, liczby sklepów z winami i wódką w mieście oraz przybliżenie ich, ale także pubów czy barów do szkół, kościołów i innych „obiektów chronionych”. Chcieli wtedy również, aby alkohol można było serwować np. przy plaży miejskiej, domu dziecka i na obiektach sportowych w czasie trwania imprez sportowych. Za takimi rewolucyjnymi zmianami opowiedziała się wówczas nowa Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jej nowym przewodniczącym jest rodzony brat jednego z prezydenckich radnych, który podpisał się pod wnioskiem o liberalizację zasad handlu alkoholem w mieście (zobacz: Alkoholowe zmiany). Przeciwko "liberalizacji" i tak znacznemu zwiększeniu liczby sklepów z alkoholem zaprotestowali: bp Tadeusz Bronakowski, zawodowi terapeuci WOPiTU i działacze środowisk trzeźwościowych.
Abstynencja w miesiącu trzeźwości...?
Jak rozumieć tak niespodziewane pojawienie się aż 6 wolnych punktów...? Czynników warunkujących to widać kilka. Być może, w mieście nadal ubywa małych sklepów, które od kilkunastu lat nie radzą sobie w starciu z huraganem ekspansji supermarketów, których właściciele są z Portugalii i Niemiec albo jeszcze innych krain. Może alkohole podrożały w stosunku do zarobków na tyle, że smakoszy i nałogowców nie stać na zakupienie trunków w takiej ilości, żeby interes się opłacał...? Popularność dość dobrego, przemysłowego piwa za kilka złotych lub tandety za złotówkę czy dwa złote również może doprowadzić do wygasania zainteresowania handlem wysokimi procentami. Niewykluczone, że w obiegu pojawił się znacznie tańszy alkohol wschodniej lub pokątnej, domowej i przydomowej produkcji. Czy w sierpniu 2022 r. poskutkował apel Episkopatu Polski o zaprzestanie upijania się na umór, z racji zwrotnikowych upałów, prac polowych, sianokosów, żniw i intensywniejszego ruchu samochodowego na drogach...? Może na wyobraźnię i podświadomość działają ponure komunikaty codzienne o zabitych w wypadkach i poranionych w kolizjach, wiezionych do szpitala lub kostnicy?
Ad hoc trudno rozstrzygnąć, co sprzyja tak wyrazistemu otrzeźwieniu części narodu nad Narwią, że w ciut mniejszej liczbie potrzebne są placówki handlujące alkoholem do konsumpcji poza sklepem. W każdym razie, mamy do czynienia z ewenementem, by prezydentowi i wiceprezydentowi Łomży (bo podpisał ogłoszenie Andrzej Stypułkowski) w miesiącu trzeźwości pozostawały do dyspozycji wolne punkty na sprzedaż płynów z C2H5OH.
Chętni na uzyskanie koncesji powinni zgłaszać się po zgodę Sanepidu na prowadzenie sklepu i zgodę właściciela, użytkownika, zarządcy, administratora budynku, jeżeli punkt sprzedaży będzie zlokalizowany w budynku mieszkalnym wielorodzinnym. 6 wolnych punktów jest teraz, choć wcale nie muszą być wolne po terminie składania do 5. września.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Trzeźwa kobieta punktuje radnych Łomży
Zwiększą ilość punktów sprzedaży alkoholu?
Więcej sklepów z alkoholem – więcej problemów
Prezydent wyrzucił z komisji alkoholowej dyrektor WOPiTU
Lidl i Tesco ciągle bez koncesji na alkohol
“Widzimisie”, czyli alkohol źle wpływa...