Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 20 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Ratusz zrobi porządek z hulajnogami?

- Bajzel, nie można przejść chodnikiem, tak być nie może – alarmuje Czytelnik 4lomza.pl w sprawie hulajnóg, które funkcjonują w mieście i zalegają po chodnikach, utrudniając życie pieszym. To może się zmienić, ale dopiero w nowym roku. Ratusz zapowiada wprowadzenie w nowym przetargu zapisu o usuwaniu źle zaparkowanych hulajnóg.

Porzucane są często w dość nieoczekiwanych miejscach, utrudniając poruszanie się chodnikami czy ścieżkami rowerowymi. Hulajnogi elektryczne, bo o nich mowa, stają się coraz bardziej popularne w miastach. Są dość wygodą formą poruszania, jednak używanie ich wiąże się też z pewnymi niedogodnościami. Jednym z nich jest porzucanie pojazdów w przypadkowych miejscach, co zagraża bezpieczeństwu i zaśmieca teren. W Łomży dwie firmy udostępniają na minuty hulajnogi elektryczne. Bez większych problemów, korzystając z aplikacji, można wypożyczyć jednoślada i poczuć wiatr we włosach. Oczywiście w regulaminach obu tych firm są zapisy, które informują o prawidłowym, czyli zgodnym z prawem użytkowaniu i parkowaniu. 

Kodeks drogowy jasno mówi o parkowaniu hulajnóg:

„Dopuszcza się postój roweru, hulajnogi elektrycznej lub UTO na chodniku w miejscu do tego przeznaczonym, a w razie braku takiego miejsca – jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi. Szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych musi być taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m”. 

To przepisy, a życie? Czytelnik opisywał sytuację w rejonie strzelnicy przy ul. Konstytucji. Alarmował, że jednoślady leżą w poprzek ścieżek rowerowych czy chodnika, co szczególnie wieczorem może być niebezpieczne. Z danych policji wynika jednak, że w pierwszym półroczu z udziałem hulajnóg elektrycznych zanotowano w Łomży tylko dwa zdarzenia: kolizję (7.06) i wypadek (3.07).

Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć nadesłanych przez czytelników i wykonanych przez nas, aby pokazać jak w praktyce wygląda kwestia parkowania. Oczywiście w tych nieoczekiwanych miejscach hulajnogi porzuca nie aplikacja, a użytkownik. Poza psuciem estetyki i sprawiania wrażenia bałaganu, wiele z tych lokalizacji jest po prostu niebezpiecznych. 

- Dotychczas Straż Miejska nie podejmował interwencji w tym zakresie – informuje Ratusz. - W praktyce wygląda to w ten sposób, że strażnik musiałby wydać dyspozycję usunięcia hulajnogi, która trafia do wyłonionej w przetargu firmy, zajmującej się usuwaniem pojazdów, zobowiązanej przewieźć hulajnogę na parking strzeżony. Umowa Miasta z firmą nie zawiera jednak zapisu dotyczącego usunięcia hulajnogi, gdyż była podpisana jeszcze przed wejściem w życie wyżej wymienionych przepisów.

Urzędnicy w Ratuszu widzą jednak co się z tym nowym ruchem dzieje w mieście, bo w odpowiedzi otrzymaliśmy zapowiedź zmiany tej sytuacji. 

- Nowa umowa, która zawarta zostanie z początkiem przyszłego rogu, będzie już regulowała te kwestie – pisze Łukasz Czech z Kancelarii Prezydenta. - Prawo o ruchu drogowym, dotyczące między innymi procedury usunięcia pojazdu z drogi oraz związanych z tym kosztów normuje, że pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku m.in. pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Przepis normuje także, że usunięty z drogi pojazd umieszcza się na wyznaczonym przez starostę parkingu strzeżonym do czasu uiszczenia opłaty za jego usunięcie i parkowanie. Zgodnie z obwieszczeniem ministra finansów maksymalna wysokość opłaty za usunięcie hulajnogi elektrycznej lub urządzenia transportu osobistego to 123 zł, a za każdą dobę przechowywania 23 zł.

W praktyce działania władz miasta zobaczymy dopiero w przyszłym roku. Tu kolejna uwaga. Koszt takiego transportu prawdopodobnie pokryje użytkownik, nie firma wynajmująca. Każde z tych pojazdów ma GPS, więc łatwo będzie ustalić kierującego. 

Ponadto radni, władze miasta powinni zastanowić się nad wyznaczeniem kilku lokalizacji – parkingów dla hulajnóg. Wielu bowiem użytkowników postępuje zgodnie z prawem i zostawia pojazdy w odpowiednich miejscach. Niestety nie zawsze jest to dostępne. Można spotkać ładnie zaparkowane hulajnogi np. obok stacji Łokera. Problem jest z chodnikami i ścieżkami rowerowymi. Te w Łomży są wąskie i pozostawienie 1,5 metra do przejścia w wielu miejscach jest wręcz niemożliwe.

Ucywilizowanie tej części rzeczywistości miasta posłuży mieszkańcom, użytkownikom i biznesowi. 

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę