Prezydent Chrzanowski bez votum zaufania i absolutorium
Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski nie uzyskał absolutorium za 2021 rok. Formalnie to ocena radnych z wykonania budżetu przez prezydenta, ale można dostrzec w tym także ocenę polityczną jego działań. Te pokazują, co już wiadomo od jakiegoś czasu, że prezydent nie posiada większości w Radzie Miasta.
Absolutorium to ocena przez Radnych wykonania budżetu przez prezydenta miasta i ocena prawidłowości działania procesu finansowego. To rodzaj instrumentu kontrolnego działalności organu wykonawczego. To także akt polityczny, akt akceptacji bieżących działań prezydent Chrzanowskiego.
Radni Rady Miasta głosami 9 za, 8 przeciw i 6 wstrzymujących się nie udzielili prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu absolutorium. Jak rozkładają się głosy łatwo odczytać, bo odziwierciedlają obecny układ w Radzie Miasta. Za było 9 czyli Klub Radnych Mariusza Chrzanowskiego i radny Wiesław Grzymała, przeciw był Klub PiS i Przyjazna Łomża, a wstrzymał się Samorządowy Klub Obywatelski. Mimo, że prezydent od kilku dni rozmawiał z niektórymi radnymi próbując wpłynąć na ich decyzje, to wynik wyszedł zgodnie z przewidywaniami. Z klubu PiS wyłamał się radny Wiesław Grzymała, który zagłosował wbrew linii klubowej, co może oznaczać kłopoty w klubie. W Przyjaznej Łomży radny Wojciech Michalak wstrzymał się od głosowania, pozostali byli przeciw.
Zanim doszło do głosowania podczas debaty nad votum zaufania, doszło do tzw. dyskusji. Z 12. dyskutantów, którzy zgłosili się kilku nie dotarło. Mieszkańcy zgodnie z prawem mogą po zebraniu 50 podpisów zabrać głos na forum Rady w tym punkcie. Seniorki i seniorzy z zachwytem opowiadali o dofinansowanych przez prezydenta wyjazdach grupowych i otwarciu włodarza na ich potrzeby. Inna osoba wychwalała prezydenta jakby czytała ulotkę reklamową o mieście Łomża przeznaczoną do jakiegoś katalogu. Ormianin mieszkający w Łomży od 26 lat, nawoływał do zgody i współpracy w Radzie. Przedstawiciele środowiska sportowego, a konkretnie tej części środowiska, która otrzymuje dofinansowanie miejskie, bo nie wszystkie kluby tak mają, również wychwalali urzędującego prezydenta. Łyżką dziegciu, która zabolała rządzących miastem, była opinia zaprezentowana przez Wioletę Kuleszę przedstawicielkę kupców z targowiska. Zarzucała ona sporządzanie uchwał i zarządzeń na kolanie, nieścisłości, uchybienia i błędy. Wszystko wg listy przygotowanej raczej przez prawnika.
- Jak można podwyższyć opłaty targowe na wniosek dyrektora MPGKiM… jeżeli jedynym argumentem jest analiza porównawcza stawek w samorządach ościennych, a u nas jest niżej? - pyta mieszkanka i dodawała, że załączone powinno być zestawienie wpływów i kosztów. Pytała o kontrolę tego stanu przez prezydenta i radnych. Mówiła o manipulacji, oszustwie i lekceważeniu swoich obowiązków przez włodarzy, a także o niszczeniu wizerunku miasta i lekkomyślnej polityce.
- Ile popełniliście błędów, które nie zostały wykryte? Ile przez to krzywdy wyrządziliście ludziom dla własnych korzyści bądź z lenistwa? – pytała.
Na te oskarżenia zareagowała dyrektor Bernadeta Krynicka czując się obrażona i stwierdziła, że oskarżenia nie są niczym poparte.
Klub PiS głosowanie przeciw absolutorium uargumentował tym, że przeciąga się remont Starego Rynku co pociągnęło za sobą wzrost kosztów, wyjście Łomży z samorządowego porozumienia, zakup kotłowni w lesie, generowanie kosztów przez hotel przy ul. Wesołej, nieumiejętne prowadzenie polityki śmieciowej, podnoszenie podatków: śmieciowego, gruntowego, od nieruchomości i na koniec brak racjonalizacji wydatków i zadłużanie miasta.
Oczywiście ten wynik nie ma konkretnych konsekwencji prawnych. Burzliwa debata pokazała jednak, że mimo usilnych starań prezydenta Chrzanowskiego i jego ludzi, nie ma on większości w Radzie Miasta.
Rada Gminy może zainicjować procedurę referendum w sprawie odwołania prezydenta, ale niezbędne do tego jest nieudzielenie wotum zaufania w dwóch kolejnych latach. Zatem dziś to akt polityczny, który pokazuje napięcia i coraz słabszą pozycję prezydenta Mariusza Chrzanowskiego.