NATO ćwiczy pod Nowogrodem
- We are ready (jesteśmy gotowi) – powiedział w Nowogrodzie ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Mark Brzezinski, który wspólnie z prezydentem RP Andrzejem Dudą i ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem obserwował forsowanie Narwi przez siły sojusznicze.
W wielonarodowych ćwiczeniach obronnych DEFENDER-Europe 22, realizowanych w wielu lokalizacjach w Polsce oraz innych państwach członkowskich i partnerskich NATO ćwiczy blisko 20 tys. żołnierzy. Na terytorium Rzeczypospolitej jest blisko 3000 żołnierzy z Polski, USA, Francji, Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii wykorzystując ponad 1,3tys. jednostek sprzętu bojowego.
Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki mówił, że najważniejszym przesłaniem płynącym z tego ćwiczenia jest „We are ready (jesteśmy gotowi)”. „Jesteśmy gotowi jako siły amerykańskie, jesteśmy gotowi jako siły europejskie. Wojska amerykańskie i wojska europejskie stoją ramię w ramię z Polakami, dlatego jak już mówił prezydent USA Joe Biden, że polskie bezpieczeństwo jest dla nas święte”.
Przypomniał, że całe NATO stoi u boku Polski, aby zapobiegać i odstraszać zagrożenie ze wschodu. Zauważył, że na terytorium RP jest obecnie 12,6 tys. żołnierzy amerykańskich i USA nigdy nie wysłały do Polski tylu oddziałów co teraz. Nazwał Polskę „mocarstwem humanitarnym”, że pokazuje światu jak należy przyjmować i opiekować się uchodźcami.
- Stoimy ramię w ramię w tych trudnych czasach, ponieważ nie wiemy jaki będzie następny krok Putina – mówił pod Nowogrodem Mark Brzeziński.
Prezydent RP Andrzej Duda w wystąpieniu mówił o „spektakularnym ćwiczeniu pod Nowogrodem”, które polega na przekraczaniu rzeki Narew.
- Mam nadzieję, że wszystkim moim rodakom pokazuje to dbałość o nasze bezpieczeństwo państw sojuszniczych Sojuszu Północnoatlantyckiego wśród nich Polski – mówił prezydent Duda.
Nawiązał do sytuacji jaka jest na Ukrainie i potencjalnego zagrożenia, ale przypomniał, że to ćwiczenie było dużo wcześniej zaplanowanym. Ma ono pokazywać współdziałanie i sprawność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w kolektywnej obronie.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę, że w taki sposób siły sojusznicze budują interoperacyjność i współpracując ze sobą nieustannie podnoszą swoje umiejętności. W ten sposób wzmacniają potencjał zarówno Polski jak i wschodniej flanki NATO.
W ćwiczeniach pod Nowogrodem udział wzięli żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Polski i Szwecji. Wojska te od zachodniej granicy Polski przemieszczają się w kierunku „przesmyku suwalskiego”. Scenariusz zakłada, że tam nastąpiła inwazja. Kilka dni temu w Dęblinie przekraczali Wisłę, a w czwartek Narew pod Nowogrodem.
Scenariusz tego konkretnego ćwiczenia rozpoczął się przelotem dwóch SU-22 nad zgromadzonymi obserwatorami. Następnie na brzegu Narwi ze śmigłowców Sokół przy osłonie Mi-24 rozpoczął się desant, który miał zdobyć przyczółek, by następnie wojska inżynieryjne mogły budować przeprawy. Powstały cztery: polska promowa, francuska promowa, most budowany wspólnie przez Szwedów i Amerykanów oraz brodzenie po dnie.
Wśród sprzętu biorącego udział w ćwiczeniach na Ziemi Łomżyńskiej były amerykańskie Abramsy, polskie Leopardy, statki bezzałogowe, Rosomaki i inne wozy bojowe piechoty, zestawy przeciwlotnicze Poprad, śmigłowce Apache.
DEFENDER-Europe 22 należy do serii cyklicznych szkoleń defensywnych i nie jest ono wymierzone przeciwko żadnemu państwu i nie ma związku z obecną sytuacją geopolityczną w regionie. Wspólne ćwiczenia mają podnieść bezpieczeństwo wschodniej flanki. Służą usprawnieniu procedur użycia wojsk oraz ich adaptacji wobec nowych wyzwań współczesnego pola walki, a także odstraszaniu potencjalnego agresora.