23-latek chciał do ukochanej, a jego chce 28 prokuratur w kraju
Dobijał się do ukochanej, choć ta nie chciała go wpuścić. Te nocne zaloty zirytowały sąsiadów, którzy zadzwonili po policję. Po przyjeździe stróżów prawa, panowała cisza, ale...
Policjanci informują o zatrzymaniu 23-latka, o którego upomina się 28 prokuratur z całego kraju. Sprawa zaczęła się dość prozaicznie. W środę tuż przed północą, na osiedlu Jantar ktoś kopał w drzwi i zakłócał ciszę nocną. Zdenerwowani sąsiedzi powiadomili policję. Przybyli na miejsce już nikogo pod drzwiami nie zastali, ale ustalili, że to były partner dobijał się do mieszkania i mógł się schować w mieszkaniu piętro wyżej. Mieszkająca tam para zapewniała, że jest sama w mieszkaniu, ale prawdopodobnie nie przekonało to policjantów, ponieważ weszli do mieszkania i zauważyli odsłoniętą firankę od drzwi balkonowych. Na balkonie stał 23-latek.
W komunikacie policjanci informują, że wyczuli od niego alkohol, a w kieszeni jego kurtki znaleźli przezroczystą torebkę z suszem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to marihuana.
Podczas legitymowania mężczyzny okazało się, że z mieszkańcem powiatu mrągowskiego za oszustwa porozmawiać chce aż 28 prokuratur w całym kraju. Dodatkowo do odbycia ma karę blisko 2,5 miesiąca pozbawienia wolności za posiadanie narkotyków.
23-latek noc spędził w policyjnym areszcie, a w czwartek usłyszał zarzut posiadania narkotyków i tego samego dnia trafił do aresztu. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.