Prima aprilis z Piotrem Kraśko
Dzisiejszy „Super Express” doniósł, że Piotr Kraśko (50 l.), znany dziennikarz telewizyjny, został skazany przez łomżyński Sąd Rejonowy za prowadzenia samochodu, mimo cofnięcia uprawnień. Jak to się stało, że Łomża znowu wpisała się w dzieje gwiazd, tak jak 17 lat temu w życie Edyty Górniak, która w łomżyńskim szpitalu urodziła syna...?
Łomżyńska palestra wpisała się w jakże doniosłe wydarzenie z życia Piotra Kraśko i Łomży dzięki policjantom, którzy 1. kwietnia 2021 roku zatrzymali do kontroli auto dziennikarza. Jak udało się nam ustalić, policjanci nie robili obławy na kierowców w Łomży, tylko raczej "suszyli" z radaru na jednej z ulic Nowogrodu. Tam też namierzyli gwiazdę, która przekroczyła prędkość. Łomżyńscy policjanci nie mogli wręczyć mandatu nieodpowiedzialnemu kierowcy, ponieważ ubiegł ich ktoś inny w stolicy.
Jak pisze tabloid, w 2015 roku prezenter utracił prawo jazdy decyzją prezydenta Warszawy: ponieważ musiał zdać ponownie egzamin, ale tego nie zrobił, cofnięto uprawnienia.
Skoro policjanci nie mogli wręczyć mandatu, to podesłali sprawę do łomżyńskiego sądu. Celebryta, bo tak też możemy mówić o bardzo dobrym dziennikarzu, przyznał się do czynu i otrzymał 7 i pół tysiąca złotych grzywny oraz kolejny rok bez prawa jazdy. Jak informuje SE, prokuratura odwołała się od tego wyroku w trybie nakazowym i rozpoczął się normalny proces. Sąd Rejonowy w Łomży wydał jednak identyczny wyrok, który stał się już prawomocny.
„Super Express” donosi, że Piotr Kraśko szybko przystąpił do ponownego egzaminu i go zdał, przy okazji poszerzając paletę uprawnień o B+E.
- W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B+E - wyjaśniał dziennikarzowi SE prezenter telewizyjny Piotr Kraśko.
Autorowi tekstu w "Super Expressie" należy się lokalne podziękowanie, że Piotr Kraśko wpadł w Podlaskiem, a nie na Podlasiu. Nowogród to Kurpie, czyli północno-wschodnia część Mazowsza.