Podsumowanie akcji „Znicz 2021”
Podczas tegorocznej akcji ”ZNICZ” łomżyńscy policjanci zatrzymali 2 nietrzeźwych kierowców. W tym czasie na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Łomży doszło do 1 wypadku drogowego i 14 kolizji. W pięciu przypadkach funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym – informują policjanci.
Od piątku 29. października do 2. listopada br. 342 policjantów zaangażowanych było w działania na drogach publicznych i przy cmentarzach. Widoczne patrole miały działać prewencyjnie, a w razie konieczności pomóc w rozładowaniu korków czy przy innych zdarzeniach. Jak czytamy w podsumowaniu „dzięki wytężonej pracy policjantów, ruch podczas świątecznego weekendu w rejonach cmentarzy odbywał się płynnie i bez większych utrudnień”. W tym czasie zatrzymano 2 kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Mundurowi w ciągu tych pięciu dni odnotowali na terenie działania łomżyńskiej jednostki Policji 1 wypadek drogowy oraz 14 kolizji. Przy okazji nieprawidłowego zaparkowania samochodu pod cmentarzem, 58-latek wpadł poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Siedlcach za niealimentację.
W pięciu przypadkach funkcjonariusze zatrzymali prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym. Jako pierwszy w piątek, tuż po 20 w Piątnicy do kontroli został zatrzymany 38-letni kierowca volkswagena. Mieszkaniec Ełku przekroczył dopuszczalną prędkość o 61 kilometrów na godzinę. W sobotę po 16 w Śniadowie został zatrzymany kolejny kierowca. 30-letni mieszkaniec gminy Miastkowo jechał peugeotem i przekroczył dopuszczalną prędkość o 61 kilometrów na godzinę. Kolejna kontrola była w niedzielę, po 17 w Marianowie. Tam został zatrzymany 37-letni mieszkaniec Częstochowy. Jechał on skodą z prędkością 108 kilometrów na godzinę. Ostatnie dwie kontrole miały miejsce w poniedziałek, w Marianowie. Tuż przed 8 mundurowi zatrzymali 44-letniego mieszkańca Warszawy. Mężczyzna kierując mercedesem przekroczył dopuszczalną prędkość o 55 kilometrów na godzinę. Po 10, 30-latek z Warszawy okazał się być niechlubnym rekordzistą. Jechał on z prędkością 128 kilometrów na godzinę. Przekroczył tym samym dopuszczalną prędkość o 78 kilometrów na godzinę.