Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 listopada 2024 napisz DONOS@

Piłkarskie nadzieje grały w Łomży

I znowu było jak w Lidze Mistrzów. Ogromny, srebrzysty puchar dla zwycięzców, podium, nieśmiertelne "We are the champions" zespołu Queeen i deszcz złotego konfetti. Po raz drugi Rodzice Kibice chłopców z rocznika 2009, trenujących w Młodzieżowym Łomżyńskim Klubie Sportowym, zorganizowali piłkarski turniej o skali ogólnopolskiej.

- To wielki powód do zadowolenia, że gościmy w Łomży tak wspaniałe drużyny z całego kraju. To dwunastoletni chłopcy, ale chyba tak wcześnie trzeba zaczynać, żeby dojść do sukcesów. Wiele lat temu na tym boisku grał Robert Lewandowski i mam nadzieję, że z tych młodziutkich piłkarzy wyrosną podobne gwiazdy krajowego i światowego formatu. Będzie miło, gdy kiedyś powiedzą, że w Łomży stawiali pierwsze kroki w karierze - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Przyznał, że docenia wysiłek i kunszt wszystkich zespołów, które miał okazję zobaczyć, ale szczególnie kibicował "swoim", czyli graczom MŁKS, a także dwóch białostockich drużyn - Jagiellonii i Juniorowi. 

- Słowa uznania dla rodziców. Także są zwycięzcami. Zorganizowali wspaniałą imprezę, kibicowali do bólu gardeł i rąk. Cieszę się, że województwo podlaskie wsparło ten turniej i będziemy to robić nadal - zapowiedział Marek Olbryś.      

W rozgrywkach wzięło udział 12 zespołów. Niektóre pod znanymi nazwami ligowych drużyn, inne jako "wizytówki" ośrodków szkolących adeptów piłki nożnej. 

- Pierwszy turniej wyszedł nam świetnie, wobec czego uznaliśmy, że warto to powtórzyć.  Okazało się, że słusznie, bo na nasze zaproszenie odpowiedziały znakomite piłkarskie "marki" jak Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa czy Piast Gliwice - mówiła Katarzyna Karolak, mama i kibic, szczególnie mocno zaangażowana w organizację turnieju. - My chcemy pokazać jacy dumni jesteśmy z naszych dzieci. Szczególnie w tych czasach pandemii, gdy siedzą w domach, przy komputerach, a my wiemy, że im to nie wystarcza. I zupełnie nie chodzi tu wyniki i miejsce w tabeli. Chodzi o grę, o fair play, o pokazanie, że można... W ten sposób nasze dzieci będą miały motywację i marzenia. Jak my im pomożemy, to nic im już nie zaszkodzi - dodała. 

Katarzyna Karolak z mężem, inni rodzice chłopców z MŁKS (rocznik 2009) to zaprzyjaźniona i "zakręcona" grupa. Jeżdżą po Polsce, mają kibicowskie stroje, bębny, przyśpiewki. "Jesteśmy zawsze tam, gdzie młoda Łomża gra" - głosi jedna z nich. Ale jako organizatorzy objęli równie troskliwą opieką każdą z drużyn. Na zakończenie ze wszystkich stron przyjmowali gratulacje i podziękowania, nawet za wymarzoną piłkarską... pogodę (nie za gorąco, niewielki deszczyk pierwszego dnia). Posypały się także zaproszenia dla chłopców z MŁKS i ich rodziców na zawody w innych częściach Polski.

Za najlepszego zawodnika turnieju szkoleniowcy i obserwatorzy uznali Oskara Bilińskiego z Barca Academy Warszawa. Drobnej postury chłopiec zachwycił fachowców umiejętnościami, może jak kiedyś Leo Messi, który także nie imponował w dzieciństwie warunkami fizycznymi. Królem strzelców został klubowy kolega Oskara, Franciszek Werder (7 bramek) po dogrywce na karne. Medale otrzymali wszyscy zawodnicy biorący udział w turnieju. Dodatkowe nagrody trafiły do najlepszych w poszczególnych drużynach i w poszczególnych formacjach.  

- Widząc was jestem spokojny o przyszłość polskiej piłki – powiedział Andrzej Stypułkowski, zastępca prezydenta Łomży.

Turniej rozgrywany był metodą „każdy z każdym”, co oznaczało po 11 spotkań w dwa dni dla każdego zespołu. Jak ogromny był to wysiłek widać było po ostatnich meczach, kiedy zawodnicy po końcowym gwizdku padali po prostu na murawę. Nie obyło się także bez urazów. Jednego z piłkarzy do dekoracji musiał na rękach przynieść trener. Ale dwunastoletni sportowcy szybko dochodzili do siebie.   

- Turniej bardzo mi się podobał, bo przyjechały bardzo dobre drużyny jak Barcelona czy Legia. Fajnie z takimi przeciwnikami zagrać. Można się dużo nauczyć i zobaczyć na jakim my jesteśmy poziomie - powiedział Karol Zawadzki z Jagiellonii. Na podium z kolegami nie stanął, nie zdobył wielu bramek, ale zrobił furorę swoją tzw. cieszynką: saltem w tył.
- Z wieloma kolegami poznaliśmy się już wcześniej na innych turniejach. Bardzo dobrze przygotowane były te zawody – tak będzie wspominał Football Cup Łomża, Turniej o Puchar Rodziców Kibiców Rocznik2009 Damian Butkiewicz z MŁKS Łomża. 

     

Końcowa tabela turnieju:  

1. Barca Academy Warszawa  - 33 punkty, bramki 29:0

2. Łódzka Akademia Futbolu - 20, 16:2

3. Górnik Łęczna - 19, 8:4

4. Jagiellonia Białystok 19, 18:5

5. Broń Radom - 18, 6:6

6. Wisła Płock - 17, 10:4

7. Junior Białystok - 17, 10:6

8. MŁKS Łomża - 12, 8:8

9. Narew Ostrołęka - 8, 4:13

10. Korona Kielce - 6, 4:20

11. Piast Gliwice - 5, 3:19

12. Legia Warszawa - 4, 1:20.

 

fot. Wrota Podlasia 

 

Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę