Znaleziono budowniczego katedry?
Krypty grobowe w Katedrze
500 letnia Katedra w Łomży odkrywa coraz więcej ze swych, skrywanych przez wieki, tajemnic. To za sprawą prowadzonych od kilku miesięcy badań archeologicznych w prezbiterium świątyni. Okazuje się, że wśród odkrytych dziesiątków pochówków mogą być też i szczątki budowniczego świątyni ks. Jana Wojsławskiego. Zmarł on w 1549 roku, i ponoć został pochowany pod ołtarzem. Teraz z uznawanej za najstarszą z łomżyńskich krypt, tuż przy głównym ołtarzu, wydobyto ludzkie kości, a antropolog nie wyklucza, że przeleżały one w ziemi około 450 lat.
Wieko trumny
Fragmenty ornatu w trumnie otwartej we wtorek
Nadzorujący prace archeologiczne w Katedrze prof. Maciej Czarnecki jest co prawda sceptykiem, ale i on mówi, że „mamy 50% szans że są to doczesne szczątki księdza Wojsławskiego”. Zaskakującego odkrycia dokonano w krypcie, którą badacze uznają za najstarszą. Jest ona położona w centralnej części prezbiterium, w bliskości ołtarza głównego. Początkowo sądzono, że krypta ta jest pusta, ale w miarę prowadzonych prac wokół niej zaczęto mieć coraz więcej wątpliwości. „Okazało się, że kopiąc po zewnętrznej ścianie krypty jej mur sięgał znacznie głębiej
niż by się to mogło wydawać patrząc od jej wnętrza” - mówi prof., Czarnecki. Zaczęto więc kopanie także w samej krypcie i po zdjęciu kilkudziesięciu centymetrów ziemi odkryto ludzkie szczątki. „Odkryliśmy szkielet starego, schorowanego mężczyzny” - mówi Maciej Czarnecki. - „Usytuowanie krypty sugeruje, że pochowano w niej osobę szczególnie zasłużoną. Czy mógł to być proboszcz i budowniczy świątyni z pierwszej połowy szesnastego wieku, ksiądz Wojsławski? - to pozostaje pytaniem otwartym. Wiadomo natomiast, że ks. Jan Wojsławski zanim został proboszczem w Łomży był proboszczem w Wiźnie gdzie wybudował kościół. Później został przeniesiony do Łomży, gdzie też zbudował kościół, i gdzie był proboszczem przez 30 lat. „To oznaczałoby, że w chwili śmierci ks. Wojsławski mógł mieć nawet ponad 70 lat, czyli mniej więcej tyle ile dożył człowiek, którego szczątki znajdowały się w krypcie” – podkreśla profesor. Także antropolog, który bada wszystkie odkrywane przez archeologów szkielety, na pytanie profesora Czarneckiego, „czy kości te mogły w tym miejscu leżeć przez niemal 450 lat?” odpowiedział, że „mogły”.
Niemniej jak podkreśla archeolog „póki co nie ma żadnego bezpośredniego dowodu potwierdzającego, że jest to ks Wojsławski”. Profesor dodaje jednocześnie, że „nie ma też żadnego dowodu, który pozwalałby zaprzeczyć, że wydobyty szkielet jest szkieletem budowniczego Katedry”.
Pewnym jest natomiast, to że w bezpośredniej bliskości ołtarza głównego Katedry przez całe wieki chowano łomżan i to zarówno duchownych jak i „zasłużonych” świeckich. We wtorek badacze, po miesiącach wyczekiwania postanowili otworzyć trumnę znalezioną w pierwszej odsłoniętej krypcie. Okazało się, że spoczywają w niej szczątki księdza... Zachowały się pozostałości ornatu... Niestety czas i wilgoć zrobiły swoje. Trumna po zdjęciu wieka zaczęła się rozpadać...
niż by się to mogło wydawać patrząc od jej wnętrza” - mówi prof., Czarnecki. Zaczęto więc kopanie także w samej krypcie i po zdjęciu kilkudziesięciu centymetrów ziemi odkryto ludzkie szczątki. „Odkryliśmy szkielet starego, schorowanego mężczyzny” - mówi Maciej Czarnecki. - „Usytuowanie krypty sugeruje, że pochowano w niej osobę szczególnie zasłużoną. Czy mógł to być proboszcz i budowniczy świątyni z pierwszej połowy szesnastego wieku, ksiądz Wojsławski? - to pozostaje pytaniem otwartym. Wiadomo natomiast, że ks. Jan Wojsławski zanim został proboszczem w Łomży był proboszczem w Wiźnie gdzie wybudował kościół. Później został przeniesiony do Łomży, gdzie też zbudował kościół, i gdzie był proboszczem przez 30 lat. „To oznaczałoby, że w chwili śmierci ks. Wojsławski mógł mieć nawet ponad 70 lat, czyli mniej więcej tyle ile dożył człowiek, którego szczątki znajdowały się w krypcie” – podkreśla profesor. Także antropolog, który bada wszystkie odkrywane przez archeologów szkielety, na pytanie profesora Czarneckiego, „czy kości te mogły w tym miejscu leżeć przez niemal 450 lat?” odpowiedział, że „mogły”.
Niemniej jak podkreśla archeolog „póki co nie ma żadnego bezpośredniego dowodu potwierdzającego, że jest to ks Wojsławski”. Profesor dodaje jednocześnie, że „nie ma też żadnego dowodu, który pozwalałby zaprzeczyć, że wydobyty szkielet jest szkieletem budowniczego Katedry”.
Pewnym jest natomiast, to że w bezpośredniej bliskości ołtarza głównego Katedry przez całe wieki chowano łomżan i to zarówno duchownych jak i „zasłużonych” świeckich. We wtorek badacze, po miesiącach wyczekiwania postanowili otworzyć trumnę znalezioną w pierwszej odsłoniętej krypcie. Okazało się, że spoczywają w niej szczątki księdza... Zachowały się pozostałości ornatu... Niestety czas i wilgoć zrobiły swoje. Trumna po zdjęciu wieka zaczęła się rozpadać...
