Podziemne miasto umarłych
„To prawdziwa rewelacja, że w 80-lecie diecezji i w 500-lecie Katedry możemy odkrywać korzenie chrześcijaństwa na Ziemi Łomżyńskiej” – tak arcybiskup Józef Michalik Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski komentował odkrycia krypt w łomżyńskiej Katedrze. Arcybiskup wraz z innymi dostojnikami Kościoła, goszcząc na uroczystościach jubileuszu diecezji, oglądał prowadzone pod nadzorem prof. Macieja Czarneckiego prace archeologiczne w prezbiterium Katedry.
Kolejny tydzień pracy archeologów przyniósł kolejne odkrycie. Badacze wykopali już 10 krypt. Poza tym znaleziono cztery pochówki poza nimi. Co najmniej dwa z nich to pochówki w trumnach. Profesor Maciej Czarnecki zwraca uwagę na fakt, że niektóre z nich zwrócone są głowami w kierunku ołtarza. „Może to wskazywać, że były to osoby duchowne” - mówi Czarnecki. - „Także dziś jak wprowadza się ciało zmarłego księdza do kościoła układa się je na katafalku w ten sposób.”
Niestety do tej pory przy odkrywanych pochówkach nie znaleziono żadnych precjozów, czy choćby pozostałości po różańcach. - „Zaskakujące jest także to, że nie mamy tu – poza jednym przypadkiem odkrytym na początku prac – żadnych fragmentów ubrań” - mówi archeolog. Profesor zastanawia się czy chowane tu osoby były w ogóle ubrane. - „Być może był tu szczególny kult św. Franciszka. Ten święty kazał się pochować tak jak się urodził. Trzeba pamiętać, że w czasach o których mówimy czyli XVII – XVIII wiekach ludzie byli bardzo religijny i liczyły się gesty. Być może pochówek tak jak św. Franciszek był takim gestem” - mówi prof. Maciej Czarnecki, który podkreśla jednocześnie, że jak na razie takie małe spekulacje. Same prace wykopaliskowe w katedrze potrwają jeszcze co najmniej miesiąc. - „Później zaczniemy prawdziwe badania tego co wykopaliśmy i wówczas będzie dopiero się zastanawiać co z tego wszystkiego wynika” - podkreśla Czarnecki. - „Ta druga część badań na pewno więcej czasu nam zajmie niż same wykopaliska” – mówi.