Włamywacz zatrzymany
Policjanci zatrzymali 34-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do garażu. W ręce mundurowych wpadła też 32-latka podejrzana o paserstwo. Oboje zostali zatrzymani na terenie Łomży i usłyszeli już zarzuty. Pokrzywdzony oszacował swoje straty na kwotę blisko 4 tysięcy złotych.
W piątkowy poranek, łomżyńscy kryminalni zatrzymali w jednym z mieszkań w Łomży 34-latka. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież z włamaniem, do której doszło pod koniec sierpnia na terenie gminy Łomża. Jak ustalili kryminalni, 34-latek po wyłamaniu kłódki, dostał się do garażu, z którego zabrał elektronarzędzia, sprzęt ogrodniczy, a także siedem ozdobnych drzewek. Właściciel oszacował wówczas swoje straty na kwotę blisko 4 tysięcy złotych. Po intensywnej pracy, śledczy ustalili tożsamość podejrzanego mężczyzny, a także miejsce, gdzie przebywał. Od tego momentu jego zatrzymanie było już tylko kwestią czasu.
W piątek, policjanci weszli do jednego z mieszkań w Łomży. Mężczyzna został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Łomżyńscy kryminalni ustalili również komu 34-latek przekazał skradzione przedmioty. Policjanci odnaleźli skradziony sprzęt, między innymi w mieszkaniu 32-latki. Kobieta również została zatrzymana i usłyszała zarzut paserstwa. Odzyskane przez mundurowych przedmioty trafiły już do prawowitego właściciela.
Jak podkreślają mundurowi, sprawa jest rozwojowa. Trwają dalsze czynności zmierzające do ustalenia innych podobnych przestępstw, których mógł dopuścić się zatrzymany.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za paserstwo do lat 5.
