Radość narciarzy na stoku Stacji Narciarskiej w Rybnie
Pracowitość ludzi i armatek śnieżnych, produkujących biały puch od ponad tygodnia, oraz uśmiech przychylności Królowej Zimy w koronie z kryształów lodu i śnieżnobiałym płaszczu spowodowały, że w sobotę, 12. grudnia 2020, zaludnił się stok narciarski w Rybnie. Działa główna trasa o długości 300 metrów. Skorzystało ze zjazdów w pierwsze 4 godziny 200 szczęśliwców. W sobotę oświetlony stok zaprasza do godziny 20. 30, zaś w niedzielę od godz. 10. do 20. 30. To tylko 10 km od Łomży.
Stacja Narciarska Rybno to przedsięwzięcie rodzinne łomżyńskiego przedsiębiorcy i zapalonego narciarza w jednej osobie Mirosława Jankowskiego (lat 65), któremu w zrealizowaniu marzenia o górce narciarskiej w pobliżu Łomży pomaga małżonka Agnieszka, syn Damian i córka Anna.
Co roku piszemy w 4lomza.pl o tym, co nowego i ciekawego dzieje się na stoku Rybno, a artykuły pokazują, że zmiana klimatu globalnie na cieplejszy odczuwalne jest również nad Narwią. Okazuje się, że praktycznie od początku uruchomienia 15 lat temu stoku trudno było naśnieżyć go naturalnie w grudniu - z braku śniegu z nieba, zaś gdy zaczęło przybywać kolejnych tras i armatek śnieżnych, które wytwarzają śnieg z wody - to brakowało mrozu od przynajmniej - 3 st. do - 5. st. Celsjusza.
Zwykle stok narciarski startował z początkiem, środkiem lub końcem stycznia, ale nie w roku 2020, gdy po raz pierwszy stacja nie miała dość silnego mrozu, aby sama sobie wyprodukować śnieżek.
Nic dziwnego, że teraz narciarze i snowboardziści podskakują do górki z radości, gdyż 12. grudnia 2020 na stoku w Rybnie są dobre warunki śniegowe, co widać na obrazie z kamery - rybno.pl. Na razie, kolejek długich nie ma do kas ani do wypożyczalni nart, desek i kasków. Po zjeździe szybko można dotrzeć wyciągiem orczykowym na szczyt, skąd rozciąga się rozległy i niezwykły widok na pokryta śniegiem Dolinę Narwi, której wstęga granatowa wije się zakolami po ojczystej równinie. W przerwie na odpoczynek można napić się gorącej herbaty i kawy i zjeść koło baru Stacji Rybno.
Mirosław R. Derewońko