poniedziałek 24.10.2005
Kurier Poranny - Polska Lecha. Wybraliśmy IV RP Gazeta Współczesna - Sprzęty stare, ale sprawne Gazeta Wyborcza - Umorzenie sprawy kradzieży auta z policyjnego parkingu
Lech Kaczyński prezydentem. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości wbrew sondażom i ze znaczną przewagą pokonał Donalda Tuska.
Lech Kaczyński zdobył w kraju 54,47 proc. - taki był wynik około 1 w nocy z danych z ponad 90 proc. obwodowych komisji wyborczych. Na Donalda Tuska oddało głos 45,53 proc. wyborców. Kaczyński wygrał w województwach Polski wschodniej, południowej i centralnej. Na Tuska głosowała większość wyborców na tak zwanych ziemiach odzyskanych. Frekwencja wyniosła 50,91 proc.
Na podstawie danych z 95 proc. komisji wyborczych w województwie podlaskim można stwierdzić, że Lech Kaczyński zdobył w regionie 63,4 proc. głosów, a Donald Tusk 36,6 proc. Frekwencja wyniosła 47,3 proc. Kandydat PiS wygrał we wszystkich powiatach, z wyjątkiem hajnowskiego, gdzie na Tuska padło 71,55 proc. głosów, najwięcej w gminach Czyże i Dubicze Cerkiewne - ponad 81 proc. Jednak frekwencja w powiecie hajnowskim wyniosła tylko 31,73 proc.
więcej: Kurier Poranny - Polska Lecha. Wybraliśmy IV RP
Gazeta Współczesna - Sprzęty stare, ale sprawne
Radny Paweł Augustyniak ma kolejny pomysł na uczynienie życia mieszkańców Łomży łatwiejszym. Proponuje otwarcie Banku Sprzętów.
– Wielu ludzi ma coraz trudniejszą sytuacją materialną, dlatego zaproponuję prezydentowi Jerzemu Brzezińskiemu, aby przeznaczył wolny budynek z zasobów komunalnych na tzw. Bank Sprzętów – opowiada pomysłodawca. – Taka forma pomocy nie jest kosztowna, wystarczy dobra wola pana prezydenta.
Radny Augustyniak chciałby, żeby osoby, które mają zbędne lub używane meble oraz sprzęty AGD, przywoziły je do powszechnie dostępnego miejsca, skąd będący w potrzebie, mogliby je bezpłatnie otrzymać.
– Moim zdaniem, to lepsze rozwiązanie niż wyrzucanie na śmietnik przedmiotów codziennego użytku, które często są sprawne lub mogą być łatwo naprawione – przekonuje radny. – Jeśli meble lub lodówki trafiają do lub obok kontenerów ze śmieciami, niszczeją. Przyniesione do Banku Sprzętów mogą służyć innym.
Inicjator przypuszcza, że prowadzeniem takiego punktu zająć mógłby się jeden pracownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej przez np. godzinę, dwie dziennie.
– Pomysł podoba mi się, ale najpierw w tej sprawie powinny wypowiedzieć się władze miasta – ocenia Arkadiusz Kułaga, dyr Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. – Należy też uważać na ludzi, którzy chcieliby się po prostu pozbyć niesprawnych, a więc nieprzydatnych rzeczy.
więcej: Gazeta Współczesna - Sprzęty stare, ale sprawne
Gazeta Wyborcza - Umorzenie sprawy kradzieży auta z policyjnego parkingu
Luksusowe BMW warte ponad 200 tys. zł skradziono w maju z policyjnego parkingu w Łomży. Prokuraturze w Suwałkach nie udało się ustalić, jak do tego doszło i umorzyła śledztwo. Auta też nikt nie znalazł
Terenowe BMW serii 5 w maju tego roku policja znalazła w złodziejskiej "dziupli" nieopodal Łomży. Złodzieje w terenówce zmienili tablice rejestracyjne. Pojazd został przewieziony na policyjny parking przy ul. Zabawnej w Łomży i umieszczony w garażu. Auta nikt nie próbował otwierać. Miał to uczynić dopiero specjalista, sprowadzony aż z Warszawy.
Fachowiec nie zdążył przyjechać, ponieważ już pierwszej nocy ktoś samochód ukradł. Złodziej najpierw wszedł na teren policyjnego parkingu - skądinąd pilnowanego przez system kamer i nocnego stróża. Potem wszedł do garażu i uruchomił auto. Najpierw staranował drzwi garażowe, potem bramę wjazdową na posesję.
Prokuratura przypuszcza, że zaraz za policyjnym parkingiem na BMW i złodzieja czekała ciężarówka.
Łomżyńscy policjanci chwilę po kradzieży zatrzymali dwóch mężczyzn. Podejrzewali ich, że mają związek ze sprawą. Jednak po pewnym czasie wypuścili ich na wolność, a ich sprawę umorzyli.
więcej: Gazeta Wyborcza - Umorzenie sprawy kradzieży auta z policyjnego parkingu