Piąta krypta w Katedrze
Archeolodzy pracujący w prezbiterium Łomżyńskiej Katedry odkryli kolejną kryptę grobową. Jest to już piątą i znajdują się w niej szczątki co najmniej kilku osób i ślady trumien. Póki co do wnętrza tej krypty nikt jeszcze nie wchodził. Archeolodzy i proboszcz Katedry sądzą, że mogą to być członkowie rodziny Kossakowskich. Jeszcze na początku XX wieku nad nią stał nagrobek tej rodziny, który dziś znajduje się w nawie bocznej świątyni.
Badania archeologiczne w łomżyńskiej katedrze prowadzone są pod nadzorem archeologa prof. Macieja Czarneckiego z Warszawy. Jego zdaniem, odkryta w czwartek (20.X.05) krypta grobowa różni się od pozostałych. - „Jej sklepienie jest zbudowane z cegieł bardzo płaskich. Prawdopodobnie są one charakterystyczne dla okresu saskiego – czyli z połowy XVII wieku. Byłby to zatem krypta najmłodsza z dotąd odkopanych.”
W krypcie znajdują się szczątki co najmniej kilku osób i rozpadłe fragmenty trumien. Póki co badacze nic z niej nie wyjmowali. - „Czekamy aż się przewietrzy, żeby nie dopadła nas jakaś mikroflora, czy inna zaraza” - mówi prof. Czarnecki. - „Wejdziemy do niej w przyszłym tygodniu”. Prawdopodobnie w grobowcu spoczywają członkowie rodu Kossakowskich. - „Na pewno byle kto to nie był, skoro został pochowany w prezbiterium w pobliżu ołtarza. To były osoby, które liczyły sie społecznie” - podkreśla prof. Czarnecki. - „Do tej pory w Katedrze nie znaleźliśmy żadnych kosztowności, ani insygniów dostojeństwa. Być może krypty były wcześniej przeglądane.”
Teraz robotnicy pracujący w Katedry zdejmują betonowa posadzkę w drugiej części prezbiterium bliższej nawie głównej. Przypuszczalnie razem z pracami ziemnymi potrwa to miesiąc, dwa albo i dłużej...
Jednocześnie trwają prace dokumentujące wykopaliska. Wykonywane są dokładne – w skali 1 : 10 rysunki wszystkich odkrytych krypt. Przez cały czas prowadzona jest także dokumentacja fotograficzna, i planowane nagranie filmu dokumentalnego.