Skończy się w sądzie
W sobotę informowaliśmy o wypadku na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Sikorskiego. Wypadek okazał się kolizją, a skończy się w sądzie.
Przypomnijmy, około 19:30 na skrzyżowaniu z sygnalizacją swietlną ulic Sikorskiego i Wojska Poslkiego zderzyły się dwa auta osobowe. Renault jechało od pl. Kościuszki i skręcało w lewą, w Sikorskiego. BMW jechało Wojska Polskiego od bawełny. Musiały jechać ze znaczną prędkością, bo zniszczenia aut były spore a akcesoria samochodowe porozrzucane dookoła. Trzy osoby trafiły do szpitala, na szczęście obrażenia określono jako do 7 dni, a to oznacza, że zdarzenie zakwalifikowano jako kolizja. Skoro skrzyżowanie ma sygnalizację świetlną, to kto wjechał "na czerwonym", albo obaj wjechali na "żółtym".
Kto winien?
Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży informuje, że winym wskazano młodego kierowcę z Renault. 18-latek, który prawo jazdy otrzymał kilka miesięcy temu, nie zgodził się z oceną sytuacji, dlatego sprawa znajdzie swój finał w sądzie.