Oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił
W sobotę informowaliśmy o mężczyźnie, który podpalił się w bloku przy ul. Śniadeckiego. Dziś znamy więcej szczegółów.
- Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy z pogotowia o godz. 15:55 w sobotę – informuje Urszula Brulińska z łomżyńskiej policji. - „Sąsiad poparzył się ogniem. Podpalił chyba kapcie, śmierdzi na klatce” brzmiała treść zgłoszenia. Wysłany na miejsce patrol policji ustalił, że to nie kapcie na schodach. Pijany mężczyzna w korytarzu piwnicy bloku w którym mieszkał, oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, a jego stan jest stabilny – informują policjanci. Dodają jednocześnie, że nie była to próba samobójcza.