Dziś zaczyna się jesień
Astronomicznie jesień wyznaczana jest przez moment górowania Słońca w zenicie nad równikiem (równonoc jesienna) – wyjaśnia IMGW - czyli 22 września. Od dzisiaj noce będą dłuższe niż dnie, i tak będzie aż do 20 marca.
Jesień to pora roku obfitująca w kolory. Lasy, zagajniki liściaste zmieniają barwy. Sprzyjająca pogoda, bo do końca tygodnia zapowiada się ciepło, choć czasem z opadami, zachęca do wyjścia z domu na spacer lub pojechania w teren. Łomża otoczona jest wieloma kompleksami leśnymi czy polnymi drogami, które jesienią mogą być celem wielu wypraw rowerowych, samochodowych czy pieszych.
W Parku Krajobrazowym Doliny Narwi jesień zagląda już przez pierwsze pożółkłe liście. Aby bliżej przyjrzeć się jesieni, dyrektor PKDN Mariusz Sachmaciński poleca drogi i dróżki, po obu stronach Narwi. Duże przestrzenie pozwolą dostrzec polodowcowe ukształtowanie terenu, wyniesienia czy zapadliny oraz kolorowe krawędzie wysoczyzny kolneńskiej od północy czy wysokomazowieckiej od południa. Szachownica pól, przeplatana zagajnikami, które w miarę postępującej jesieni nabiorą barw i odcieni, tworząc malowniczą mozaikę Parku.
- Warto obserwować barwy rezerwatu Kalinowo – zachęca Sachmaciński. - Jest to obszar chroniony, więc nie ma do niego wejścia, ale wystarczy między Kalinowem a Drozdowem lub w samym Drozdowie wjechać w piaskową drogę w kierunku „jeziora czyste” (starorzecze) i dalej do rzeki, aby z pewnej odległości podziwiać wielogatunkowy las liściasty o naturalnym charakterze. Różnorodność gatunkowa przekłada się na paletę kolorystyczną. Droga jest utwardzona, więc można dojechać rowerem czy samochodem. Można zostawić samochód przy drodze asfaltowej, a dalej wybrać się na spacer. Będzie jeszcze ciekawej.
Interesująco wygląda także trasa w obrębie wsi Rakowo. Jadąc od Łomży, pierwsza droga piaskowa w lewo, następnie skręcić należy w prawo, aż dojedzie się do innej drogi, którą można wrócić do Rakowa. Utwardzona, doskonała dla rowerów czy innych cichych pojazdów wiedzie przez pola z mozaiką zalesień z wieloma polodowcowymi malowniczymi walorami.
Druga strona Narwi nie ustępuje widokami. W obrębie wsi Pniewo, drogą Utratą (jadąc od Łomży nad rzeką pierwsze, jeszcze przed zakrętem spore skrzyżowanie z drogą piaskową) należy skręcić w lewo, w kierunku rzeki. Droga wiedzie aż do Krzewa, tylko po drugiej stronie rzeki, tam przy starorzeczu, droga wraca z powrotem do Pniewa. Przy Utracie jesienne barwy będą zjawiskowe. Lasy z sosnami, brzeziną, olchą, leszczyną, bukiem, grabem... słowem przy dobrych warunkach zapowiada się mozaika kolorów i widoków. Między wrześniem a styczniem 1944 roku stał tu rosyjsko – niemiecki front. Na wzniesieniach, pomiędzy nimi można jeszcze odnaleźć ślady historii.
Wybierając się na wycieczkę w Dolinę Narwi trudno nie wspomnieć o urokliwym miejscu zywanym Borek. Wyniesiony grąd z dębowo-sosnowym lasem, w którym można odpocząć podczas wycieczki rowerowej a także podziwiać Dolinę. W znajdującej się tam starej piwnicy w wojnę ukrywali się okoliczni mieszkańcy. Aby tam dojechać należy w Rybnie, naprzeciw wjazdu na stok narciarski, skręcić w drogę w kierunku rzeki. Należy nią pojechać, następnie skręcić w prawą dróżkę i cieszyć się widokami Doliny Narwi.
Tylko aby pogoda dopisała.